Sobtainer - przechodząc story większość ma jakąś formę autoima, począwszy od delikatnego "klejenia się" celownika do postaci, do chamskiego targetowania postaci nawet wymuszanego jakimś przyciskiem (w sumie to nie fps bo tak było w RDR - R2 bodajże).
W trybach competetive player vs player autoaimy jak są to są bardzo delikatne lub nie ma ich w ogóle. Ciężko wyczuć.
Konsola też ma swoje zalety - brak cheatów np. Rozrywka też jest bardzo sportowa - każdy gra na identycznym sprzęcie, identycznym padem, w identycznej ilości FPS. Tylko trzeba to ogarniać rozumkiem zamiast biegać po forach i krzyczeć - fpsy na kąsoli są dla paralityków!!11

W trybach competetive player vs player autoaimy jak są to są bardzo delikatne lub nie ma ich w ogóle.

99% ludzi nie chce realistycznych gier, bo wcale nie są takie fajne...

@Sobtainter - nie jest mega trudno, jest inaczej. Jeśli będziesz grał i przy każdym trafieniu się zastanawiał czy to był aimassist, skill, zajebista myszka na 1000000000 DPI czy fakt, że zmieniłeś config i masz +10fps to po chuju taka gra. Gdzie tu radość. Ja mam to w dupie. Tak samo się cieszę grą w BF4 na PC jak np. Destiny na konsoli. Czy jedno jest bardziej skillowe od drugiego? Może, ale za stary jestem na skillowanie, wolę się dobrze bawić

- na konsoli nie ma cheatow.
- sa
- ale mniej, niz na PC.

"Zawsze sie troche cheatuje na konsoli" - Marek Korwin Mikke 24.

jeszcze ciebie tutaj brakowalo.