MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
My perfect MMORPG help https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=32261 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | Tor-Bled-Nam [ 15 sty 2009, 12:50 ] |
Tytuł: | |
mrynar napisał(a): WAR ma malo wspolnego z WoWem - szczegolnie po ostatnich zmianach, po ktorych PvE juz praktycznie nikt nie dotyka w grze.
Ma podstawowa wspolna ceche: silne ograniczenie dzialan graczy w ramach perdefiniowanych scenariuszy. Konsekwencja jest bezcelowe pvp, gdzie nagroda jest jakis set(zupelnie jak w wow). Jest to ciekwadze niz u blizza ale niewiele. Ciagle gracz nie ma zupelnie wplywu na swiat, porazka w pvp jest bez konsekwencji(w najgorszym przypadku reset po upadku stolicy), co zniecheca do tworzenia sie sojuszy, gildii, jakiejs rzeczywistej polityki na serwerze. |
Autor: | Mendol [ 15 sty 2009, 13:50 ] |
Tytuł: | |
ano. w daocu chociaz relikty byly z bonusami. w vanguardzie dropowal sie goldzik. po failu dfo zostanie tylko eve z dobrym systemem pvp, ale tak jak ktos napisal na forum, srednio jest przystosowane do malych grup majacych ochote kogos pozabijac. |
Autor: | xurmae [ 15 sty 2009, 19:03 ] |
Tytuł: | |
Maraquaya napisał(a): No i WAR nie ma tylko scenario. Gracz sam decyduje o tym co chce robić. Może przejść grę solo, albo z klanem, może grindować moby, albo robić questy, może też zdobywać EXP tylko na PvP, może robić tylko same scenaria, albo nie wychodzić ze strefy RvR i stale tam siedzieć.
I każda z tych dróg pozwala osiągnąć max lvl dając przy tym wiele frajdy, bo każdy robi to na co ma akurat ochotę. Przykro mi xurmae, że ciebie rajcowało tylko i wyłącznie granie na scenariach, bo WAR ma o wiele szersze możliwości. To tak jak byś się na początku zafascynował tylko 10-cioma% contentu gry. A po jakimś czasie doszedł do wniosku, że to za mało, aby zachęcić Cię do dalszej gry, bo ileż można tylko "trzepać" scenaria i czekać na kolejne ![]() Trzeba było odkryć w WAR walki w strafach RvR, porobić questy, PQ, itp. itd. Tylko, że do tego aby było naprawdę ciekawe to potrzeba ludzi i/lub klanu aby był niezły fun. Może miałeś pecha, że byłeś na wyludnionym serwerze? w WARze poza scenario robilem questy i public questy, troche open rvr na ile mozna bylo w tier 1 i 2 (a moze nawet 3 juz nie pamietam) nawet bylem w jakims inscie ze 3x. no i tak: questy w kazdym MMO sa dla mnie dosc nudne, wyjatkiem moze jest AoC ale to dzieki temu ze robiac je moge sie sie cieszyc piekna grafika i ciekawym systemem walki, calkiem mozliwe ze kiedys sie to znudzi ale poki co jest to bardzo przyjemne. public questy w WARze jak ja gralem byly dosc nudnawe z uwagi na slaby reward i nieduzy exp, ogolnie w WARze brakuje mi tego co mialo l2 na bossach, tam sie czulo te podniecenie ze nawet low lvlowe bossy byly zrodlem jednym z najlepszych itemow i kazdy raid to byly emocje. instancje w WARze sa ponizej krytyki z tego co ja doswiadczylem. nudne, te same lochy, latwe bossy (ponownie bez dobrego lootu) mizerny exp - kompletny brak motywacji do pojscia do dungeony skoro mozna pobic sie pare chwil na scenariosach i dostac 2x lepsze itemy w nagrode a gralem na serverze full chaos medium order, jako chaos |
Autor: | Maraquaya [ 21 sty 2009, 09:05 ] |
Tytuł: | |
xurmae muszę przyznać Ci trochę racji. Questy w każdym MMORPG są podobne. Zagadaj z NPC, idź zabij ileś tam mobów, zbierz quest itemy, przynieś je, ewentualnie zagadaj jeszcze z kimś innym i przynieś coś innego z innych mobów. Z tym, że w Lineage 2 to generalnie szło się na jednego spota na 4 godziny i non stoper biło wszystko co było w zasięgu. Na koniec dostawało się shit nagrodę. W WAR jest podobnie, ale wystarczy zabić 5 mobów, nie 100. Z tym, że nie ma tak, że idę na spota i leję co popadnie. Trzeba trochę pomyśleć. Jest pełno agoro mobów, do tego teren patrolują championi z którymi solo nie