"zdaniem konradora i jemu podobnych qwakowców"

Uprasza sie o nie uzywanie takich sformulowan. Obrazaja one moje uczucia religijno-kwakowe ;D. Poza tym co Ty wiesz o quake'u? Wiecej tam wspolpracy teamowej, strategii i skilla niz przy mmorpg cooperative 100 graczy vs durny smok. Oczywiscie mniej rpg, ale quake to nie mmorpg fyi.

Tak ogolnie Mark to wszystko ladnie i pieknie, ale zauwaz, ze to niestety gracze preferujacy PvE glosno krzycza gdyz ogolnie sa bardzo przeciwko full PvP i chca duzych ograniczen w tej kwestii. Z drugiej strony nie widzialem jeszcze gracza preferujacego full PvP, ktory by sie domagal jakiegos ograniczenia w kwestii PvE, "bo nie lubie jak mnie jakis znudzony dopakowany mob zabija", etc. .

Generalnie juz to pisalem, ale powtorze. Droga do celu wiedzie nie przez sztuczne ograniczanie PvP tylko przez zbudowanie odpowiednio zbalansowanego systemu nagrod za bycie "tym dobrym" i kar za bycie "tym zlym". To najlepsza droga do ograniczenia PK bez jednoczesnego ograniczania PvP. Idealna gra powinna jak najbardziej przypominac RL. RL, w ktorym mozesz przez 99% swojego zycia unikac bojek jak tylko sie da, ale jak Cie w przejsciu napadnie 3 dresiarzy to nie bedziesz mial wyjscia mimo najszczerszych checi.

BTW. Jak walczysz z PK w RL?

pewnie oddaje co ma i modli sie do gm, do ktorego potem ma pretensje

syty odstałej a gęstej theddasowi dzban abo dwa postawcie dobrzeć ci on woj słuszny a mąż źrały prawi.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Trigger dnia 2003-10-06 15:46 ]</font>

Ja tam powiem tak: może i PvP jest trudniejsze niż PvE, ale jeżeli chodzi o WSPÓŁPRACĘ LUDZI W GRUPIE, to w najlepszym PvP nie ma porównania do tego co się dzieje przy tłuczeniu najgłupszego orka w EQ (i mogę sobie tylko wyobrazić jakim wyzwaniem są te największe high-level moby).

Dlatego bardzo lubię dobre PvE - jest moim zdaniem o wiele bardziej "socjalne", a w końcu po to gram w MMO*
Co nie znaczy że nie lubię PvP - w końcu gram od 4 miesięcy w PS aż mi już bokiem wychodzi...

"Uprasza sie o nie uzywanie takich sformulowan" - ok więcej nie bede

"Tak ogolnie Mark to wszystko ladnie i pieknie, ale zauwaz, ze to niestety gracze preferujacy PvE glosno krzycza gdyz ogolnie sa bardzo przeciwko full PvP i chca duzych ograniczen w tej kwestii" a gracze lubujący się w PvP krzyczą przeciwko powstaniu safe zonów - na jedno wychodzi. Na tym forum akurat przewazają gracze PvP i zbytnio się nie wysilając można znaleźć kilka wątków o PvP (czyli trudnej grze dla inteligentnych i prawdziwych mężczyzn) oraz całej reszcie (dla całej reszty, ze starymi ciężarnymi kobietami włącznie . Dlatego LOL!

"RL, w ktorym mozesz przez 99% swojego zycia unikac bojek jak tylko sie da, ale jak Cie w przejsciu napadnie 3 dresiarzy to nie bedziesz mial wyjscia mimo najszczerszych checi. " - czyli przekładając to na mmorpg - 99% safe zone - 1% terenu PvP? (nawet ja uważam, że to za dużo

"Jak walczysz z PK w RL?" - raczej mnie nikt nie zaczepia, sam nie wiem czemu?

Asstone - nie każdy jest takim biednym asshole'm jak ty. Nigdy w życiu mi jeszcze nic nie zginęło

Bardzo dobrze napisane Brutallus. PvE to współpraca czasami 50 - 100 osób jednocześnie. Przygotowania, sama akcja, podział łupów, no i sława (tak te 50 osób pamięta kto dał dupy na maxa, a kto zostaje po takim przedsięwzięciu sławny

PvP nie przynosi sławy. Chyba, że massive PvP (realm v realm, org v org) - takie rzeczy też lubię 1 v 1, 5 v 5 - nie interesuje mnie to zbytnio, gram w mmo, za to płacę, nie w 2 - 10 osób.

