Te darmowe gówna to zaden esport tylko gówno. Zreszta niby co? skiny dla jednostek?...

ja tam rzygam tymi itemkami i innymi pierdami. W dota2 jest jakos to znosne ale i tak sucks. Zreszta gdyby nie taki obrot spraw to pewni i tak mialo to wplyw na gameplay i sc2 tez sie zmieni, zeby nie byl za trudny.

http://www.forbes.com/sites/insertcoin/ ... e-to-play/

Ale te darmowe gowna przyciagaja srednio kilka razy wiecej widzow niz SC2. Co prawda ludzie od biznesowej strony esportu mowia, ze widz SC2 jest caly czas wiecej wart niz kilku widzow darmowek (z samego faktu, ze placi za rozrywke i prawdopodobienstwo wydania kasy na reklamowany produkt jest wieksze), ale jak dlugo to potrwa nie wiadomo. Tym bardzie, ze liczby SC2 nie rosna. Czy wieksza bariera wejscia sa pieniadze, czy trudnosc rozgrywki pozostaje do dyskusji, ale jedna z tych barier mozna obejsc.

skiny do jednostek bylyby git, w docie te darmowe ficzery w ogole nie przeszkadzaja imo.

i jak ma to niby wygladac w sc2? kazda jednostka inna? lekko pstrokate chyba by to bylo...

Akurat skiny jednostek nie moga byc zmienne bo stracilaby na tym czytelnosc gry. Poza tym duzo jednostek po upgradzie ma troche inny wyglad.

Czyli co? emblemy i portrety?

Nie wiem, Blizz tez nie wie; portety moga byc, ale to pewnie za malo. Moglby byc platny dostep do zaawansowanych statow, moze map, albo na przyklad pierwsze 50 gier za free a potem plac. Opcji jest i duzo i malo wiec znalezienie optymalnego rozwiazania troche im zajmie.

Tak czy inaczej siegnac po nowych graczy (i widzow) warto i Blizzard ma tu bardzo duzo do nadrobienia. Riot reklamuje ingame chyba kazdy wiekszy turniej LoLa. Blizzard dopiero niedawno zaczal to robic i od razy byly efekty bo stream z WCS ogladalo 100k ludzi concurrent.

To f2p to i tak planuja (o ile wymysla jak) wprowadzic dopiero po drugim dodatku, czyli jak gra juz nie bedzie sie sprzedawac...

Co do samego f2p, to niech dadza dostep do gry multi wszystkimi rasami (tylko mapy z danego sezonu laddera), naprawia ten zjebany bn 0.2 i sprzedaja ficzersy ktore bedzie oferowal + kampanie, plus inne mapy, arcade itd itp. No i niech dorzuca wsparcie klanow, statystyki, cuda niewidy.

Jeszcze nie widziałem gry która by przeszła na f2p / freemium i się nie zmieniła.
W zasadzie mało jest rzeczy, które tak wpływają na grę jak w jaki sposób ona na siebie zarabia.

Zresztą taka sama gadka była w każdym mmo, które przeszło na f2p, gra się zawsze zmienia i częsci osób się to podoba a części nie.

ta dokladnie, dota2 bez tych udziwnien tez bylaby lepsza imo.

nowy CSGO chyba sie przyjal i nie ma chyba tych glupot.

jakich udziwnien. juz nie ma co marudzic i spekulowac.

gra jest calkowicie za darmo, jedyne czego za darmo nie mozesz robic to ogladac w grze jakiegos custom turnieju, choc mozna go sobie na streamie obejrzec wiec nic straconego.
caly ten system uwazam za bardzo dobre posuniecie, nie ma nic wplywajacego na gre (nawet set do ursy ktory zdaniem XXXX graczy byl nieklimatyczny zostal usuniety ze sprzedazy) to jeszcze wydaje mi sie ze valve nie traci tak duzo (jesli nawet nie zarabia) na tej grze, biorac pod uwage ze co chwila widze gdzies kluczyki kupowane/sprzedawane w setkach, nie mowiac juz o tym (choc to juz poza valve jest), ze niektore kuriery sa tak drogie, ze az mozna sie za glowe zlapac. http://www.reddit.com/r/Dota2Trade/comm ... al_offers/


choc z drugiej strony jak zawsze sa osoby ktore nie graja i marudza, i osoby ktore faktycznie graja.

Ja nie lubie tych czapeczek i itemow i kompletnie nie rozumiem po co ludzie to kupuja i ze valve taki deal na tym robi. Ale jak pisalem w dota2 to ujdzie jeszcze.

