http://voguetravel.pl/oboz-league-of-le ... etnie.html

No comment.

Znak czasów

Farma jest najważniejsza.

Plus jest taki że chętnie pojadą tacy co woleliby ferie spędzić w domu grając.

ROFTL moge jechac za opiekuna:D

Fajnie, za moich czasów były tylko kolonie w starych post prl-owskich ośrodkach, smutnych jak krajobraz Łodzi.

Bardzo dobry pomysł. Gimbaza z LoL'a musi znaleźć się w obozach koncentracyjnych, czy tam letnich.

dla grających w dota powinni zorganizować zimowe wejście na k2

ale nago lub w profesjonalnych slipkach
ja gram w LoL ale na obóz niestety nie jadę ..

Hyhy pokazałem to ogłoszenie u siebie w klasie, od razu pół klasy rykneło JEDZIEMY!!11:>

Po dwóch rozegranych meczach wyjebuję to gówno z dysku. Lol.

z powodu gimbazy, czy swojego nieogarniania?

Żaden z tych dwóch powodów. Po prostu "Dota 2" i "Awesomenauts" to według mnie zdecydowanie lepsze gry. "League of Legends" to taka bida z nędzą. Pierwsze co mnie odrzuca to beznadziejny design postaci. Wygląd herosów z "Doty 2" zacząłem doceniać po czasie, Nautów z "Awesomenauts" polubiłem od razu. Tutaj wieje mi taką tandetą i słabymi pomysłami. Pstrokate to to i nieciekawe. Pod względem technicznym bohaterowie dają radę. Creepy to jakieś paskudztwa, które śmieszą swoim obliczem. Klient gry = zgroza. Kojarzy mi się z jakimiś taniutkimi produkcjami rodem z Kaszanka Zone z CD-Action. Nie podoba mi się okienko wyboru postaci. W "Docie 2" w chwilę wiem co kto może. Tutaj jest to podane w jakiś nieprzystępny sposób. Walkom brakuje kopa przez co w ogóle nie czuć, że kogoś naparzamy. Zupełnie jak w "X-Men: Mutant Academy". Recall dostępny dla każdego też mi nie pasuje. Ogólnie to nie znalazłem w czasie tych dwóch rozgrywek nic co dawałoby chociaż jakiś promyk nadziei, że potem będzie lepiej. Jak komuś się podoba to OK, ja w to już nigdy nie mam zamiaru grać.

tak lol ma kiepska grafe...

Poprostu jestes nabem który nie ogarnął tak prostej gry jaka jest lol

hehe.. wodny jak zawsze delivers zajebista in-depth recenzje.

PS. zgodze sie ze design LoLa jest 'Pstrokaty i nieciekawy' - nie to co grim jak chuj i glebokie jak studnia gildłors cwaj. Ewentualnie ultra-dorosle 'awesokurwacostam' (wtf is this?)...

Juz nie moge sie doczekac glebokich analiz dodatku do D3 i nastepnego zajebistego 'content' (LOL) patcha do gildłors cwaj.

+1

Sorry ale przypierdalanie się do designu graficznego w LoL'u jest oznaką debilizmu. Można co najwyżej nie lubić przyjętej konwencji (co jest absolutnie ok, kwestia gustu) bo jeżeli już ją zaakceptujemy, to design jest akurat świetny, bardzo czytelny i charakterystyczny.

W sumie nie wiem po co się produkuję, Kabra idealnie podsumował.

Najbardziej rozjebało mnie:



Recenzent idealny dla IGN'ów, GOL'ów czy innych rzetelnych stron!

To może nie argument, ale dzięki temu że gram w LOLa, a nie np. BF mogę grać na laptopie zamiast inwestować w nowy sprzet co roku. No i chodzi ładnie w pracy.
Na stare lata idealnie

Pod względem artystycznym - tak.


Skąd wiesz, że nie ogarniam? Hę?


Dla mnie bardziej czytelna jest "Dota 2" a jeszcze bardziej "Awesomenauts", który plusuje podziałem wyglądu zawodników na dwa kolory.

No tak, bo muszę zagrać 50 godzin by móc się wypowiedzieć na temat jakiejkolwiek gry. Lepiej zrezygnować wcześnie niż potem obudzić się z ręką w klopie.

Mowisz wodny rozegrales 2 rozgrywki z botami, ciezko ci bylo je pewnie rozroznic bo nie ma oddzielnych kolorow druzyn no i oczywiscie jestes taki pro ze ci wystarczy 45 minut zeby ocenic cala gre. no ale ok przeciez pogralbys kilka meczy z ludzmi i wtedy jak by sie okazalo ze gra jest kiepska to bys sie dopiero obudzil z reka w nocniku. takze gj!