MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Elite: Dangerous
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=44371
Strona 19 z 28

Autor:  Oyci3C [ 24 gru 2014, 17:29 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Mi sie nie chce po prostu bo mnie to nudzi. Nie mowie o poswieconym czasie.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 24 gru 2014, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Nudzi bo obecnie niewiele jest. Szkielet pod bardzo dobrą grę, kiedyś.

Autor:  Xanth [ 24 gru 2014, 18:16 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Bo wymagania dzisiaj są inne niż kiedyś. 20 lat temu wystarczył duży świat, 10 powtarzalnych misji z randomowo wybieraną lokalizacją i już, każdy był szczęśliwy. W dzisiejszych czasach to za mało. Proponuję ściągnąć sobie WinUAE i odpalić Frontiera (jak coś, służę polską wersją, jeden pliczek 880kb), znudzi się po 15 minutach. A kiedyś grało się w to miesiącami ;)

X.

PS. Nawet nie trzeba oddzielnego winuae, tu jest wszystko w jednym exeku ;)
http://thecompany.pl/gra/Frontier:+Elite+II (polecam po odpaleniu F12 i ustawienie filtra AmiGT, wygładzi trochę pixelozę).

Autor:  zaboleq [ 25 gru 2014, 12:51 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

SC na tą chwilę to jedna wielka niewiadoma a dodatkowo model latania jest delikatnie mówiąc taki sobie, combat zresztą również.
Ja tam po świętach od razu siadam do E:D ale na nie więcej niż 2h dziennie. Mam jeszcze inne gry i lubię sobie dawkować;]. ED działa i to dość stabilnie i prędzej czy później nowe ficzery będą. Nie od razu EVE stało się takim jakim jest teraz.

Gadanie, że w ED nie ma co robić to tal jak gadanie że w DS nie ma żadnej fabuły. Dla niektórych nie ma a dla innych jest i to zajebista. Nie dostajemy jednak wszystkiego na talerzu.

Autor:  Nestor [ 26 gru 2014, 02:09 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Kobiety kierowcy sa wszedzie, nawet w elite.
Dzisiaj ktos (NPC) zaparkowal sobie Type7 chyba w poprzek wlotu do stacji, tak, ze sie zaklinowal.

Ledwo udalo mi sie przecisnac bokiem w moim Eaglu ;-)

Autor:  zaboleq [ 26 gru 2014, 11:21 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Ehh a ja pogram dopiero w niedziele :/. Pewnie jeszcze cały dzień spędzę na konfiguracji x52 pro co by config dopracować.

Autor:  Atherius [ 26 gru 2014, 11:41 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Stary to nie DCS, ja w kilka minut pobindowałem to co chciałem. ;> A później wyjdzie na to, że dłużej celebrujesz rozpoczęcie gry niż będziesz grał hehe.

Autor:  Aludan [ 26 gru 2014, 17:52 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Atherius napisał(a):
A później wyjdzie na to, że dłużej celebrujesz rozpoczęcie gry niż będziesz grał hehe.

Moze to jedem z elementow ktore troche pominelismy i szybko sie nam znudzilo :)

Autor:  Atherius [ 26 gru 2014, 18:07 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Nie.. Jakbym sobie zbudował kokpit to bym miał motywacje do gry. :P I jeszcze ubrał w skafander.

Autor:  zaboleq [ 26 gru 2014, 20:01 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Atherius napisał(a):
Stary to nie DCS, ja w kilka minut pobindowałem to co chciałem. ;> A później wyjdzie na to, że dłużej celebrujesz rozpoczęcie gry niż będziesz grał hehe.


Sorry ale bindowanie x52 pro to nie jest 5 minut. Jak chcesz mieć 3 tryby (eksploracja, walka, handel - różnice to można dzielić), odpowiednio sobie dobrać czułość oraz pobawić się softem od saiteka to trochę czasu nad tym trzeba spędzić;]. Do tego headtracking, voice attack i już się trochę tego zbiera. Póki co to nie mam ciśnienia bo mam kilka gierek w które pykam na lajcie a granie w ED to taka wyższa forma relaksu;].

Autor:  Lowell [ 26 gru 2014, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

zaboleq napisał(a):

Sorry ale bindowanie x52 pro to nie jest 5 minut. Jak chcesz mieć 3 tryby (eksploracja, walka, handel - różnice to można dzielić)


Podstawowy set to wlasciwie jest juz zbindowany zaboleq (mowie o wersji X52 bez PRO). Kwestia dobrania kilku (max 10) bindow, reszta jest przemyslana na tyle aby gralo sie wygodnie. Co do kolejnych setow to prawde mowiac sam jakos nie widzialem potrzeby aby je konfigurowac.

Autor:  zaboleq [ 26 gru 2014, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Ja miałem bindy od kogoś i jak dla mnie to mając kilka trybów grało się lepiej tzn było mi wygodniej :). Z defaultowymi bindami nie grało się tragicznie ale jak się ma voice attack to niektóre rzeczy nie są potrzebne i wtedy lepiej sobie poprzestawiać.

Autor:  Nestor [ 27 gru 2014, 01:08 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Pogralem sobie jeszcze troche, jest kilka rzeczy.

1. Nie rozumiem, kurwa, jak dziala supercruise. Raz wskakuje na 10c od razu, raz rozpedza sie od 30km/s. Raz rozpedza sie do 60c, raz dojezdza do 25c i zaczyna spadac do 19c, po czym znowu rosnie (a do stacji jeszcze 1200Ls). Raz sobie lece, a raz w pustce swieci mi sie IMPACT. Czego nie umiem?
2. Bounty hunting - fajnie sie wyciaga ludzi z warpa. Gorzej jak jeszcze ktos sie zainteresuje. Dzisiaj polecialem na resource site (ktorego - oczywiscie - nie ma na liscie obiektow). Znalazlem jakiegos typa, zeskanowalem go skanerem policyjnym (oczywiscie ni chuja nie ma informacji jakie bounty, ani innego widocznego potwierdzenia skanu, tylko male 'complete'). Zniszczylem mu sindewiderka, dostalem kupon na 5k, nagle sie okazalo ze gwiezdna flota przybyla aby mnie rozjebac (mimo ze nie bylem wanted!). Ucieklem z 8% armoru moim eaglem. Naprawilem sie, dalej zero bounty.
3. Misje hunters wanted - 150k za misje, ale nigdy nie ma napisane jakim statkiem lata. Za taka kase - moze rownie dobrze latac gwiazda smierci.
3a. Mniej platnych misji nie ma.
3b. Misje freelance milspec costam - Rozjeb 8 piratow, wyciagajac ich z bardzo konkretnych miejsc. GG, nie mam 10 godzin na misje.
4. Handel - znalezienie naprawde dobrego dealu wymaga chyba latania po calym kosmosie i dumpowania inwentarza kazdej stacji na kartke, a potem cross check.

Generalnie drugi dzien latam i staram sie zagrzac sobie gdzies miejsce w federacji, ale nic sie nie dzieje. Zrobilem kilka ulepszen eagla i jest calkiem spoko, zarobilem lacznie pewnie ze 100k.

Najbardziej wkurwia mnie ten supercruise. Nigdy nie wiadomo jak sie zachowa. Czasem nie zwalnia, mimo ze jest align do celu.

Bedziemy probowac dalej, ale jakis paczyk by sie chyba przydal.

Autor:  Lowell [ 27 gru 2014, 01:33 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Nestor napisał(a):
Pogralem sobie jeszcze troche, jest kilka rzeczy.

1. Nie rozumiem, kurwa, jak dziala supercruise. Raz wskakuje na 10c od razu, raz rozpedza sie od 30km/s. Raz rozpedza sie do 60c, raz dojezdza do 25c i zaczyna spadac do 19c, po czym znowu rosnie (a do stacji jeszcze 1200Ls). Raz sobie lece, a raz w pustce swieci mi sie IMPACT. Czego nie umiem?



Zdaje sie ze Braben wspominal kiedys o procy grawitacyjnej. Moze to to... albo bug :P Jest to w kazdym razie odkad gram (lipiec).

Autor:  ankuman [ 27 gru 2014, 09:36 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Nestor napisał(a):
Pogralem sobie jeszcze troche, jest kilka rzeczy.

1. Nie rozumiem, kurwa, jak dziala supercruise. Raz wskakuje na 10c od razu, raz rozpedza sie od 30km/s. Raz rozpedza sie do 60c, raz dojezdza do 25c i zaczyna spadac do 19c, po czym znowu rosnie (a do stacji jeszcze 1200Ls). Raz sobie lece, a raz w pustce swieci mi sie IMPACT. Czego nie umiem?
2. Bounty hunting - fajnie sie wyciaga ludzi z warpa. Gorzej jak jeszcze ktos sie zainteresuje. Dzisiaj polecialem na resource site (ktorego - oczywiscie - nie ma na liscie obiektow). Znalazlem jakiegos typa, zeskanowalem go skanerem policyjnym (oczywiscie ni chuja nie ma informacji jakie bounty, ani innego widocznego potwierdzenia skanu, tylko male 'complete'). Zniszczylem mu sindewiderka, dostalem kupon na 5k, nagle sie okazalo ze gwiezdna flota przybyla aby mnie rozjebac (mimo ze nie bylem wanted!). Ucieklem z 8% armoru moim eaglem. Naprawilem sie, dalej zero bounty.
3. Misje hunters wanted - 150k za misje, ale nigdy nie ma napisane jakim statkiem lata. Za taka kase - moze rownie dobrze latac gwiazda smierci.
3a. Mniej platnych misji nie ma.
3b. Misje freelance milspec costam - Rozjeb 8 piratow, wyciagajac ich z bardzo konkretnych miejsc. GG, nie mam 10 godzin na misje.
4. Handel - znalezienie naprawde dobrego dealu wymaga chyba latania po calym kosmosie i dumpowania inwentarza kazdej stacji na kartke, a potem cross check.

