mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 18803
Dołączył(a): 26.09.2005
Offline
PostNapisane: 6 sie 2006, 20:51 
Cytuj  
IMHO jesli ktos ma srednio 1-2 godziny dziennie na granie to zdecydowanie powinien wybrac L2.
WoW jest dla maniakow ktorzy szukaja dobrej gry do grania, srednio 6 godzin dziennie, przez 2-3 lata...
itd

Co za brednie mozna napisac :)
Obie gry nie wymagaja duzo czasu, jesli grasz 1-2 godziny dziennie to spoko, grasz i masz zabawe w obu grach, ale jesli zalapiesz sie do fajnej grupy ludzi to wyprawa do instancji w WoW poswieci ci czasami 6-8 godzin i bez duzej ilosci wolnego czasu szybko stracisz ochote na gre, predzej pograsz w L2 dorywczo bo zawsze przez te 1-2 godzine mozesz pobic moby i tym tempem siedziec w jednym miejscu miesiac.
Nie ma sensu takie porownywanie bo wszystko zalezy od tego jak sobie ulozymy zabawe w danej grze.


_________________
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 6 sie 2006, 22:04 
Cytuj  
jesli jestes w end-game guild to nie wystarczy 2-3 h zwlaszcza jak sie uczysz bossa i tracisz mase czasu na ress /buff /restock regow minimum to z 5-6 h , moja guild guild potrafla do 7h spedzic

ale jak nie jestes i latasz sobie jako freelancerek to doskonale te pare godzin wystarczy , male pvp w bg , levelek na alcie , pofarmienie gold
to wszystko mozna przerwac kiedy tylko chcesz.


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 10:32 
Cytuj  
embe napisał(a):
IMHO jesli ktos ma srednio 1-2 godziny dziennie na granie to zdecydowanie powinien wybrac L2.
WoW jest dla maniakow ktorzy szukaja dobrej gry do grania, srednio 6 godzin dziennie, przez 2-3 lata...
itd


Ja bazowalem na tym co mi powiedzieli koledzy ktorzy odeszli z L2 do WoW - byc moze Ty masz inne doswiadczenia.

Grajac 2 godzininy dziennie w L2 mieli tylko i wylacznie solo grind bo samo szukanie grupy, zebranie sie, dojscie na miejsce etc zajmowalo im zazwyczaj 1-1.5 godz wiec "pograli" sobie w grupie 30 min i out.
Alternatywa dla nich bylo solowanie ale solowanie w L2 jest TRAGICZNIE NUDNE (bardzo dlugie resty). Zreszta nawet w grupie grind nie znalezy do najprzyjemniejszych.
Odeszli jakies 3 miechy temu z L2 i w tej chwili jeden ma w wow lev 30+ a drugi 50+.
Obaj mowia ze sa bardzo zadowoleni z gierki bo jak sie zaloguja to nawet solo gra sie fajnie i gierka nie jest tak stresujaca. Szczegolnie im pasi to, ze w L2 jak poszli solowac i padli to mieli "dzienny przyrost XP" na minusie albo w plecy. A jesli dropneli item przy smierci to juz byla tragedia, koniec swiata i stres. W WoW ida tylko do przodu i "bezstresowo".


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 10:54 
Cytuj  
WoW moze byc tak samo stresujacy jak L2 zapewniam , zwlaszcza jak probojesz skoordynowac 40 roznych ludzi zeby zrobili jedna prosta rzecz
a robia dokladnie co innego

end-game jest cholernie wqrwiajace


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

*****

Posty: 2204
Dołączył(a): 10.07.2004
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 11:05 
Cytuj  
Aldatha napisał(a):
WoW moze byc tak samo stresujacy jak L2 zapewniam , zwlaszcza jak probojesz skoordynowac 40 roznych ludzi zeby zrobili jedna prosta rzecz
a robia dokladnie co innego

end-game jest cholernie wqrwiajace

IMO to dotyczy każdej gry. Wszędzie gdzie są raidy/pvp musisz skoordynować masę ludzi.Dla przykąłdu: w L2 przeciętny mocny sojusz liczy jakieś 70-120 osób (za kilka tyg. jeden klan będzie mógł mieć 100 osób a sojusz 3x tyle). I tu i tu pewnie jest ciężko bo to zależy tylko i wyłącznie od samych ludzi.