mam szans. Więc nie przejdzie głupie udanie się na spota i wyczyszczenie terenu ze wszystkiego co się rusza (jak w Lineale 2). Bo po prostu w WAR jest to niewykonalne. Trzeba umieć podejść moby, wybierać tylko te istotne, w czas się wycofać, aby nie zagrować na sobie całego stadka (bo na 100% zgon). Które na dokładkę non stop jest w ruchu, a nie stoi jak słup. I to jest wielki plus WAR’a. Robienie questów nie jest takie banalne i głupie jak w L2. No i nagrody są przydatne, a nie jak ten shit z L2. Z Public Quest to też masz trochę racji. Ale nawet solo można nabić +INF do 3 lvl i odebrać przydatną nagrodę. Drop też nie jest taki do bani. W Lineale 2 natomiast Raid Bossy były trudniejsze, dropiły lepsze itemy, ale za to z o wiele mniejszą szansą. Generalnie różnica między WAR a L2 polega na tym, że w Lineale 2 o naprawdę dobre itemy było bardzo ciężko, przez co miały one ogromną wartość. No i w związku z tym satysfakcja z ich zdobycia była ogromna. (to oczekiwanie w napięciu jak Raid Boss miał już 1% HP: dropnie cokolwiek czy nie? Albo jak po 50-krotnym zabiciu Raid Bossa w końcu wydropił się Sword of Miracles). Natomiast w WAR o dobre itemy dość łatwo, dlatego satysfakcji nie ma prawie wcale. Do tego można po prostu od NPC kupić całkiem niezłe itemy, czego nie było w L2, bo tam była cała ekonomia graczy związana z craftingiem itemów. Brakuje mi tego w WAR. |
Autor: | Mark24 [ 21 sty 2009, 10:16 ] |
Tytuł: | |
no ja WAR-a tak jak zapewne większość z tego forum już dawno quitnąłem. Przyczyna: gra jest totalnie nielogiczna i przez to wkurwiająca 1. niby gra przesączona PvP a podział zon dla carebearsów 2. niby gra gdzie sedno to walki PvP, a brak jakiegokolwiek balansu klas po 3 miesiącach istnienia 3. niby wielkie siege które miały dawać zajebisty fun a tak naprawdę to albo zergowanie, albo pure PvE gdzie twój skill jest gówno warty a liczy się tylko ilość 4. o PvE w ogóle nie warto pisać bo jest totalnie zrąbane (mowa o endgame - poniżej jest typowe) Generalnie gra byłaby dobra lub nawet bardzo dobra, ale devsi zamiast przyłożyć do tego co naprawdę ważne i co wyróżnia tą grę spośród innych woleli robić jakieś z dupy eventy z maskami a ludziska przez 3 miesiące biegali po plaży z częściami do statków i zergowali się przy przy identycznych keepach. Ileż można... |
Autor: | Mendol [ 21 sty 2009, 10:45 ] |
Tytuł: | |
slaby exp za public questy? troche cie ponioslo. za skonczenie pq expa bylo od zajebania, nadal zreszta jest. marek w war'ze nigdy nie mialo byc balansu klas. racje przyznam z jednym - w t4 majac tanka na levelu32 mam zero funu z gry praktycznie. a levelowanie, przy ilosci czasu, ktorym dysponuje nie wchodzi raczej w gre. za to grajac wh od poczatku, w t1 mam zajebisty fun. |
Autor: | adivip [ 31 sty 2009, 16:41 ] |
Tytuł: | |
Racja. T1 to chyba najfajniejsze miejsce do gry. Gra potrafi być wkurzająca jednak na dzień dzisiejszy nie widzę nic ciekawszego do gry. ;( |
Autor: | Zarri [ 31 sty 2009, 16:55 ] |
Tytuł: | |
Mark24 napisał(a): Generalnie gra byłaby dobra lub nawet bardzo dobra, ale devsi zamiast przyłożyć do tego co naprawdę ważne i co wyróżnia tą grę spośród innych woleli robić jakieś z dupy eventy z maskami a ludziska przez 3 miesiące biegali po plaży z częściami do statków i zergowali się przy przy identycznych keepach. Ileż można...
Tak jest poniewaz end-game content jest skopany. Devsi beda wiec co 2 miesiace wprowadzac nowe klasy do gry by ludzie grali od nowa i nie plakali ze end-game content jest zwalony. Gdy tylko za duzo ludzi dojdzie do end-contentu i beda sie wkurzac to pyk.... wprowadzamy nowe klasy i grajcie od nowa. |
Autor: | xurmae [ 8 lut 2009, 13:35 ] |
Tytuł: | |
a swoja droga jakie teraz istnieja gry bez soulbounda poza lineage2? |
Autor: | Shadhun [ 8 lut 2009, 22:06 ] |
Tytuł: | |
EvE Online |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |