redruM napisał(a):
MAG vs BC2...taaaa....
przecież MAG to taki Socom z "massively" gimmickiem, gdzie 128vs128 to iluzja bo nigdy nie zobaczysz epickiej rzeźni ala Planetside. Osobiście nie widziałem więcej niż 10 wrogów na ekranie, bo składy sa porozrzucane po mapie. Skala konfliktu - tego mi w MAG zabrakło. No i aż prosiło się żeby dać tam jakieś pojazdy, desant z heli byłby epic.
Nie mam zamiaru przekonywać nikogo do MAG bo "misjonarskie" zapędy zostawiam Markowi
Ale please nie piszcie kompletnych głupot.
Squady są porozrzucane na mapie bo mapka jest zrobiona na planie krzyża gdzie każdy z 4 plutonów (pluton=4 teamy a team = 8 osób) atakuje z innego ramienia. Ale finalne punkty obrony są na styku wszystkich ramion i tam faktycznie jest walka "massive".
W 30 min rozgrywce destruction atakujący powinni pierwsza linie obrony (czyli tam, gdzie walki są mniejsze - 16Vs16 albo 32Vs32) rozwalić w 5, max 10 min a pózniej już mamy starcie 128Vs128 w jednym punkcie/budynku.
"przydałyby sie pojazdy", "desant z heli".... grałeś wogóle w coś poza misjami sabotage, które są okrojone po to, żebyś nauczył się na nich którym przyciskiem w padzie się strzela?
Destant z helikoptera (lub zrzuty spadochroniarzy) to podstawowa taktyka w tej chwili pozwalająca na zaatakowanie przeciwnika od tylca.
To że nie możesz tego zrobic anytime tylko musisz najpierw zniszczyć obronę p-lot to IMO zaleta a nie wada - wymaga odpowiedniej taktyki przedarcia się na tyły przeciwnika i zniszczenia odpowiednich instalacji.
Sensowne wykorzystanie pojazdów (zaróno jako transport przez linie obrony wroga, mobilny spawn point, punkt uzupełniania amunicji i wsparcie ogniowe dla piechoty) to już absolutna podstawa.
Fakt, że mogło by być więcej rodzajów tego typu pojazdów ale nikt w MAGu nie tęskni do rozwiązania "czołg dla każdego gracza"
Anyway... nie neguje niczego co napisałeś o BC2 - faktycznie zajebisty jest ten model destrukcji otoczenia i powinno być to wzorem dla wszystkich innych tego typu gier.
Ale zanim zaczniesz mi wymawiać czego w MAGu nie ma - zadaje sobie choć minimum trudu żeby sprawdzić to o czym piszesz.