Sęk w tym, że w L2 możesz skończyć na minusie i to bardzo mocno. Na end game jeśli dropniesz armour albo nie daj boże broń to o ile nie masz ludzi którzy ci pomogą (ew. duuuużych zapasów gotówki) to leżysz i kwiczysz (bo nie masz czym walczyć - a taki topowy armour czy broń to cały dorobek jaki masz). Tu jeden ostry castle siege czy wojna z innym klanem i jak zginiesz ładnych parę razy to tracisz miesiąc levelowania.


_________________
Sylvian's Chronicles
Beta Counters »
Obrazek

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 12:14 
Cytuj  
Aldatha napisał(a):
WoW moze byc tak samo stresujacy jak L2 zapewniam , zwlaszcza jak probojesz skoordynowac 40 roznych ludzi zeby zrobili jedna prosta rzecz
a robia dokladnie co innego

end-game jest cholernie wqrwiajace


No ale kurde ja nie mowie o endgame tylko o graniu srednio 1-2 godz dziennie.
Jesli facet przez 3 miesiace zrobil 30 lev w WOW to co go obchodzi end-game => tacy ludzie szukaja gry do ktorej sobie "wejdziesz i milo pograsz".
IMO WOW jest taka gra a L2 nie. Dlatego napisalem ze jak ktos ma malo czasu na granie to moim zdaniem godny polecenia jest WoW - bo tam jest zabawa nie tylko dla ludzi spedzajacych w wirtualnym swiecie polowe swojego zycia.
O co sie od razu obrazili na mnie wszyscy gracze WoW jakbym walnal co najmniej ze WoW to gierka tylko dla noob'ow :)


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 12:30 
Cytuj  
Wiesz, mi jakoś ogólnie L2 kojarzy się z mało zabawną rzeczą, tyle sie nasłuchałem od znajomych o grindzie "do usranej śmierci", karach za zgony itd że czasem zastanawiam sie gdzie tam jest fun. Pewnie gdzieś tam jest skoro tyle ludzi gra , chyba jednak nie jest to gra dla wszystkich, mi pykanie paru rodzajów mobów cały dzień żeby odrobić kare za zgon z poprzedniego dnia jakoś nie za bardzo sie uśmiecha. Szkoda że żadnego triala nie ma, mógłbym sam sie przekonać.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

***
Avatar użytkownika

Posty: 18803
Dołączył(a): 26.09.2005
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 13:30 
Cytuj  
Ja gram w WoW ale L2 wsponiman z sentymentem, jak nie zagrasz nie waz sie nic zlego pisac :)
W obie gry mozna pograc fajnie, L2 nie jest takie straszne, zawsze uwazalem ze jest stworzony do gry solo, zreszta producenci obu gier wiedzieli co robia i nie ograniczyli sie tylko do graczy w grupach, wiec nie ma problemu, a w L2 zabawa jest swietna i nie musisz bic tylko mobow w jednym miejscu, mozna sobie urozmajcac wszystko, a jak juz masz grupe znajomych to juz jest swietnie.


_________________
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."

*****

Posty: 2204
Dołączył(a): 10.07.2004
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 14:22 
Cytuj  
Spójrzmy co mu tu mamy: solo, L2, 1-2h, świetna zabawa.

Pojęcia nie mam jak Ci to 'przez gardło' przeszło... ale w moim mniemaniu rozjeżdża się sprawdą o lata świetlne.

Solo można pograć dopóki jesteś low level. Grając 1-2h to nigdy nie wyjdziesz poza mid-content a co za tym idzie nie zobaczysz nawet tego co w tej grze jest właśnie świetne. Jedyne co ci pozostanie to 'dark side of l2': grind i trzęsienie portkami na widok red'a.


