wbrew obiegowej opini o swoim młodym wieku wcale taki młody nie jestem i w czasach irca to już namiętnie studiowałem i to jakiś już czas. Podpisywanie się pod każdym postem uważam za conajmniej bez sensu (chciałem napisać idiotyczne ale nie będę karolował).
gandalfx - nigdy w WoW-a tak naprawdę nie grałeś, a powtarzanie obiegowych sloganów w TYM wieku już chyba nie przystoi. Po pierwsze - zagraj, wyrób sobie swoją opinię i wtedy zabieraj głos. Po drugie - każdy gra z kim chce i kiedy chce, funkcja ignore w WoWie jest też zaimpelementowana, więc może po prostu sobie towarzystwa nie umiesz dobrać? albo taki typ "loli" garnie się Ciebie? Nie wiem i nie wnikam - Twój problem.
A może przestań wychodzić na ulice bo kupa kilkuletniej gównażerii mimo ujemnego przyrostu naturalnego lata, a po becikowym będzie jeszcze gorzej i co wtedy zrobisz?
Zima jest, brak szacunku u młodzieży i jeszcze śnieżkami obrzucą?..
Aldatha - wojna to była kiedyś jak sukces WoW-a i porażka EQ2 nie była pewna. Teraz mamy czarno na białym wygranego i przegranego i nie ma już o co walczyć. Czas tylko skończyć ze przygłupimi sloganami, metkami (jakoby zabijanie szczurów w EQ2 było dla inteligencji, a zabicie Nefariona w WoWie dla lolujących szczyli) i spojrzeć na sytuację realnie. To, że jakiś produkt sprzedał się w 5mln kopii oznacza jedno, że był dobry, do tego mając za konkurenta EQ2 oznacza drugie - że był od tego EQ2 lepszy, bo inaczej te 5mln "much" napierdalałoby w tym momencie pałami szczury w tych obrzydliwych podziemiach pod Freeportem w EQ2.
EQ2 jest dopiero nolife'owy. Tam samo wylevelowanie postaci to przy ekstremalnym grindzie sa 2 miechy. Ja nie kocham grindu to mi zajelo dobrych szesc miesiecy - /played mam w tej chwili 81 dni. A do większości high-highendowego contentu to jeszcze startu nie mam.
![:]](./images/smilies/icon_har1.gif){kind=icon}