>"Jak walczysz z PK w RL?" - raczej mnie
>nikt nie zaczepia, sam nie wiem czemu?

Bo bicie przedszkolakow jest ponizej godnosci porzadnego dresa

>Bardzo dobrze napisane Brutallus. PvE to
>współpraca czasami 50 - 100 osób
>jednocześnie. Przygotowania, sama akcja,
>podział łupów, no i sława (tak te 50 osób
>pamięta kto dał dupy na maxa, a kto zostaje
>po takim przedsięwzięciu sławny)

LOL
Jak to ktos kiedys powiedzial - nie mozna zrobic z barana czlowieka stawiajac go na tylnich nogach.
Ale za to mozna zrobic zerg stawiajac stado baranow na tylnich nogach
Jedyna slawe jaka mozna zyskac w zergu to slawa debila ktory znalazl wystarczajaco wielu podobnych sobie nieudacznikow ktorzy musza nadrabiac brak skili liczba.
EOT



<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2003-10-06 18:02 ]</font>

Brutallus:
"jeżeli chodzi o WSPÓŁPRACĘ LUDZI W GRUPIE, to w najlepszym PvP nie ma porównania do tego co się dzieje przy tłuczeniu najgłupszego orka w EQ"

Buahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahahhah
ahahahhahahahahhahahahahhahahahahhahah...

Ufff.

Poprosze jeszcze, Brut. Juz serio nie pamietam kiedy ostatni raz ktos zafundowal mi taka porcje smiechu. Wielkie dzieki, serio .

Mark:

"czyli przekładając to na mmorpg - 99% safe zone - 1% terenu PvP?"
Nie. Przekladajac na mmorpg tereny w grze roznilyby sie poziomem potencjalnego (nie)bezpieczenstwa, ale nie ze wzgledu na niemoznosc PvPowania w nich tylko na potencjalne konsekwencje, ktore spotkalyby potencjalnego napastnika. Jedne tereny bylyby bardziej bezpieczne przed mordercami za to pelne zlodziei (Polska), inne pelne terrorystow, ale z mala iloscia zlodziei (USA), jeszcze inne w ogole bez zlodziei, za to z oficjalnym prawem zemsty (tu wstaw jakis kraj arabski). Konsewkencje? Prosze bardzo. Na jednym terenie za kradziez zlodziej poszedlby do wiezienia na miesiac, rok, dozywocie (pierwsza, druga, trzecia kradziez), w innym terenie za to samo ucinana bylaby reka (czyt. niemoznosc uzywania broni w prawej rece, permanentne pogorszenie cech postaci), etc. To o wiele ciekawsze i lepsze rozwiazanie niz te wszystkie smieszne sztuczne ograniczenia. Chcesz zabijac - prosze bardzo, ale licz sie z konsekwencjami. Wszystko sie da zrobic, tylko sie nie chce. Lepiej wrzeszczec o safe zony.

"raczej mnie nikt nie zaczepia, sam nie wiem czemu?"
Wyjdz z chatki. Widocznie poki co masz za malo wrogow, by Cie z niej ogniem wygonili, albo po prostu boja sie konsekwencji .

"PvP nie przynosi sławy."
Wiesz gdzie ja osobiscie mam slawe? Gra sie dla przyjemnosci, a nie dla slawy. Jako dodatek jest ok.

Poza tym jednak generalnie bredzisz . Wiesz co to w ogole slawa jest? To jest m.in. respekt. Moby nie czuja respektu, bo nie moga, wiec nawet jak do nich podejdzie najwiekszy PvE killer na serwie to bedzie im to zwisac bokami. A jak znany ze skilla gracz PK pojawi sie w okolicy to reszta graczy 10x zastanowi sie, zanim wystawi nos z chatki samemu. Nie mozna zdobyc slawy zabijajac wirtualnego przeciwnika, bo prawdziwa slawe tworza w okol danej osoby jej wrogowie/ofiary, a nie przyjaciele. To co Wy robicie, to slodzenie sobie nawzajem i to jest zalosne w moich oczach.

