MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Kiedy h'n's staje się mmorpg? https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=12216 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | Pieszczoch [ 1 kwi 2005, 17:57 ] |
Tytuł: | |
Mark24 napisał(a): japońce niech zaczną od podstaw - na początek niech zobaczą jak wygląda keyboard i mouse dostosują do niego swoje chore sterowanie - ostatnim razem (rok temu) japanese gra poleciała z dysku szybciej niż trwało instalowanie tego badziewia.
Marku a jakie masz doswiadczenia w japonskimi tytulami? Pomijajac FFXI oraz ogolnie mmorpg, mam na mysli cRPG (aka jRPG) |
Autor: | Ashton [ 1 kwi 2005, 23:36 ] |
Tytuł: | |
Ktore w 90% sa na konsole ;p Pieszczoch, shenmue to nie hns ? a ostatnia akcja w pierwszej czesci ? ;] Jak idziesz i rozwalasz swoim jiu-jitsu kilkaset osob ? BTW aldatha przez ciebie oplulem moja podkladke everglide >_< |
Autor: | Pieszczoch [ 2 kwi 2005, 00:47 ] |
Tytuł: | |
Taaaa teraz to bedziemy sie spierac o definicje HnS. W Shenmue 80% gry sklada sie wlasnie z rpg, odwalasz prace, nawiazujesz nowe znajomosci, fall in love ![]() IMO najmniej nawalania z rpg-ow jakie widzialem. |
Autor: | Ashton [ 2 kwi 2005, 01:11 ] |
Tytuł: | |
Prace ? uhh ja to przeszedlem prawie bez treningu, nie chcialo mi sie farmowac na budowie ;] Nowe Znajomosci ? Gra jest liniowa do bolu ;] Fall in Love ? Imo ten >strip< wszystko wyjasnia ;] Main Quest ? A sa poboczne ? Wszystkie questy sa czescia main questa ;] Przy okazji, chyba wszystkie jrpgi sa 100% liniowe, to poprostu animka opowiedziana na konsoli i pozwalajaca ci wybierac czy najpierw rozpieprzysz stwora po lewej czy pop prawej ;]] BTW ja tam uwielbiam shenmue i dla tej gry kupilem dc, ale nie przesadzajmy z fanboyowaneim ;] |
Autor: | malek69 [ 2 kwi 2005, 06:29 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch napisał(a): Taaaa teraz to bedziemy sie spierac o definicje HnS.
W Shenmue 80% gry sklada sie wlasnie z rpg, odwalasz prace, nawiazujesz nowe znajomosci, fall in love ![]() IMO najmniej nawalania z rpg-ow jakie widzialem. ja znam 2 gry na PC crpg gdzie jest malo albo wcale nawalania: Planescape torment-mozna przejsc bez bicia mobow(tylko trzeba miec gadane ![]() Fallout2 - mozna przejsc w 3h bez bicia mobow(widzialem film) |
Autor: | rarPL [ 2 kwi 2005, 08:53 ] |
Tytuł: | |
Ashton napisał(a): Prace ? uhh ja to przeszedlem prawie bez treningu, nie chcialo mi sie farmowac na budowie ;]
Nowe Znajomosci ? Gra jest liniowa do bolu ;] Fall in Love ? Imo ten >strip< wszystko wyjasnia ;] Main Quest ? A sa poboczne ? Wszystkie questy sa czescia main questa ;] Przy okazji, chyba wszystkie jrpgi sa 100% liniowe, to poprostu animka opowiedziana na konsoli i pozwalajaca ci wybierac czy najpierw rozpieprzysz stwora po lewej czy pop prawej ;]] BTW ja tam uwielbiam shenmue i dla tej gry kupilem dc, ale nie przesadzajmy z fanboyowaneim ;] Widac ze nie grales w Arcanum.... okolo 4 zakonczen, nikt nie prowadzi cie za raczke. Polecam ![]() |
Autor: | Ashton [ 2 kwi 2005, 09:01 ] |
Tytuł: | |
Od kiedy arcanum to jrpg ? :) A co do Shenmue to gra o sztukach walki wiec brak walk bylby w niej bez sens edit: co do Arcanum, mam oryginal od czasu premiery ;] I afair chyba w sgk w trakcie recenzji napisli ze stworzyli postac kobiete, elfke, zwymaxowanymi wspolczynnikami urody itp, drogimi ciuchami perfumami itp. I glowna postac wlasciwie nie musiala walczyc bo robili to za nia fanboye ;] Stuff tez dostawala za bezcene a sprzedawala cholernie drogo. Fajna sprawa :) |
Autor: | tomugeen [ 2 kwi 2005, 10:16 ] |
Tytuł: | |
rarPL napisał(a): Widac ze nie grales w Arcanum.... okolo 4 zakonczen, nikt nie prowadzi cie za raczke. Polecam
![]() Tyle, ze mozna bylo wygrindowac max lvl w pol dnia magiem i potem spokojnie bawic sie w fabule ;] |
Autor: | Mark24 [ 4 kwi 2005, 09:41 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch grałem kiedyś w jakieś Final Fantasy (chyba 7) napierało się do przodu i rozwalało moby, bawiło z jakimiś kryształkami które wsadzało się do broni to wszystko oczywiście w fajerwerkowym japanese klimacie. |
Autor: | rarPL [ 4 kwi 2005, 14:50 ] |
Tytuł: | |
tomugeen napisał(a): rarPL napisał(a): Widac ze nie grales w Arcanum.... okolo 4 zakonczen, nikt nie prowadzi cie za raczke. Polecam ![]() Tyle, ze mozna bylo wygrindowac max lvl w pol dnia magiem i potem spokojnie bawic sie w fabule ;] Jesli patrzysz tylko na level to polecam wlasnie H&S, przesz do przodu, nawet myslec nie trzeba ![]() |
Autor: | Ashton [ 4 kwi 2005, 15:06 ] |
Tytuł: | |
To polecam film, rownie dobrze mozesz grac w fppy na aimbotach, albo kody wpisywac gdzie sie da.. uwazasz to za granie ? |
Autor: | rarPL [ 4 kwi 2005, 21:23 ] |
Tytuł: | |
Ashton napisał(a): To polecam film, rownie dobrze mozesz grac w fppy na aimbotach, albo kody wpisywac gdzie sie da.. uwazasz to za granie ?
