nie da sie zrobic buildu durs pod jeden znak jako tako, bo najzwyczajniej w swiecie musisz w danym drzewku odpowiednia ilosc punktow rozdac zeby moc kupowac ulepszenia. sam sie zastanawialem nad taka opcja ale nie da rady, za malo punktow jest.

polecam yrden, kurestwo u mnie ma chyba z 80% spowolnienia i jeszcze dmg zadaje

Ja od wczoraj gram na 4 poziomie trudności, znalazłem chesta na 60% redukcji obrażeń ciętych i 55% obuchowych. Gruba sprawa. Generalnie gra nawet na 4 poziomie jak ktoś już zna taktykę walk jest łatwa.

rozpierdalają mnie te poboczne wątki (in plus ofc). Robisz pobocznego questa na przedstawienie, już się wydaje, że koniec, a tu ciach - motyw morderstwa i latasz znowu godzinę za questem, kompletnie zapominając o pierwszym

Nie wiem z jakim levelem się tłukę - bo chodzi mi o te walki questowe. W skellige zostało mi dwóch pacjentów i walki są irytujące. Ty dostajesz combo na twarz zabierające ~50%HP, moje combo o ile w ogóle sięgnie celu zabiera 2%HP, pole walki jest dziwnie ograniczone - mimo miejsca z tyłu nie możesz odskoczyć, przeciwnik może się zasłonić, przerwać twoje combo - ty nie masz takich opcji... itd.

Dlatego stosuj moją taktykę. Zasłaniaj się ciągle i rób kontrę, 3 ciosy i odskok. Proste jak drut.

Jak to na 4 poziomie trudności? Z Permadeath? Od początku?

Dlaczego perma? zginąłem wiele razy i save odpalałem po prostu, nie rozumiem.

Lepiej powiedz jak kontrowac trzymając caly czas blok

Samouczek się kłania

Trzymasz PPM czyli jesteś gotowy do parry, jak tylko przeciwnik w Ciebie uderza (zaczyna kierować w Twoją stronę miecz) puszczasz PPM i znowu go naciskasz, wtedy Geralt albo kopnie gnoja i można mu wtedy walnąć z miecza, albo na pięści gość się będzie kiwał po kontrze i 3 hity złapie.

Ostatnio nagrywam dużo walk przez Shadowplay fajna jakość, zajebista radocha. Może później wkleję jak walczę z kilkoma osobnikami z tym parowaniem i kontrą.

nie opłaca się z tym parry i contrą imho, bo silnych ciosów nie sparujesz. Pokonałem w sumie wszystkich robiąc uniki. Kwestia nauczenia się planszy, tj. miejsc gdzie plansza się kończy i unik nie wyjdzie. I w tym jest podstawowa trudność tych meczyków bokserskich

Bzdury wystarczy wiedzieć patrząc na broń przeciwnika, czy jesteś w stanie to sparować czy nie. Wiadomo, że jak ktoś ma Topór większy od niego to nie masz szans na parry, ale z mieczami zawsze wyprowadzisz kontrę. Idealne np. na tarcze+sword jest ta contra.

No i oczywiście, contra działa tylko przeciw humanoidom, vs potwory oczywiście uniki.

no na tarcze tak, chociaż i tak dużo szybciej jest jak unikiem wejdziesz gościowi za plecy.
Z całą resztą to sorry ale szkoda się bawić w jakieś parry i blocki. No ale co kto lubi.

Radocha zajebista.

No i pamiętaj, w czasie boksowania to podstawa

Koło domu krwawego barona jest wychodek - ten gdzie na początku ktoś cisnął kloca i nie chciał wyjść - jak się użyje wiedźminskich zmysłów to na mini mapie widać czerwony znak że jest tam coś do odkrycia - no i właśnie: to jakiś bug czy jest tam jakiś (mini) quest?

Kontrowanie w tej grze jest banalne, bo wróg zaczyna świecić lekko przy wyprowadzaniu ciosu. Boks to nędza: blok, kontra, blok, kontra...

chodziło mi o to że do kontry nie możesz mieć bloku bo musi być zwolniony przycisk myszy.
Napisałeś żeby trzymać parry cały czas i kontrowac a tego nie da sie zrobić

To dokładnie wynika z tutoriala

Dla kogo nędza, dla tego nędza. Ja się całkiem fajnie bawiłem robiąc uniki na prawo i lewo czy wchodząc przeciwnikowi w ryj w środku jego ciosu (trzeba wyczuć moment). :)

no własnie ja boks przeszedłem na unikach lewo-prawo.

Taki trójkącik? Też nie wiem co to jest.

Nie bardzo rozumiem. Trzymasz cały czas blokowanie (Wiedźmin ma uniesiony miecz w pozycji obrony) i w momencie, gdy gościu podnosi miecz na Ciebie, ty kontrujesz. Tak właśnie wynika z tutoriala i to działa.