"gram w mmo, za to płacę, nie w 2 - 10 osób."
Idea mmo to swiat pelny grajacych w tym samym czasie ludzi, niekoniecznie jednak grajacych ze soba/przeciwko sobie.


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Theddas dnia 2003-10-06 18:48 ]</font>

-

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-10-06 21:26 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-10-07 15:57 ]</font>

Nie no stary rozwaliles mnie ...
Dalsza dyskusja nie ma zadnego sensu bo, ze tak powiem dziela nas zbyt duze roznice kulturowe
To tak samo jak przekonywac zwolennikow Radia Maryja ze sex to jest cos fajnego

Heheh widac dla niektorych zabicie moba w grze komputerowej przynosi sławę i spełnienie :> Chcialbym zobaczyc mareczka w RL ...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Razorback6(3) dnia 2003-10-06 20:52 ]</font>

Haha hehe dobre... od kiedy sped bydla przynosi slawe?

Theddas -> (nie cytuję bo się boję że mi kompa zawiesi

ja Ci powiem tak: może i istnieje super-skoordynowane-współpracowane PvP, tyle że ja nie spotkałem
próbowałem ze 20-30 razy np. w DAoC i zawsze kupa: chaos, brak koordynacji, losowe pojedynki mówię nie co myślę że jest, tylko co na własne oczy widziałem

ok, może powinienem próbować 200 razy i raz bym trafił na super bitwe, pełna współpraca itp - no ale nie trafiłem jakoś

a dobre PvE wymusza tę współpracę w zasadzie zawsze, a już zwłaszcza gdy się trafią group-oriented playerzy: typu healer + warrior + caster
w pojedynke i bez głowy nie pociągniesz i to wymusza współpracę

dobra, możesz się teraz znowu śmiać

Kolejny gracz Albionu?
Tak z calym szacunkiem a co Ty zrobiles w DAoC takiego zeby grac w skoordynowanej grupie? ZMontowales jakis team, powiedziles kazdemu co ma robic, trzymales ich w kupie, uzywales scoutow etc etc etc?
O ile pamietam to strasznie duzo w daoc gralo ludzi ktorzy stosowali taktyke lemmingow i to bylo cool - przeciwnik na kims musial wytracic mane, purge i stamine
Ja widzialem grupy rozwalajace w 8-10 osob 3-4 razy liczniejszego przeciwnika i wierz mi - do tego naprawde trzeba bylo koordynacji i team play
Od tej strony uwazam ze gierka jest naprawde cool. Tyle ze standardem w niej jest, ze ktos kto zawsze wychodzi z zalozenia "polece tam gdzie reszta baran... tzn stada" i to jest jego cala 'taktyka' idzie pozniej plakac na boardy "gdzie tu team play?".
Jest - tylko jak sam zauwazyles "Ty sie z nim nie spotkales"

A co do "wymuszania wspolpracy" to dokladnie tak samo wymusza wspolprace PvP.
Tyle ze z banalnego powodu: w DAoC nic nie traciles ginac w PvP, ludzie woleli jak idioci portowac sie do emain i tam w 5 min ginac zeby znowu czekac 10min na portal niz walczyc teamowo i nie ginac.
A jak to samo robili w PvM to lecial XP wiec TRZEBA BYLO POMYSLEC.
Aczkolwiek tez spotkalem takich dla ktorych to bylo za trudne nawet w PvM.

_________________
Carol, R5 Elf Scout BW [PK team]
FrankN Stein, R4 Ranger [Brotherhood]
Edmund Dantes, R5 Irekei Mage Assasin

"Always remember to pillage before you burn."

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2003-10-06 23:53 ]</font>

Ja tam nie wiem, moze sie nie znam ale:
- lubie w teamie ponapierdalac pare mobow i sie podniecac, ze rozjebalismy cos tam i jest good loot;
- lubie zownowac jakiegos gostka solo badz lepiej solo jakas grupe:> ;
- lubie w teamie zownowac gostka (hyhy) badz grupe i jak sie rzucaja to sie z nich posmiac;
- lubie jak kurwa nie mam humoru i nastroju do sluchania czyjegos biadolenia pojsc samemu sobie i jarac sie ze ownuje monsterki sam i sobie zbieram ich loot sam:O ;

