Od roku

na teraz kupuje codziennie jakiegoś champa np dziś caitlyn ale naukę i granie staram się ograniczać do tych 3 ze stopki.
nie wiem czy najlepsi ale lepiej grać dobrze 3ma niż średnio wszystkimi

szukam czegoś co spokojnie daje rade trzymać solo line. tristane mi xi i nasus miażdzy

Nie zauważyłem.

Xin to dobry jungler, po czerwonym buffie ladnie mozna gankowac.

To od ręki olej sorakę i tristanę
Zmień sorakę na sonę, a tristanę na vayna/caitlyn.

---------------------

Jak nie zauważyłeś, że xin ssie dupę to chyba gramy w dwie różne gry, albo za dużo masz altów i lejesz ludzi na lvl 2
Xin to nie jest dobry jungler, tylko dobry ganker Extremalnie użyteczny na chujowe drużyny!

to se kupie Vayne zamiast Ezreala, Caitlyn nie podchodzi mi jakoś - ta siatka

@Deshroom
Zarowno tristana i soraka sa ok, tylko ze na bot lane, czyli ranged ad carry i support. Na solo top nadaja sie raczej champy typu irelia, nasus, renekton, gp czy wlasnie jax (tanky ad/tanky), no ale ten ogolnie przyjety "standard" to nasze nieudolne nasladowanie prosow, szczerze mowiac to ogarniety team poradzilby sobie z takim setupem grajac nawet soną w jungle.

Ta siatka bardzo ratuje życie, a caitlyn dodatkowo ma olbrzymi zasięg
Ez jest trudny jak na początki zabawy z ligą, ale w rękach dobrego gracza to straszna broń.
Z tego co widziałem grasz na dominion większość, pobaw się raczej xinem/jaxem/yi. Bardzo łatwi czempioni, a na początku gry bardzo mocni - nub pwners

wole dostawać w pizde Ezlealem niż farmić noobów Jaxem

Dominion gram bo jest krótsze, ubolewam nad tym bo wole classic ale dzieci ...

dominion wybacza błędy classic nie bardzo

ale co ja wiem, gram ze 3 dni w lola na normalu to wystarczy troche mobafire poczytać i styka

No to ćwicz eza, wymaga skilla, ale to jest champ który i na ranked bardzo daje rade.

tak zrobię, jak będę dołował to będę grał tris i jaxem. caitlyn poleży

Haha zajebistą sytuację przed chwilą miałem. Gramy sobie, wygrywamy dosyć ładnie, nagle ktoś napisał "let's end it" i reszta czatu:

ktos ogarnia jak sie licza te pierwsze 10gier rankingowych co jest sie unranked?

bo dzis sprawdzalem to ja majac w/l 53-40 siedze na ~1500, a moj znajomy ma 62-41 i ma ponad 1900, czy nawet jesli ja zrobie streaka 10win to bede mial okolo 1650 liczac ze dosane po ok 15 punktow za win
co wiem to to, ze z wieszkosci tych 10 gier maczujacych przegralem bo glownie trollowalem ze znajomym, ktory zbytnio nie umie grac.

jest mozliwosc, ze przez to jestem tak nisko?

Pierwsze 10 to kolo 400-450 elo jest

pierwsze 10 ~ 45-55
nastepne 15 ~ 25-20
nastepne 55 ~ 20-15
nastepne ~ 10-15

wielkosc zalezna od tego czy team byl mocniejszy czy slabszy. Analogicznie przegramy z lapsami zabiera duzo. Wygramy z lapsami daje malo. Wygramy z mocnymi daje duzo. Przegramy z mocnymi zabieral malo.

warto dodac ze jak sie robi duo z osoba o sporo nizszym elo prawdopodobienstwo ze za loze zabierze duzo elo jest ogromne a za wina daje malo punktow osobie z wiekszym rankingiem. osoba z mniejszym elo po przegraniu takiego meczu traci malo a za wygrana dostaje duzo. Dodatkowo grajac duo, para dostaje elo boosta do matchmakingu i albo daje uber troli do teamu albo wrzuca do ciezkiej gry.

ja mialem na start 17-3 wybilo mnie na prawie 1600
potem sciagnelo

obecnie 83:90 1235 ;/

ja wlasnie przed chwila bylem na 1520, jakies 8gier win pod rzad a teraz znowu dupa sie robi i -50


mnie strasznie wkurwia jakimi ludzie sa hipokrytami.
mialem dzis przyklad yorickiem na topie - mowilem ze zdominuje top totalnie jesli mi pozwola go wziac.
bylem vs gp wiec easy, idota spamowal na mnie parrleya i pushowal lane, cialge bylem pod swoim towerem, gp mial non stop jakies 20-30%, i w 15min mialem jakies 130 csa podczas gdy gp niecale 70. oczywiscie na mnie poszedl hate i mid co chwila co mnie latal razem z junglerem i przegralem gre 2-5. caly team flame rzucil na mnie bo patrza tylko na jebany kill/death ratio, ale na okolicznosci ze to oni zjebali na calej linii to juz nie.

Ja w rankedach staram sie byc ugodowy i dopasowac sie do teamu, nawet jesli wybieram dosc wczesnie, no miestety ostatnio jest jakas moda na to, ze jak ktos czegos nie dostanie przy pickach/banach co chce to troluje albo idzie afk - no i 90% czasu siedze na supporcie, no i bez wiekszego wplywu na gre drazni mnie patrzenie jak mojemu teamowi brakuje dmg czy cc, bo podczas pickow przekonywali ze sa wspaniali i niezastapieni na danych pozycjach :(

Powiedziałbym że wręcz odwrotnie jeżeli chodzi o łatwość.

dziwnie macie. Ja po wejsciu zazwyczaj pisze

i prefer to mid thx

Najczesniej dostaje tego mida bez problemu. Czasami oczywiscie jakis troll mi picknie albo z reguje wtedy spokojnie ide na inna pozycje.

Dobra metoda sprawdzona jest nie odzywanie sie podczas calego picku i pickowanie wedle kolejnosci. Jak sie gra zaladuje i beda sie dalej przypierdalac piszesz chat bugged not connected i wyjebane robisz swoje... Im wiecej gadasz tym gorzej to wychodzi. Krytyka picku innego debila totalnie nic nie zmieni.... nie nauczysz ssowac troli wiec najlepiej samemu o to zadbac. Czesto sam ssuje za kogos jak nie przyuwazy i po 5 markow na back attack bo oni po prostu swiata po za kawalkim screena i swoja postacia nie widza...

gram niecały tydzień.

czy we wtorki zawsze są nowi free czempioni ?