_________________
Sylvian's Chronicles
Beta Counters »
Obrazek

***

Posty: 756
Dołączył(a): 9.10.2003
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 15:25 
Cytuj  
Shadhun_ napisał(a):
Wiesz, mi jakoś ogólnie L2 kojarzy się z mało zabawną rzeczą, tyle sie nasłuchałem od znajomych o grindzie "do usranej śmierci", karach za zgony itd że czasem zastanawiam sie gdzie tam jest fun. Pewnie gdzieś tam jest skoro tyle ludzi gra , chyba jednak nie jest to gra dla wszystkich, mi pykanie paru rodzajów mobów cały dzień żeby odrobić kare za zgon z poprzedniego dnia jakoś nie za bardzo sie uśmiecha. Szkoda że żadnego triala nie ma, mógłbym sam sie przekonać.

Powiedziałbym, że pod tym względem to WoW odstaje od reszty, nie L2.

Bardzo szybki leveling, banalny content 1 - 60, śmierć nie pociągająca za sobą praktycznie żadnych konsekwencji, prymitywne trade skille itd. Bawią mnie ludzie, którzy narzekają "ile to trzeba w tym WoW grindować"... W porównaniu do EQ, EQ2, L2 czy FF grindować nie trzeba prawie w ogóle (no chyba, że ktoś farmuje honor). W początkach EQ szybkość levelowania była kilka razy wolniejsza niż jest obecnie w WoW, content do solowania dla większości klas kończył się koło 15 poziomu a śmierć oznaczała stratę expa i bolesny corpse run (czytaj: na golasa).

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 17:52 
Cytuj  
...Czyli nic fajnego ani przyjemnego, a z tego co wiem gra sie po to zeby czerpać z tego jakąś przyjemność, prawda ?


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*****

Posty: 2204
Dołączył(a): 10.07.2004
Offline
PostNapisane: 7 sie 2006, 19:36 
Cytuj  
Shadhun_ napisał(a):
...Czyli nic fajnego ani przyjemnego, a z tego co wiem gra sie po to zeby czerpać z tego jakąś przyjemność, prawda ?

W L2 - nie z taką ilością czasu. Jak możesz poświęć trochę czasu aby przebrnąć przez mid-level gra sprawia ogromną radość ale trzeba dojść do tego.


_________________
Sylvian's Chronicles
Beta Counters »
Obrazek

***

Posty: 756
Dołączył(a): 9.10.2003
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 08:23 
Cytuj  
Shadhun_ napisał(a):
...Czyli nic fajnego ani przyjemnego, a z tego co wiem gra sie po to zeby czerpać z tego jakąś przyjemność, prawda ?

Kwestia gustu jak mniemam. Jedni wolą prostą i nieskomplikowaną rozgrywkę a innych bawi trochę wyższy poziom trudności (tak, trudności ;)) Oba typy gier mają swoje wady i zalety, dla każdego coś miłego.

******
Avatar użytkownika

Posty: 3420
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 09:29 
Cytuj  
Nukh napisał(a):
Shadhun_ napisał(a):
...Czyli nic fajnego ani przyjemnego, a z tego co wiem gra sie po to zeby czerpać z tego jakąś przyjemność, prawda ?

Kwestia gustu jak mniemam. Jedni wolą prostą i nieskomplikowaną rozgrywkę a innych bawi trochę wyższy poziom trudności (tak, trudności ;)) Oba typy gier mają swoje wady i zalety, dla każdego coś miłego.
Swiete slowa Nukhi!


_________________
"Ja się nie znam, ale chętnie się wypowiem" - Stanisław Tym

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 09:47 
Cytuj  
Cytuj:
westia gustu jak mniemam. Jedni wolą prostą i nieskomplikowaną rozgrywkę a innych bawi trochę wyższy poziom trudności (tak, trudności


Aha, juz łapie. Jak bije jeden rodzaj mobów w wowie naciskając 2 przyciski przez pare godzin to jest to plebejska, nieskomplikowana rozrywka, a jak klepie jeden rodzaj mobów w l2 naciskając 2 przyciski przez pare godzin to jest to ambitne wyzwanie w sam raz dla hardcorowego gracza.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 09:50 
Cytuj  
trudności = upierdliwości/nudzie
chyba że rzeczywiście uważacie, że nabijanie expa po delevelu czy żmudne grindowanie by "odrobić" stracony miecz to rzecz trudna, ja uważam, że raczej upierdliwa, nudna, frustrująca.