Nie rozumie waszych sprzeczek, jestescie chyba malo elastyczni:< Dziwie sie ze istnieja gry co spelniaja wasze oczekiwania =o I dlatego pewnie moge spokojnie czekac na mmorpg, ktory mi sie po prostu spodoba (WoW np.) a nie bede w nim doszukiwal sie bzdur, zeby skreslic kolejna z 100 pozycji w ktore chcialbym pograc. Rownie dobrze moge sie zabarac za ktoregos obecnego mmoga jak bedzie mi sie chcialo i stwierdze, ze nie bedzie total archaistycznym gownem z minionej epoki tylko fajna gra dzieki ktorej oderwe sie na chwile od brutal reality, ktore ostatnio cos mnie dobija:<

Good news z ktoregos tam topicu: Opera ownz Mozilla :> Sie przekonalem i dobrze:D

Tak sobie przemyslalem i EDIT:
Ze w sumie to ja mam gay sytuacje bo chce sobie w cos pograc ale... totalnie nie wiem w co przez te moje kompromisowe podejscie do gier:< DAoC? SB? UO? EQ? SWG? A moze poczekac na DO, WOW:<<<<<< Fucken ehehe:<

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Peonz0r dnia 2003-10-07 02:37 ]</font>

moze tibie ? ;]

LOL Karol66 - czemu ty taki mało inteligenty jesteś, złe geny? Jestem silny, nie muszę tego udawadniać. Jestem słaby biję przedszkolaków, ciężko to zrozumieć?
Nie daję rady przedszkolakom, a chcę się na czymś wyżyć, odpalam jakąś strzelanke skillową przez neta i wycinam wirtualnie, bo mam skilla w nadgarstku wytrenowanego wiadomo na czym. Więc STFU.

THeddas, chciałbyś grać w takiego mmorpg-a jako PK, 3 razy by Cię złapali, 3 razy permamentnie obniżyli Ci cechy, i okazałoby się że newbe reflectem cię zabił bo go zaatakowałeś po wyjściu z training ground. Co wtedy? "Głupia gra" i tyle a firmy które produkują mmorpgi nie robią tego dla naszej zabawy tylko po to by wyciągnąć od nas kasę. Tak ciężko to zrozumieć? Moim zdaniem pomysł bardzo dobry i idiotyczny jednocześnie (bo nikt tego nigdy nie wprowadzi w życie).

Theddas - po za tym bredzisz. W każdej grze jest PvP i PvE. PO pierwsze i to jest walka i to jest walka. Po drugie dlaczego uważasz, że player który preferuje PvE jest mniej inteligenty. Tak jakbyś porównywał drecha spod bloku który tłucze dzieciaki i zabiera im komórki (PvP) do kickboxer-a który nigdy w życiu nikogo nie uderzył poza ringiem (PvE).

Kielas - no to nie pogadamy, nie przepadam za Radiem Maryja

Razorback(6) - zapraszam, chcesz od razu wpierdol czy najpierw pogadać? Może niektórzy się spełniają w realu, a nie w grach komputerowych, nie pomyślałeś o tym?
Warszawa jakbyś reflektował.

Gram w mmorpg-a. (Chcę pozabijać mobki idę na mobki (misje, hunting), chcę powalczyć PvP - nie ma sprawy - arena, org v org, tereny PvP; chcę posiedzieć i pochatować na chatcie graficznym - siadam w ustronnym miejscu (nie ma żebraków i innych newbesów proszących o jakieś bzdury co 1min) i sobie gadam, chcę raidować - idę na raid wraz z 50 innymi osobami, chcę pobawić się w questy - bawię się w questy. A jak nie chce mi się nic robić to włączam afk i idę spać (za to też płacę). I w czym problem?
Gdyby gra polegała na uber rozrywce dla prawdziwych męzczyzn lubiących sex jak koń owies i radio maryja w tle (hehe - ktoś tu musi być niezły w te klocki albo coś pomieszałem?) tylko PvP - to po cholerę pytam, po cholorę za to płacić? Jest tyle darmowych gier nastawionych wyłącznie na PvP i wyłącznie na skilla nadgarstkowego i gra się z masą ludzi (znudziło się zabijanie tych 10 osób które sa na tym serwerze, disconnect, connect next serwer i killujemy innych - Theddas wyobrażaj sobie cały czas, że grasz w jednego dużego mmo, a te "disconnect/connect next serwer - full noob to kill" przyrównuj do rezoningów i wyjdzie na to samo) że naprawdę miesięczne opłaty można sobie darować. A dorabianie jakiejś legendy, nudnych questów, farmowania exp-a, budowanie zamków by było o co walczyć (czy to potrzebne jeżeli walka jest celem samym w sobie?), itd., itp. na siłę do zwykłej walki PvP to głupota moim zdaniem.

