pisigejmer nie jest taki zly

odnośnie rpgow to jedno z lepszych zestawien: http://www.rpgcodex.net/content.php?id=9453

Troche dziwne te zestawienie, ofc rozumiem sentyment do old-school rpg jak Betrayal at Krondor czy Lands of Lore bo sam w nie gralem i byly calkiem dobre ale zeby np Skyrim zupelnie nie zalapal sie na liste a biedne Icewind Dale tak to juz jest conajmniej dyskusyjne.

Chyba ze chca byc az takimi rebelami i pokazac ze takie nowe rpg to ogolnie dno.

Bo tak jest, lol W porownaniu do starszych rpgow nowe to totalne szmiry, na szczescie ten rok to zmienia.

Jeszcze nic nie wyszło, więc nie chwalmy, ale jakaś nadzieja jest.

a po co w zestawieniu ma być skyrim jak jest morrowind? ;p

Wyszedl zajebisty MMX i b.fajny Original Sin. Jak na razie nie ma wtop

Icewind dale > dzisiejsze rpg

icewind dale to takie diablo w świecie faerunu

PS. A może tak w coś zagrać na silniku infinity albo porwać shadora i zmusić do gry w wowa. albo albo

Nom, nadal lepsze

Dokladnie, Icewind Dale bylo na maxa uproszczona gra imitujaca Baldura. Praktycznie zostala sama sieka potworkow. Proste questy, krotka fabula i brak interakcji w pomieszczeniach (np nie mogles nawet otworzyc jakiejs skrzynki czy szuflady jak w Baldurze). Ogolnie straszliwe uproszczenie.

Baldury uwielbiam, Trylogie Doliny Lodowego Wichru czytalem kilka razy ale ID uwazam za gre slaba. Anyway dali tez Fallout 1 wyzej niz 2?

Co jak co ale Icewind Dale klimat miało nieziemski:)

A to dokładnie pokazuje dlaczego:

https://www.youtube.com/watch?v=9y96Y2JE5F8

Pamietam, że lubiłem po prostu łazić sobie po Kuldahar i po prostu słuchać muzy. Co jak co ale chociaż w ID2 nie było questów/zagadek jak w BG 2 czy np w BG 1 to jednak gra miała to coś, że łatwo było się wczuć w klimat mroźnej północy. No i polski dubbing jak zwykle dawał radę:). Płakałem jak Everard się poświęcał ;(. ID zostało nawet z sukcesem przeniesione do enginu NWN 2 i nawet fajnie się grało.

Tak samo pamiętam powrót do Easthaven i muzę. W pamięć zapada też Soundtrack z ID2, np ten z Targos:
https://www.youtube.com/watch?v=HW5r1QWMF9Q

Jedynka to było w chuj mroczne post apo, dwójka miała jednak lżejszy klimat i masę wstawek humorystycznych. Niektórym się to nie podobało.

Zresztą ja np. nigdy nie rozumiem czemu w rankingach zawsze jest KOTOR 2 skoro jedynka była o wiele lepsza.

Icewind Dale miało chyba najlepszy artwork(te portrety postaci, wow!) w grach ever i tak; było 10x lepsze od dzisiejszych rpg pomimo tego że było spłaszczonym baldurem.

Dokładnie.
Lokacja z drzewem miażdżyła :)

Była też protoplastą serii, oryginalność się liczy.

Co do muzyki to oczywiście Torment zamiata inne fantasy crpgi.

Ze wstydem przyznam, że Planescape Torment to jedyny wielki RPG, którego nie dotknąłem

Dla mnie Fallout 2 miażdży zdecydowanie 1. Większy żywszy świat, pierdylion questów pobocznych, przezajebiste losowe encountery, humorek, możliwość przejścia gry bez strzelania, SULIK - postacie zapadające w pamięć, nawiązania do filmów, książek... Pierdolony majstersztyk... a później był Fallout 3, lol.

A mi właśnie Torment nie przypadł do gustu, pewnie dlatego, że nie przepadam za jego światem.

Dla mnie epicka muzyka była w BG, ogólnie BG to według mnie najlepszy rpg który do tej pory powstał.

Chociaż na dzień dzisiejszy brakuje mi gier typu Ishar, seria Lands of Lore, seria Eye of Beholder, stare Might & Magic, dwie części Realms of Arkania (ze świetnym systemem walki, a nowa RoA jest do bani! totalny niewypał i skok na kase), Stonekeep (z piękną grafiką w tamtych czasach), Anvil of Dawn (to chyba moja ulubiona gra tego typu), Dungeon Master ze swoim mrocznym i ciężkim klimatem) no i oczywiście nowy Legend of Grimrock, który pomimo tego, że był świetnym crawlerem to w temacie fabuły było bieeeednie.

Ale mi się wzięło na wspominki - tak swoją drogą może znacie coś niszowego o czym nie było głośno a w tych klimatach? Może coś pominąłem wartego do popykania.