Ty i tak za młody jesteś żeby pamiętać

Blood: Ty sie powoli robisz za stary by pamietac ;d

Pewnie, ze pamietam, mialem oryginal z CDA ^^

"Thief: Deadly Shadows" daje radę? Wyciągnąłem swój oryginał i zamierzam niedługo zainstalować. Grałem kiedyś chwilę.

gra zajebista ale wiadomo grafika swoje lata ma

Sto razy lepszy niż AC, tu i teraz.

Daje.

zagralbym sobie w jakas fajna strateie cos a'la total anhilation eart 2110 dune itd. wiecie o co chodzi ale chyba ostatnio nic takiego nie wyszlo.. ;/

Supreme Commander.

zajebista giera, zajebisci aktorzy w eng wersji, klimat i ogolnie oprawa audio. Grafa az taka tragiczna raczej nie jest.

zalezy jak nowe chcesz bo praktycznie od czasu wydania SC2 nic sie nie dzieje i na nic sie nie zapowiada, chyba ze takie end of nation czy inna gra podobna do world in conflict moze sie wybic.

No ale ze starszych juz, ciekawszych rtsow:
Star Wars: Empire at War,
Bitwa o Śródziemie
Company of Heroes,
Warhammer 40k: Dawn of War,
Universe at War,
Red Alert 3 i C&C 4,

choć tych ostatnich 2 nie polecam.

This. Tylko jak jak już pisałem parę postów wcześniej koniecznie część pierwszą, najlepiej z dodatkiem Forged Alliance. W 2 niestety zbyt wiele uprościli, ale w sumie nadal daje radę, więc po przejściu jedynynki można zagrać w kontynuacje.

Ogólnie obie serie to totalna rozpierducha, gigantyczne walki z setkami jednostek. I nie są one zgrupowane w oddziały jak w Total War tylko autonomiczne. Jeszcze nie grałem w RTS`a gdzie byłby większy rozpierdol niż tutaj (nawet w starym TA). W ogarnięciu pomaga system zoomowania (można zrobić całkowity zoom out).

Experimentals, czyli gigantyczne jednostki (są naprawdę duże) zamiastające wszystko, wiele typów normalnych jednostek, broni, systemów defensywnych.

Filmik z dwójki: http://www.youtube.com/watch?v=s_ZRG7moPfU

Ze strategii mocno polecam, oprocz już wymienionego Supreme Commander:
Sins of a solar empire
Distant Worlds

Sinsy są super ! Oby rebelion był tak samo wyczesany. A z rs nie rasowych to Men of War SA jest wypaśne (z modami sporo frajdy, a multi też zacne i w pip luda gra)

Ja dwojki SupComa bym kijem nietknal. Sprobowalem. I sie mocno przejechalem. MAlutkie mapki, malo jednostkie, jakis chujowy drzewkowy system rozowju w okienku (za takie pomysly powinno sie za jaja wieszac). I jeszcze te experymentalne jednostki. Jakie pipdowy w porownaniu z tym co bylo w jedynce.

arturnik i drusek dziekowac. przeoczylem chyba albo czasu nie mialem ale pogram sobie w:
Star Wars: Empire at War,
Universe at War,
Sins of a solar empire

wygladaja zacnie.

master of orion 3 tzn dwójka lepsza ale dużo starsza

to ci się spodoba

Haha, tez mam oryginal z CDA, pamietam nawet poszczegolne poziomy jak i kozackiego main theme

Piszpan - nie graj w Universe at War, co najwyzej przecietna giera. Jak nie grales to zagraj lepiej w Homeworld 2 - klimat jak w Battlestar Galactica( ta muzyczka itd), a jest duzo bardziej przyjazna dla dzisiejszego gracza niz jedynka( w ktora nie bylem kiedys w stanie grac i nei jestem dzis, a dwojke przeszedlem i bylo mi malo)

w homeworlda gralem. i tak najpierw star warsy lukne jakos przeoczylem to. gralem kiedys w jakies startegie sw ale chyba nie w ta bo ma w sumie dobra grafe i ten dark vader maszerujacy z wojem..

Homeworld 2 to kupa. Jak chcesz prawdziwa strategie w kosmosie to tylko Nexus; The Jupiter Incident. Prawdziwy trojwymiarowy kosmos i to zachowanie i fizyka okretow w kosmosie. Cos pięknego..

Nexusa tez lubie, zreszta tez bodajze w CDA dali kupe czasu temu. Ktora giere wole to nie wiem, bo ostatnio w Nexusa gralem z 2-3 lata temu i musialbym sobie przypomniec, ale Homeworld 2 mnie zmiazdzyl klimatem. Poza tym jest duzo trudniejszy niz Nexus, pamietam, ze tam do przedostatniej misji w miare szybko mi poszlo, przy czym w Homeworld 2 musialem duzo wiecej kombinowac. No takze dlatego, ze skala jest wieksza, wiecej do ogarniecia.