EOT GAME OVER

<Aha jeszcze jedno, albo dyskusja panowie, albo szczeniackie bluzganie na siebie. Natomiast Theddas itp. wyjeżdża od baranów itd.
Nie umiesz dyskutować? Idź pobluzgaj na chłopców stojących wieczorem przy budce z piwem. Zapewniam Cię - skok adrenaliny niesamowity, fun zajebisty, może Ci się uda killnąć ze 2 - 3 o wielki PK (lol)>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2003-10-07 10:00 ]</font>

Mozesz jeszcze raz powiedziec o co tobie sie rozchodzi?
bo ni cholery nie moge zrozumiec tych bredni (i mam wrazenie ze nie ja jeden )

>Theddas - po za tym bredzisz. W każdej grze
>jest PvP i PvE

LOL
Dzis o poranku nastapila ta wielkopomna chwila gdy mareczek zdecydowal sie nam zdradzic wielka tajemnice - "w KAZDEJ grze jest PvP i PvE".
Nawet jesli przyjac ze chodzilo mu tylko o gry MMO to i tak zaklasyfikowal bym ta wypowiedz jako mocno watpliwa



LOL, no comments

>(...)chcę powalczyć PvP

Ty sie idz lepiej mleka napij

>Jest tyle darmowych gier nastawionych
>wyłącznie na PvP i wyłącznie na skilla
>nadgarstkowego

NAPISZE CI DRUKOWANYMI LITERAMI - POPROS KOGOS ZEBY CI TO PRZECZYTAL I WYTLUMACZYL.
TO ZE GRA MA PvP NIE OZNACZA ZE JEST GRA ZRECZNOSCIOWA.
TERMIN "PLAYER Vs PLAYER" TLUMACZY SIE JAKOS WALKE "GRACZ Vs GRACZ" (jak chcesz przetlumacze Ci tez termin "Vs" ) CZYLI WALKE Z REALNA OSOBA NIE A NIE Z ELEKTRONICZNYM AI (AI => patrz Vs ).

Isnieje jeszcze termin ktorego chyba nie znasz - PK (Player Killing).
To co zalecasz Theddasowi to wlasnie jest PKiling czyli pewna forma PvP ale zapewniam Cie ze PvP sie tylko do tego nie ogranicza.

Teraz przeczytaj wszystko 2x, zastanow sie, poukladaj sobie te wszystkie nowe rzeczy w glowce i wroc tu za tydzien/miesiac/rok

Zebys Ty Marku byl chociaz w 10% tak inteligentny jak Karol to ten watek nie bylby taki dlugi.

A propos to do PvP trzeba dorosnac, kazdemy komu sie wydaje ze teamowe trzepanie mobow to gra online to jest w bledzie. Nie jest sztuka zabic moba 100 razy silniejszego od siebie, ale jest sztuka zabicie 2 razy lepszego gracza od siebie.

:<
Znowu wysnuwacie jakies dziwne pol-sluszne teorie i narzucacie swoje zdanie. Ze co? Ze walenie mobow w teamie to nie gra online? EHE to czym jest EQ? A malo ma playersow? Ze niby dorosnac do PVP? ROFL. Wyrasta to sie raczej z takiego podjescie kiedy sie gralo w conajmniej ~100k roznych gier multi i nie multi, online i nie online i mozna na calosc spojrzec krytycznym okiem a nie wg. wlasnego widzimisie.
Tak, mam 46 lat i jakos czuje sie dorosly. Napierdalam moby w teamie i jest to gra online dla mnie oraz lubie zarznac ingame paru gostkow i tez jest to gra online dla mnie.
A Quake, obojetnie ktora czesc badz gre fpp, nie ma co porownywac do PvP:< Bo Marku i reszta co snuje takie poglady sie osmieszacie:<

Merridian 59 :|