@Arturnik

Masz rację w zasadzie poza jednym "valve nie traci tak duzo (jesli nawet nie zarabia) na tej grze". Wut?
Valve chcę zarabiać gruby hajs na tym tytule. Jakie traci? Skąd ci się to wzięło? W chwili obecnej ciężko powiedzieć, nie wiem ile osób jest w becie i ile aktywnie gra ale ogólnie to będzie kopalnia kasy dla Valve.
Największą kasę będą kosili na kluczykach do skrzyneczek. Już pewnie koszą. Właśnie dlatego są 'rare drodzy kurierzy' i inne - żeby ludzie kupowali kluczyki chcąc wylosować takie rzeczy. (żeby je mieć albo sprzedać komuś za ciężki hajs)
Nie ma rzeczy, która robi większą kasę niż ten system. De-facto hazard to jest. Przetestowane przez lata w azjatyckich f2p grach. Nawet ktoś od STO powiedział, że jakby staneli przed wyborem teraz jak STO jest freemium - zrezygonować teraz z subów czy lockboxów i kluczyków - to bez wahania suby by poszły w odstawkę.

Bo nie mam żadnych danych, nie będę spekulować nie mając informacji na temat ich zarobków i opłat w utrzymaniu serwerów i developerskiego teamu.
Nie wiem jak to wygląda więc napisałem jak napisałem.
Co nie zmienia faktu że narzekanie na te mikrotransakcje na obecny stan jest bzdurne.

Wiadomo, że ogólnie jakby im się nie opłacało to można by pomyśleć, że zmienili by ten stan rzeczy i tak bym też myślał jakby to był w sumie jakiś inny developer - SOE, NCSoft, czy inny złodziej, no ale w przypadku valve nie byłbym taki pewien.

Ale co wam nie pasuje w systemie użytym w d2? Macie pełną kosmetykę, żadnych płatnych boostow dla herosów, jak ktoś kupi kuriera, announcera czy boost do xp (gdzie poziomy też nic nie dają oprócz darmowego itemka) to wszyscy w grze mogą z tego korzystać itd. wychodzić na swoje na pewno (to źle?? ktoś tu mocno zawistny jest) będą ale żadnej tu straty dla graczy nie widzę i takie f2p chętnie widziałbym w większej liczbie tytułów

Gry typu MOBA choćby HoN czy WoT zarabiają kosmiczne pieniądze. Większe niż większośc mmorpg-ów, a koszt stworzenia gry czy utrzymania serwerów jest dużo niższy. Tu nie masz persistant world-ów, olbrzymich obszarów z setkami graczy, itd Po prostu małe instancjonowane mapki z max 10 graczami. Nie różni się to od serwerów do np. CoD-a czy Starcrafta.

Dlatego też coraz więcej nie-mmo gier multiplayer jest robionych na f2p. Szansa na bardzo duże przychody przez długie lata, a nie tylk duże przychody po premierze i mały strumyczek po jak w przypadku box-owcyh multiplayer grach jak większość FPS-ów czy RTS-ów do niedawna. Koszt stworzenia gry może być nawet mniejszy, bo odpada cała single player cześć gry, większość drogich cinematicsów, voice over-y do single player fabuły, itd

LoL czy DOTA2 mają więcej wspólnego z grami mutli niż z mmo. W końcu przecież Dota to był / jest po prostu mod do Warcrafta 3.


Pamiętaj ja nie narzekam na system w Dota 2, tylko prostuję. Dota 2 to będzie gra, która będzie zarabiała więcej niż wszystkie zachodnie mmorpg-i z wyjątkiem WoW-a, a jednocześnie będzie dużo tańsza w developingu i utrzymaniu niż większość dużych produkcji typu Swtor, Warhammer Online, AoC, itd

Nie ma nic w tym złego, jednak jakieś pomysły, że Valve robi dobrze graczom, i będzie zarabiać jakieś małe pieniądze lub wręcz tracić jest mega naiwne.
Nie chcę mi się kopać teraz, ale taki LoL zarabia więcej niż wszystkie mmorpg-i.

To będzie prawdopodobnie, najbardziej dochodowa gra Valve w historii jeżeli odniesie taki sukces na jaki się zanosi i będzie w stanie zdobyć choćby 30% playerbase jakiego ma LoL.

Jeszcze raz powtórze - nie robię z tego powodu jakiegokolwiek zarzutu Valve i NIE narzekam na Dotę 2 - po prostu rozwaliło mnie to, że ktoś może uważać, że taką grę jak Dota 2 robi się po to aby tylko trochę na niej zarobić.

Ty tak serio? Moze przestan pisać kilkuakapitowe wypowiedzi, bo zwykle w polowie zaczynasz sie gubic lub trzaskasz takie truizmy, na potwierdzenie nie-wiadomo-czego.

Wiadomo, że truizm był napisany z premedytacją.

Tak jak wyglada to w docie 2 nie jest zle. Ale po pewnym czasie koncza sie pomysly i przybiera to postac jak obecnie w TF2 i mi osobiscie ni do konca to pasuje. Bo stalo si eto zbyt nachaln emimo, ze dalej pojawiaja si edobre pomysly.

Jestem zwolennikiem po prostu klasycznych gier. Chce kupic gre i tyle.

nie mow Tomu ze go czytasz od poczatku do konca