Nie rozumiem twojej wypowiedzi...... To ze lubie zglebiac fabule ma oznaczac ze gram na kodach albo cos innego ? Chlopie, wez sie zastanow czasem co ty mowisz bo wychodzisz na glupka. |
Autor: | Pieszczoch [ 4 kwi 2005, 21:40 ] |
Tytuł: | |
Mark24 napisał(a): Pieszczoch grałem kiedyś w jakieś Final Fantasy (chyba 7)
napierało się do przodu i rozwalało moby, bawiło z jakimiś kryształkami które wsadzało się do broni to wszystko oczywiście w fajerwerkowym japanese klimacie. No coz, w tej akurat czesci na samym poczadku jak wyskakujesz z pociagu (i znajdujesz miedzy wagonami "Potion" ![]() Dochodzisz do reaktora w elektrowni "mako" i po rozmowie z Barretem i Tiffa wlancza sie alarm i wpada boss. Zabijasz go i uciekasz. Nie bede ciagle streszczal ale po dojsciu do kryjowki "Avalanche" rozpoczyna sie sam poczatek fabuly gry... Coz jak chcesz oceniac japonskie-konsolowe rpgi po jednym tytule to jestes w bledzie. Akurat FF7 posiadal pozadna fabule i moment smierci Aeris co nie jednego wzruszyla ale co jak co byl to popis mozliwosci konsoli PSX pod wzgledem graficznym, jak i wykorzystania bitmap jako otoczenia, co wynikiem bylo wysokiej jakosci wyglad lokacji. Gra wyszla w 97' (JP), a gry na PC nawet chyba w 2000 roku nie wygladaly tak dobrze (poprostu japonce potrafia zrobic kawal dobrej roboty). |
Autor: | Asmax [ 4 kwi 2005, 21:42 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch napisał(a): poprostu japonce potrafia zrobic kawal dobrej roboty).
Vide Vagrant Story... Wedlug mnie najlepszy cRPG (po Black Crypcie) wszechczasow. |
Autor: | expl0ti0n [ 4 kwi 2005, 21:50 ] |
Tytuł: | |
Po nazwie forum można wywnioskowac, że tu ludzie chcą rozmawia o mmorpg`ach, więc jakiekolwiek próby pokazania im gier offline, zawierających fabułe [nie mówie, ze mmorpg`i nie mają zupełnie fabuły, ale pod tym względem raczej nie ma porównania co do offline`ówek... niektórych -_-] zostaną... zagłuszone. Mnie podobał się FF7 jak i reszta finali, ale to już kwestia gustu... btw. mam ff7 na pc ale wciąż wole gra na psx`ie... na tv jest zupełnie inny klimat ![]() oo zgadzam sie O_O Vagrant, xenogears, FF`y i... septerra core ![]() ![]() |
Autor: | Pieszczoch [ 4 kwi 2005, 22:09 ] |
Tytuł: | |
A DC to co? ![]() Najlepszy "typowy" jRPG na DC to jest (imo) "Skies of Arkadia". ![]() |
Autor: | Mark24 [ 5 kwi 2005, 07:16 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch ja po prostu nie lubię japońskich gier. Może kiedyś jak ci mali skośnoocy faceci w swoich laboratoriach z XXIIw. zrobią w swoich produkcjach normalne sterowanie na klawiaturę i mysz... Na razie gry szybciej znikają z dysku niż trwa proces instalacji. A FF7 to jeszcze za czasów gdy WSZYSTKIE gry mnie bawiły - teraz bym nawet tego nie instalował. |
Autor: | Dwutlenek [ 5 kwi 2005, 07:42 ] |
Tytuł: | |
Hehe... ta sterowanie... FFXI... prędzej się naucze japońskiego niż sterować po japońsku... |
Autor: | Ashton [ 11 kwi 2005, 10:19 ] |
Tytuł: | |
Sam japonski nie jest trudny, podstawowy alfabet hiragana i katakana tez dosyc proste, jedynie kanji upierdliwe bo trzeba ich znac z 2k ;] |
Autor: | ciocia eusta [ 11 kwi 2005, 11:33 ] |
Tytuł: | |
Ashton napisał(a): Sam japonski nie jest trudny, podstawowy alfabet hiragana i katakana tez dosyc proste, jedynie kanji upierdliwe bo trzeba ich znac z 2k ;]
?? O czym ty do mnie rozmwiasz ?? (lubie tą wieśniacką forme) |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |