Teoretycznie tak, pytanie czy stac Cie?

skoro nie widzisz problemu z oddawania swoich paru $$ za nic firmie ktora i tak zarobila na sprzedazy gry to prosl bym abys za kazdym razem jak sprzedajesz gre za 150 te 30 wyslal na moje konto, podesle ci na pm
w koncu to zaden problem dla ciebie

mam jeszcze lepszy pomysl , skoro lubisz wygode powiedz ile w ubieglym roku sprzedales gier, ja ci wylicze miesieczna kwote i ustawisz sobie zlecenie stale, na koniec roku najwyzej dostaniesz zwrot jesli odsprzedasz mniej gier

bo wypowiedzial je judge dread

Ok w licencji napisano "oprogramowanie nie jest sprzedawane użytkownikowi a udostępniane na zasadzie licencji" dalej stoi "użytkownik nie może sprzedać z zyskiem" i "użytkownik zobowiązuje się do nieprzekazywania osobom trzecim" Wprawdzie żadnej umowy nie podpisywałem, a samą grę mogłem dostać. To teraz jak już sobie pograłem i chcę ja zgodnie z polskim prawem sprzedać to mam pisać do producenta by "dane" z mojego konta steam przeniósł na konto kupującego?

Niewazne, czy jest sprzedawane, czy udostepniane i co napisano w licencji. Jest wprowadzone do obrotu, tak? Zgodnie z prawem autorskim, raz wprowadzone dzielo do obrotu nie podlega jakimkolwiek zezwoleniom do dalszego obrotu, poza najmem i wypozyczeniem. Kropka. Jesli jednak mimo wszystko licencja, umowa czy cokolwiek zabrania ci dalszego obrotu, to dziala niezgodnie z polskim prawem.
A co ty z tym dalej zrobisz, to juz twoja sprawa.

X.

PS. Oczywiscie, ze mozesz pozwac Valve o uniemozliwienie ci dalszej odsprzedazy, ktora jest zgodna z polskim prawem autorskim. Pytanie, czy cie stac, finansowo, czasowo i psychicznie

oraz moralnie, Valve to jeden z lepszych producentów gier

Właśnie do tego zmierzałem co z tego że masz prawo skoro praktycznie jesteś na straconej pozycji.

necro mode=on

spokalem sie z opinia, ze obecny model typu steam jest zajebisty, bo dzieki temu mozemy kupic takiego humbla za 5$ z AAA grami i ze jest to lepsze niz jakis tam rynek wtorny np. na konsolach, bo tam gry sa takie drogie. itp. itd.

imo pierdolenie. te gry z ostatniego humbla najnowsze nie sa, np. bf3 dali ale pewnie licza, ze ludzie kupia premium no i bf4 niedlugo, albo jakies okrzykniete crapem dead space 3 itp. Uzywki z konsol nie wydaja mnie sie szczegolnie drogie. Poza tym mam tyle gier na stamie, ze ze spokojem moglbym sie imo wymieniac/sprzedawac, ze dlugo dlugo nie wydalbym zlotowki wiecej.

Zreszta, chyba GMG czy ktos pozwala na zwrot do wallet serwisu, a steam mial umozliwic wymiane znajomym itp. imo rynek wtorny jest lepszym rozwiazaniem i nie zepsulby rynku gier. To tylko zachlannosc tworcow. A taki nowy CoD to 60 ojrosow, taniutko... jakos pamietam czasy tanich gier w dniu premiery bez steamow itp.

Nie mowiac o tym, ze jak zostanei paru graczy na rynku, to ceny baeda nagle kosmiczne. Poza tym co z tego, ze gry beda tansze w dniu premiery, jak sprzedajac gre na rynku wtornym mozna duza czesc kosztow odzyskac.

rly, znajdzie sie obronca systemu, gdzie nie mozna sprzedawac gier?

Znajdzie się. Nazywa się Gabe Newell

http://www.gram.pl/news/2010/03/13/gabe ... -drm.shtml ;d

Zmienił już zdanie.

Ja tam pamiętam jak premierowy Baldur 2 kosztował mnie 149zl a kilkuletnie Diablo 69zl i to bez dodatku jasne był okres gdzie CDP udało się wydać kilka dużych gier w dobrych cenach, ale to nigdy regułą nie było i chyba w żadnym wypadku nie był to któryś z przehypowanych AAA tytułów, a zawsze wiązało się to z obowiązkową lokalizacją gry.

No i tak, jestem za Steam drm jeśli ma to zlikwidować wynalazki typu securom, ledwo działający gfwl itp. Jak kiedyś dojdzie możliwość oddania/wypożyczenia gry z biblioteki znajomemu to w ogóle będzie wypas. :>

skończy się na kupowaniu gier z sklepiku ms w Windows 10 i tyle.

Chciałbym chociażby jeżeli podstawowe wersje mają Steam, Orogin, UPlay albo inne gówno to aby wychodziły pudełkowe edycje gier bez DRM, nawet jeżeli miałoby to być np. parę tygodni czy miesięcy po premierze wersji z DRM kiedy już wersją cyfrowa i pudełkowa z DRM lata na mocnej przecenie albo np. wersje Complete bez DRM po tym jak już DLC nie wydają.

Część gier tak bym kupił. Parę zresztą kupiłem jak np. Morrowinda GOTY ENG, Bioshock 1 czy Wiedźmina 2 kupiłem pudełka bez DRM mimo, że każda z nich wyniosła mnie ze 2-4x tyle za ile mógłem wychaczyć w na jakiejś przecenie w formie Steam klucza.

no wlasnie nie:) akurat oddanie nerki do przeszczepu narusza chyba kilka norm prawnych a nawet i prawo takze taka umowa z miejsca bylaby niewazna inna bajka komu sie bedzie chcialo pierdolic z sadami za 100zl.

samo drm to jedno, likwidacja rynku wtornego to juz troche co innego. Jakby cyfrowe wypozyczanie bylo mozliwe to imo byloby wypas. Zara bylaby jakas spolecznosc i pewnie nic nowego bys nie kupil dlugo dlugo

w gmg jest chyba mozliwosc zwrotu do wirtualnego walletu to co sie u nich kupilo.

E tam pamietam okres gdzie nowa gre kupowalo sie za np. 80 zl, taki nowy CoD ma byc teraz za 60 ojro, taniutko w ch...
A taki Wiedzmin to ni trzeba bylo przypisywac do steama only a i tak mozna bylo w dobrych promo wybrac. I na GoGu czasem tez nowe tytuly sa w ok cenach, wiec jednak mozna.

Ja tam jak gierka ma drm to jej po prostu nie kupuje. Proste

a jak zrobia greenlighta dla wurma i dadza na steam to quitniesz? ;]

Oczywiste to jest jak kupuje gre to chce by byla moja i jak mi sie znudzi chce miec mozliwosc jej sprzedazy. Juz sie pare razy nabralem na jakies Battlefieldy i nigdy wiecej.

Drm i dodatki Dlc to jawne robienie graczy w uja.

przeciez bf to byl dla Ciebie "najlepsze pvp mmo"