Generalnie drugi dzien latam i staram sie zagrzac sobie gdzies miejsce w federacji, ale nic sie nie dzieje. Zrobilem kilka ulepszen eagla i jest calkiem spoko, zarobilem lacznie pewnie ze 100k.

Najbardziej wkurwia mnie ten supercruise. Nigdy nie wiadomo jak sie zachowa. Czasem nie zwalnia, mimo ze jest align do celu.

Bedziemy probowac dalej, ale jakis paczyk by sie chyba przydal.


1. W SC spowalnia Cię grawitacja gwiazd/planet/księżyców. Przelatując w pobliżu jakiejś wytracasz prędkość. A jak zaczynasz SC blisko planety to też trochę trwa zanim opuścisz studnie grawitacyjną. Mały tip, jak będziesz trzymał przepustnicę na niebieskim zakresie w SC to statek sam będzie dobierał prędkość.
2. Wysokość bounty, możesz sprawdzić na lewym panelu w zakładce contacts,
3. W tych misjach zawsze do zabicia jest anakonda o statusie elite. Jak się człowiek pogimnastykuje to da się nawet w eaglu zrobić, w viperze/cobrze to z palcem w dupie.
Co do rozwalnia piratów, to szukaj ich na extraction sitach albo na USS'ach, z reguły 10-20 minut latania.
4. W handel się nie bawię, nudzi mnie.

Autor:  Nestor [ 27 gru 2014, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Moj problem polega na tym ze nie przelatuje kolo planet. Lece przez 1200Ls pustki, i nagle zaczynam zwalniac, albo wlacza sie IMPACT. Na skanerze nie ma absolutnie nic.

Autor:  raggnarok [ 27 gru 2014, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Czarna dziura!

Autor:  Nestor [ 28 gru 2014, 18:15 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Znalazlem na reddicie fajny route - Lave + okolice -> Fujin. Jakies 20k/t zarobku w jedna strone (~150Ly). Eaglem ~12.5Ly leci sie okolo 45min uzywajac podstawowego fuel scoopa. Sprzedaje sie rare goods (zolte).

Spoiler:

Autor:  Aludan [ 28 gru 2014, 18:33 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Nestor, już dwa razy dawałem tego linka http://www.elitetradingtool.co.uk/
Moim zdaniem bardzo dobra stronka - już kilka razy skorzystałem i dane się zgadzały, z tym że to faktycznie nudne ...

A z supercruise to też mam pewne zastrzeżenia - nie wiem ilu z was zaczynało w LHS 3447, ale tam przelecieć od nav beacon do stacji to wyprawa na kilka minut, właśnie ze względu na specyfikę działania supercruise - też mam wrażenie, że szybciej bym to zrobił "ręcznie" dając na maxa ciąg i potem zwolnił szybciej niż "automat", który powoli rozpędza statek, a potem powoli wytraca prędkość - wydaje mi się to takie sztuczne chwilami.

Za to co ciekawe, mam wrażenie, że po wsadzeniu lepszego FSD modułu, statek szybciej przyśpiesza w supercruise i szybciej zwalnia - wydaje mi się, czy tak jest?

Ps. Nie wiem czy widzieliście, ale powstał manual

Przeczytajcie tam zwłaszcza na stronie 75 o "Frame Shift Wakes" - ja nie raz zastanawiałem się co to jest i po co to ;)

Autor:  Nestor [ 29 gru 2014, 00:09 ]
Tytuł:  Re: Elite: Dangerous

Po pierwszym runie eaglem, razem z zaskorniakami, kupilem addera z fitem za 150k.

Po pierwszym przelocie adderem tam i z powrotem mam ponad 630k na koncie, wylatujac mialem 15k. Zrobie jeszcze jeden run, kupie cobre z fitem i polece sie szlajac po kosmosie.

Swoja droga, chyba popularny route, bo np glowna frakcja w Leesti ma 99% influence w systemie.. ;-)

Strona 19 z 28 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team