**
Avatar użytkownika

Posty: 9369
Dołączył(a): 18.07.2002
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 10:32 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
trudności = upierdliwości/nudzie
chyba że rzeczywiście uważacie, że nabijanie expa po delevelu czy żmudne grindowanie by "odrobić" stracony miecz to rzecz trudna, ja uważam, że raczej upierdliwa, nudna, frustrująca.


te anglik bo pojedziesz do wloch pracowac na farmach "pieknosci" za kare:)


_________________
Choices always were a problem for you
What you need is someone strong to guide you
Deaf and blind and dumb and born to follow
What you need is someone strong to guide you...
Like me

******
Avatar użytkownika

Posty: 3420
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 10:59 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
trudności = upierdliwości/nudzie
chyba że rzeczywiście uważacie, że nabijanie expa po delevelu czy żmudne grindowanie by "odrobić" stracony miecz to rzecz trudna, ja uważam, że raczej upierdliwa, nudna, frustrująca.

Widzisz, caly widz polega na tym zeby grac tak aby nie trzeba bylo "odrabiac" straconego miecza i expa po delvlu. Doskonale rozumiem o co Ci chodzi, jak zes dupa, i 80% czasu ingame musisz odrabiac exp przez swoja nieudolnosc to jest to frustrujace.

Jesli gra pozwala Ci na ogladanie TV podczas raidu to znaczy ze nie jest ani trudna ani wymagajaca. Tudna gra, to znaczy ze wymaga od gracza ciaglego 100% skupienia nad tym co sie dzieje na ekranie.

Ale jedni wola dziubac ten jeden klawisz 2h i w tym samym czasie ogladac TV a innych cieszy wzywanie jakim jest raid w PoTB. (Ci co grali to wiedza ;))

edit:
korekta


_________________
"Ja się nie znam, ale chętnie się wypowiem" - Stanisław Tym

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 11:07 
Cytuj  
Shadhun_ napisał(a):
Cytuj:
westia gustu jak mniemam. Jedni wolą prostą i nieskomplikowaną rozgrywkę a innych bawi trochę wyższy poziom trudności (tak, trudności


Aha, juz łapie. Jak bije jeden rodzaj mobów w wowie naciskając 2 przyciski przez pare godzin to jest to plebejska, nieskomplikowana rozrywka, a jak klepie jeden rodzaj mobów w l2 naciskając 2 przyciski przez pare godzin to jest to ambitne wyzwanie w sam raz dla hardcorowego gracza.


Mam wrazenie ze wiekszosc graczy WoW nie jest w stanie zniesc nawet mysli, ze ktos moze sie wyrazac o "ich grze" inaczej niz z uwielbieniem i w kazdej wypowiedzi doszukuja sie ataku :)


Nie.
Po pierwsze z tego powodu ze to w L2 naciska sie 2 klawisze a w WoW przynajmniej 6 :)
A po drugie - nie chodzi o to ze jedna gra jest dla arystokracji a druga dla plebsu albo ze jedna jest dla pro a druga dla noob'ow.
Chodzi o ogolny poziom trudnosci ktory sie wyraza w konsekwencjach "niepowodzenia" (np. smierci).
WoW jest w tej dziedzinie mniej, jak napsial Mark24, "upierdliwy".
Tyle ze to ma tez swoja ciemna strone - wygrana tutaj daje mniej satysfakcji.

Mnie osobiscie zawsze interesowalo zebym mogl pognebic goscia ktory mi podpadl w virtualu i w L2 mam taka sposobnosc - jesli go kilne to poza punktami dla gildii i ewentualnym lootem dla siebie, mam swiadomosc ze gosc stracil XP i loot. Poza tym w L2 nie ma czegos takiego jak "safe zone" (przepraszam: jest jedna - rift - klasyczna instancja jak w WoW ale malo popularna) wiec jesli ktos jest KOS dla wiekszej gildii to ma naprawde problem z jakimkolwiek ekspowaniem.
Jednym takie rozwiazanie odpowiada, dla innych jest glupie, stresujace i nie do przyjecia.
Ale chyba nie bedziemy dyskutowac o gustach? ;)


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 8 sie 2006, 11:15 
Cytuj  
masz racje lepiej o kobietach ... to jak z tymi azjatkami Mark ? :]


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.