Czyli teraz juz jest placz, ze zombie bija?

Ta i nie moga lezec po 12h dziennie w miescie na dachu napierdalajac z dziala jonowego do kolesi z siekierka co dopiero sie zespawnowali.

1. - Denat nr1, radosnie zawisl sobie, oczywiscie Radoslaw juz biegnie po loot:>
2. - Denat nr2, którego nikt nie zauważył bo sie wszyscy obsrali pozą denata nr1;d

Ta, chwilę potem dostałeś w łeb od nr 2 i musiałem go sklepać :(

Jak nam pięknie rozrysował

Bez kitu 4 tam patrzeliśmy i nikt typa w oknie nie zobaczył.

Ta pół sekundy po zrobieniu screenshota mi wyjebal

Jak w tym BP z akcjami pvp, jakieś określone miejsca? Godzinę biegałem lootując domy i nikogo nie spotkałem. Parę razy słyszałem strzały, ale po pobiegnięciu w tamtym kierunku też nic. Pech, czy tak trudno o akcje?

Pech.
Nakurwiają wszędzie, najwięcej na zachodzie i centrum, wschód w sumie też. (Bornholm).

Moze jeszcze isc na central dostac w leb;)

Chyba za duża mapę zrobili, bo 4h biegania, kilka wiosek, jedno duże miasto na wybrzeżu i widziałem jednego typa. Wszędzie ten sam loot. Można z nudów zdechnąć w tej grze. Jak ktoś lubi jedną akcję na parę godzin to da niego, dla pozostałych ten mod to będzie porażka. DayZ wydawało mi się mniejsze, ale może pamięć zawodzi. Optymalnie było w Rust, poza faktem że się ludzie bunkrowali. Szedłeś do innej dolinki i była napierdalanka.

Mapa jest taka sama, ma tylko więcej contentu.
DayZ to gra o łowcach, Rust przy tym to DM

Ja piszę o Breaking Point. Symulator biegania. Może to wina serwera, zazwyczaj 40-50 osób tylko jest.

Odpal sobie Wasteland, masz to samo tylko bez zombie, a z AI.
No i o pvp akcje bardzo łatwo, wystarczy pójść do miasta z gun storem ;D

Jak są tu jacyś masochiści jeszcze grający w SA i szukają jakiejś ekipy to PM, bo uzupełniamy skład ;P

Czysto for fun, poziom różny

No jak grasz w SA to faktycznie poszukujesz masochistów :/

Wypierdoliles na statek i bornholm zdechl;f

Ode mnie się wszystko zaczyna i na mnie się kończy ^^

Kto na Tobie skończył?

Ten mały filipińczyk z kajuty obok pewnie.