Pierdolisz.
Nie będę tego całego czytal. Jedyny sens w BF competitive miał CQ, robienie z tego CoD like shitu z dominacja czy defuse to kretynizm. W BF2 to miało jakiś sens
http://www.youtube.com/watch?v=fZGwr0yI73wJak to ktoś pisal, seria BF nigdy nie była specjalnie competitive. I nie ma w tym nic zlego. Uwazam ,ze fajne jest granie w ta gre na publiku i nic więcej i nie nadaje się do esportu. Nie mowie, ze z tego powodu gra jest gowniana po calosci. BF ma slabe wsparcie by to pchnąć w sensowny sposób. Titanfall to ja i tak nie wierze, ze cos z tego będzie. Chuja tam oczy dookoła glowy jak polowa map to linia prosta (bf3) i glownie gra się na spawn rapy. I nie z takim net code i hit reg.
Jakie znowu zaplecze ma EA? Rzadko kiedy ktoś dokłada do tego interesu, jak się okazuje, ze się nie będzie krecic to wydawca gry szybko quituje. To jest w rękach graczy, sponsorow, crowdfunding (choćby dota/csgo)
Valve przynajmniej umie to pocisnąć w dobrym kierunku.
Nigdy tez nie pisałem, ze CS jest gra jakas super. imo jest jedna z najbardziej overrated gier. Ale dalej milion razy bardziej competitive niż BF. W TF2 istnieje scena competitive i ma się dość dobrze. Tylko sam gra jest trochę mało nastawiona na aim. I w TF2 gra więcej osob niż w BF. Gracze BF czy TF2 to jednak w większości nie ten target. Podobnie CoD. ET było lepsze od CSa, znacznie.
I jak pisałem wcześniej. CS nie wychodzi co dwa lata. I dla mnie jest w chuj roznica miedzy CS16, CSS i CSGO.
Brink został udupiony przez acti/betheda/id, slaby performance i wpływ konsol. Core gry było jako takie. Zreszta splash damage nie może się ogarnąć.
Skomplikowanie? prosta sprawa. Wiekszosc nowych fps w porównaniu do Quake polega na tym-"move forward+press fire" i koniec. I może SC2 nie jest skomplikowany milion razy bardziej niż jakiś lol... w bf to już nie skomplikowanie, a po prostu losowość.
I tak, można powiedzieć, ze gram competitive, bo Quake sam w sobie taka gra jest. Czy mixy w CS. Dalej jest to lajtowa odmiana competitive.
PS. nie grasz competitive, masz w dupie fpsowy esport, a się klocisz, ze bf może być w chuj progejmowy, wtf. Rly, na chuj na sile z tego robic esport jak się do tego nei nadaje, lub nie umieja się do tego zabrać. Ja skomentowałem, ze fajnie polatac po pub, ale esport to lipa.