Żeby zarabiać trzeba pokazać wartość drogich itemów, wtedy player wyda dulary i kupi złoto, a żeby mu zwiększyć zapał do wydawania kasy daje się "zwalony" matchmaking.

skoro gra jest dobra, to jaki problem trochę zapłacić? Za 30$ dostajesz tyle, ze starczy na jedną legendarkę.
Co do matchmakingu, to myślę, że te 5-6K jest w miarę zbalansowane. Tzn dominują fiolety, legendy pojawiają sie raczej rzadko. Jak to wygląda wyżej nie wiem.

5-6k tak.
Ale grając autem 6k za przeciwników często mam 8k.

Pewnie brackety są tak ustawione, żeby czasem dół, czasem topka. No i im więcej ludzi gra, tym mniejszy rozstrzał.

Na levelach PSa ponad 6k dominują legendarne Reapery. Bez tego to nie ma co grac

no to przejebane macie na konsolach. Na PC 2 x Fat Man spokojnie daje rade. Zdecydowanie dominuja fiolety. Raiting tez jest zblizony.

tak na pewno matchmaking na PC i konsolach działa inaczej candidoser wraca do formy.

WoT tez był dobry ale matchmaking był dyktowany tym co aktualnie można kupić w sklepie i żeby zachęcić do wydawania kasy co spieprzyło mocno grę nawet tym co mieli premium.

Ja liczyłem że jak wbiję 2-3 razy w tygodniu na godzinkę to sobie zagram przyjemnie ale teraz mam schemat taki, wbijam na pierwszy mecz mam MVP, potem 3-4 meczy totalnie zrypane gdzie najczęściej dostaje jednego strzała, potem wychodzi tak na 10 meczów 3x win, ale to dotyczy niskiego poziomu i rozumiem że wrzucają do nas wypasionych żeby im zwiększyć zachętę na zakupy.

tak, na pewno mareczek wie lepiej kogo mi dobiera do gry na PC.
a tak serio - nie pomyslales, ze to zalezy od liczby graczy?

ja się cały czas zastanawiam czy w tym PvP jest sens grać autem o Powerze 6K, zamiast autem o Powerze 2k? Oczywiście pomijając farmę wires/electronic. Bo o ile mecze 2k są dosyć dobrze zbalanasowane, to na 6k jest już kiepsko.
Dokładnie tak jak pisze Embe - jak się trafi dobry meczyk (bracket 4-6k) to jest super. Jak się trafi w drugą stronę to ręce opadają I zgadza się to musi być zamierzone by ludziska sięgali żwawiej do kieszeni.

Imho po prostu powinni nawet dwukrotnie podnieść power jaki dodają te orange działka. No ale to nie byłoby w ich interesie.

na niskich PS dominuje glass cannon z fioletowymi rakietami, ponieważ te mają stos niski PS. Z drugiej strony wyfarmienie fioletu to nie jest jakiś problem. Dodatkowo jak masz np. 4x Chord może takiego cwaniaka z rakietami dość szybko zdjąć.
A z 3ciej strony, jak gra dobra, to schowajcie cebulę i wyciągnijcie portfel.
I zapraszam na PS 6K na PC:)

pojezdzilem dzis i z 2 reaperami i z 2 huricanami i sam nie wiem co lepsze

te leviatany to taka free kasa w sumie. Sklecilem jakis paździeż na szybko i miałem 3 wygrane, 0 loss i 45 miedzi wpadło.

przerobilem swojego zlomika na 3x equalizer i teraz to zupelnie inna gra... co jest kolejnym dowodem na to, ze nikt tu jeszcze za balansowanie sie nie wzial.

No i farma scrapu dobija. Sa tego potrzebne tysiace a jedyny sposob to meczyki ktore daja 10-20. Jedna sztuka scrapu za salvage kabiny..?

Ktos otworzyl skrzynke z eventu? Jest gdzies watek by poczytac o drop rate lepszych rzeczy? 1500 scrapu boli

Ano boli.. Farma prawie zawsze boli. Ja m.in. dlatego odstawiłem Crossouta. Nie wiem, może kiedyś wrócę. Średnio podoba mi się farmowanie, a płacić im za wirtualną walutę z pewnością nie będę - i to po co? By wyrównać szanse w pojedynkach z ludźmi, którzy to robią?
Do tej pory grało się w miarę przyjemnie, składanie furek, radosna rozpierducha i rajdy pve. Zrobiłem kilka niebieskich sprzętów i było fajnie ale żeby zrobić coś dalej trzeba już farmić/płacić, a to przestaje być fajne. Podobnie jak wejście na mecz by po 10 sekundach dostać komunikat "missile incoming" i zarobić one-hita z kierowanego pocisku (fioletowy gear?) w meczu na poziomie 3-3.5k PS. Hm..

to moze sprzedaj te niebieskie graty, doloz troche, kup fioletowe kierowane rakiety (PYRE).... i zobacz, ze wcale tak rozowo nie jest:) Szwagier zrobil sobie teraz Cricketa, a nie zaplacil ani centa real cash.

Pewnie bym mógł ale.. już mi się nie chce. Poza tym mam na dniach przeprowadzkę i w ogóle spore zmiany więc..

no spox, tylko nie rozumiem dlaczego narzekasz w takim wypadku na gre.
I pamietaj: 3 razy sie przeprowadzic, to jak raz sie spalic;)

Napisałem, że mógłbym spróbować ale prawdę mówiąc nie widzę w tym sensu. I tak - chodzi również o grę. Nie sądzę aby coś nagle się zmieniło - taki ma mechanizm i tyle. Nie narzekam, stwierdzam raczej rozbieżność między tą mechaniką, a moimi upodobaniami. I tyle.

Heh, z tym spaleniem to faktycznie coś jest. I trafiłeś w dziesiątkę! Trzeci raz, istotnie.

IMO w tej grze jest problem z niebieskimi itemami, a konkretnie bronia. To znaczy jest wyraznie lepsza od bialej, ale kiedy ja zalozysz okazuje sie, ze walczysz przeciw fioletom. Ludzie po prostu zaczeli exploitowac system. Ale to w sumie naturalne.
No a grind jest wpisany w zalozenia takich gier (jakies woty, czy inne war tandery).