Razoth napisał(a):
W grze nie ma czegoś takiego jak tank. Tzn oczywiście zrobić można, ale jest to strata golda.
Lawl. Nie zliczę przypadków gdzie pomimo będąc junglerem, gdybym nie stackował od 15-20 min MR/AR gear razem z angels i nie robił tower dives na mid byłoby pograne.
Razoth napisał(a):
Ale ty mówisz o pójściu trochę bardziej w survi, co by przeżyć dłużej w teamfighcie a nie o Tanku, czyli postaci której jedynym celem jest mieć bazylion HP i brać na siebie aggro przeciwnika (już w samym opisie widać, że z realiami LoL'a nie ma to za bardzo nic wspólnego, bo każdy kto ma choć trochę pomyślunku takowy cel zostawia na sam koniec).
Widać jakie masz pojęcie o grze.
W LoL tank to nie jest tank z takiego WoWika gdzie masz pierdyliard HP i bierzesz na siebie aggro.
Tank tutaj to odpowiednio dobrane do przeciwnego i swojego team AR lub MR oraz duża ilość CC, health przy okazji.
Stąd bardzo dobrymi tankami są Amumu czy Alistar.
Swoją drogą Alistar jest jednym z najlepszych (jak nie najlepszym) aggro support w grze, który dodatkowo przez swoje R z W+Q i odpowiedni gear może wygrywać teamfigts.
Deshroom napisał(a):
Podoba mi sie ze jest solo top ale moze grac każdą linie a jednocześnie nie slabnie w late game
Jayce nie jest tylko solo top, może również wejść w jungle oraz dobrze radzie sobie na bot.
Anyway dla mnie Jayce jest weaksauce albo nie spotkałem nikogo kto potrafiłby tą postacią grać.
Btw:
http://www.youtube.com/watch?v=1-G8dsk71jsPolecam obejrzeć do końca, ciekawy przykład jak można od razu z early fuckfest przejść do late game i wygrać.
Zresztą wielokrotnie tak wygraliśmy.
Może nie do tego stopnia ale dobrze widać, że nie warto robić surrender nawet jak się ma wjazdy pod nexus.