Zrobiłem sobie prezent na dzień dziecka i .. kupiłem wieśka
Żeby nie było, wessało mnie na 4 godziny
Bardzo obawiałem się zderzenia ze sterowaniem, które jest mi obce (nie gram w zręcznościówki, a na dodatek W3 jest pierwszą grą z serii w którą grałem). W terenie nie mam problemów, czy to konno czy to pieszo jest ok. Walka to jednak dla mnie wyzwanie bo nie nawykłem do tego typu rozgrywek - nie panuję jeszcze nad postacią, ciągle mylą mi się skróty itp. ale uważam, że jest to kwestia przyzwyczajenia. Problem stanowi dla mnie tryb kamery, która jest generalnie do D.. Zwłaszcza w pomieszczeniach zamkniętych. Wchodząc do budynku chcę widzieć co jest w środku, a nie plecy Geralta. Automatyczne przełączanie z TPP na FPP załatwiłoby sprawę.
No dobra, mam teraz parę pytań:
1) Czy większa część XPa idzie z questów? Bo za moby, których jednak trochę usiekłem, wpadają jakieś żałosne punkciki. Wybiłem 2 gniazda ghouli po drodze do Białego Sadu, Utopce po obu stronach rzeki (ze 3-4 grupki), wilki i dzikie psy w lesie a nawet nie zbliżyłem się do 2 poziomu..
2) Skąd brać petardy? (kupowane czy craftowane)
3) Zbieram masę przedmiotów oznaczonych jako Rupieć - w opisie mają, że niby można je rozłożyć na części do crafta - pytanie tylko jak je rozłożyć?
4) Czy w walce ze zwierzętami i potworami parowanie/blok coś daje? (bo mam wrażenie, że nie - utopce żarły mnie tak czy siak)
5) Czy plądrując okolice zamieszkane narażam się tubylcom? (jakoś wczoraj nikt nie protestował jak przetrząsałem chałupy pod obecność lokatora, ale nie wiem - może właśnie ostrzył widły..)
Generalnie to strzeliłem mega faila bo sprzedałem stary monitor, a na nowym w tej rozdzielczości mój GTX 780 Ti zakrztusił się i odmówił współpracy. Musiałem do budy wrzucić jeszcze GTX 770 z drugiej maszyny, razem w SLI jakoś poszło
Miałem nadzieję, że te nowe 980tki wyjdą szybko..