Byłaby niegrywalnym klocem.

Obecan wersja jest zasadniczo również średnio grywalna, ale trochę zabawy daje. Łapanie niewolników, budowanie (lepsze niż w Rustcie!), craftowanie etc jest bardzo przyjemne, ale jak na grę o Conanie to walka jest strasznie niedojebana. Spam LPMa i liczenie, że się trafi przy tej chujowej synchronizacji ;d

A co do wspinania się - fajny ficzer, ale trochę jebie grę. Bo możesz sobie bez większego problemu wejść do prawie każdego 'miasteczka', a polująć na high-endowych niewolników, którzy są otoczeni dużą grupą NPCów po prostu wchodzisz na pierwszy domek z brzega i nakurwiasz z łuku/kuszy, aż wszyscy padną ;d

Zrobienie z tego mmo z długim progresem rozwiązałoby problemy typowe dla Rusta - czyli to że gra jest za szyba. Trzeba wbijać po restarcie serwerów, szybko budować i napieprzać.
Z drugiej strony gdyby to były mmo, a żeby przejść całą mapę potrzeba by 10h, miasto stawiałoby się trzy miesiące, a rozwalało godzinami, gameplay byłby zupełnie inaczej zbalansowany, taki Wurm 5.0 ;P