Czekaj czekaj, w świętego mikołaja też wierzysz?

Wynika to z podstaw wiedzy z zakresu ekonomii.

Nie ale kiedy ilosc sprzedanych gier spadnie to cos bedzie trzeba z tym fantem zrobic.

Sprzedaż używek obniża sprzedaż nowych gier. Kto sugeruje, że jest inaczej nie zna podstaw ekonomi.
Sprzedaż używek obniża ceny gier, bo używki są konkurencją z która nówki muszą walczyć. To są fundamenty ekonomi nie ma co dyskutować.
M$ i EA chcą wiecej kasy, proste.

inside - nie porownuj do Steamu - bo mimo wszystko na PC jest konkurencja.
Na Xbox One 100% rynku wtornego bedzie kontrolowal microsoft - posrednik identyczny jak wspomniany przez Ciebie Gamestop. Jest tylko jedna roznica - on bedzie monopolista.
Aktualnie szukajac jakiegos tytulu sprawdzasz gamestop, game, hmv, cex, ebay, allegro, lub po prostu pytasz kolege z pracy czy by Ci gry na tydzien nie pozyczyl za 4-paka.
W Xbox One bedziesz mial jedna mozliwosc - kupic uzywke poprzez microsoftowski system, placac im okreslona prowizje.

Majac monopol mozna tym rynkiem sterowac i dowolnie ustalac cene. Myslisz, ze bedzie taniej? A niby z jakiego powodu?

Chcą po prostu przenieść zyski z jednej firmy na inną, ale...
Gra za 250zł - kupię raz na 3 miesiące.
Gra za 150zł - kupię co miesiąc.

Teraz przykład. Na fifę leję ciepłym moczem i kompletnie mnie nie interesuje. ff13-2 kupię wyłącznie używany, bo nie jest wart 250zł. To samo z kupą gier. W sumie Kupuję po 50-100zł raz na jakiś czas większą paczkę, a dzięki temu ten, który to sprzedaje, może kupić tą zasraną fifę.

W momencie jeśli wszystko będzie za 250zł to sprzedaż końcowa spadnie. Mając płacić więcej postawię na jakość. Nie kupię shitu od EA czy Activision.
Obstawiam, że około 50% amerykanów zacznie kupować tylko nowe, ale druga połowa ograniczy wydatki.
W Europie jeszcze twardsze realia będą dla korporacji. Stracą dosłownie wszyscy.

W swoich rachunkach ekonomicznych nie przewidujecie wpływu na dostępne środki.

A w międzyczasie:



3 września

X.

Głównie chodzi o piractwo.
Jak wiadomo Xbox 360 poniósł bardzo duże straty na sofcie z powodu piractwa , MS koniecznością sprawdzania konsoli 24 h online check bardzo utrudnił jak nie całkowicie wyeliminował na długi czas groźbę przerobienia swojej nowej konsoli

Konsole nie są głównym źródłem pieniędzy dla koncernów , tym czymś jest oprogramowanie i dlc do tego oprogramowania , stąd też implementacja gier free to play dla konsol nowej generacji

Gdyby spiracili Xboxa one po tygodniu premiery to byłaby dla nich katastrofa

Dokladnie tak jak pisze Tczewiak.
Devsi i Microsoft mysla, ze jak kupowalem rocznie 20 gier za zalozmy 2000zl, to po zlikwidowaniu rynku wtornego tez kupie 20 tytulow tylko tym razem za 4000zl. Nic bardziej blednego - gry to nie twarde narkotyki, a gracze to nie narkomanii..

No i obawiam sie, ze najbardziej po dupie dostana nowe IP, "niszowe" ale ciekawe produkcje, produkcje niezalezne malych developerow bez funduszy na marketing, tytuly z azji, ktore u nas i tak kiepsko sobie radze. Fife czy CoDa i tak kupi kto ma kupic.

Sprzedaż po pewnym czasie, straci impet i nie będzie spełniała bardzo dużych oczekiwań MS i devsów. Skończy się na tym, że z roku na rok na XPudło będzie coraz więcej f2p oraz w przypadku niektórych tytułów lekko tańszych boxów (~150 zł), ale za to także w przypadku singli, co-op i zwykłych mulit z cash shop-em lub podobnym systemem mikrotranzakcji (np. rmah). Będą też próby sprzedawania gier w "epizodach" np. pierwszy epizod - 3-4 h rozgrywki i sukcesywnie co 2-4 tyg następne epizody po 1-2h za ~20$ w przypadku gier fabularnych, slasherów, rpg-ów, "filmówek" (np. typu ME), może single FPS-ów. Z tym, że wsztstko to na większą skalę dopiero po jakimś roku-dwóch jak się więcej konsol sprzeda.

A co jeśli mało się sprzeda? To może być fail na miarę WiiU
Czego pazernym sukinkotom z całego serca życzę.

co oznaczałoby monopol Sony , co w rezultacie wiadomo co oznaczałoby

Zażartą walkę z valve i mięcho w kolejnej generacji.

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... yB-hdtpQRw

Ciekawe czemu Microsoft nie chciał zaprosić Angry Joe'go na swoją konferencję... ;d

powoli zaczynają wypływać pierwsze tytuły startowe na Xbox One:
LOLOCYCLE





widać ten niesamowity POWER nowej generacji!!!

Dziś deweloperzy przerwali milczenie i ogłosili, że ich najnowsze dzieło będzie jednym z tytułów startowych Xboksa One. Dzięki możliwościom oferowanym przez platformę, gra ma bez problemu zapewniać solidne 60 fps-ów oraz działać w rozdzielczości 1080p. Producenci nie zapomnieli jednak o 360-tce. LocoCycle ukaże się także na tej konsoli, ale z powodu ograniczeń sprzętowych nie będzie oferować ulepszeń graficznych wprowadzonych do edycji z XONE.

to chyba jeden z tych 15 exów - brechtam in real. Co ten microsoft odpierdziela...??

ahuehuehue, napoczątku myślałem że to lococycle to jakiś żart internetowy ale wychodzi na to że to prawda
http://uk.ign.com/articles/2013/06/07/l ... unch-title
Wygląda jak mod do GTA: San Andrea:)
To będzie najlepsze E3 ever!:D pon, 1830, czekam.

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=18547

wolałbym zagrać w destruction derby niż w to

Co to za gowno jest?

next gen aż bije po oczach rotfl


Za spy-kamerę w salonie i parę innych rzeczy się im należy, ale niestety nie sądzę, żeby mieli takiego faila zaliczyć.

O chuj, Lococycle pozamiatał. Prawdziwy powrót do korzeni w next-genowym wydaniu. Sony na swojej konferencji pewnie tylko ogłosi upadłość, bo nie ma szans z oponentem, który rzuca takie tytuły. :(