MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Odpowiedni Mmorpg dla ...

jak nie odczuwasz emocji kiedy ktos cie ownuje w pvp to cos z toba nie tak imo:D Sprowadzasz pvp i rywalizacje z innym graczem do lootu rofl

nie tylko do lootu jeszcze trash talk

Socjopata?

Tylko, ze zabijanie za same punkciki mija sie troche z celem. Pozabijac za punkciki mozna w grze FPS, gdzie zdominowanie przeciwnika zalezy w bardzo duzej mierze od naszych manualnych umiejetnosci, a nie setki innych rzeczy jak w czesto slabo zbalansowanej grze mmorpg.

właśnie Aldatha dobrze to napisałeś.
WoW jest grą dla wszystkich i dlatego jest grą miłą i przyjemną. Dlatego nie ma lootu. Dlatego bardziej rozwinięte jest PvE (czyli cooperative mode) niż PvP (competitive), dlatego nie można na siebie nawet pobluzgać, dziwne że można popluć. I dlatego WoW ma 6mln graczy

WoW to nie mmo :roll:

to...... arcade?

ah/naprawy/reagenty/flypoint/instancja*/HS/ah/naprawy /reagenty/flypoint/instancja*/HS ........ i tak codzien. raz na jakis czas flypoint/pare_godzin_bicia_mobkow_w_jedym_miejscu/HS/ah/vendor

tyle. nic wiecej sie nie robi w PvE WoW.

zajebiste MMORPG :roll:

aha crafting..... podhcodze do jednego z trybikow, prosze o COS on mi odpowiada co mam mu przyniesc, przynosze to, dostaje to co chcialem.

ŁAAAŁ

50 gora 60 tych samych nickow, schematyczne ruchy,taka maszyna w ktorej kazdy jest trybikiem i jak wszystkie trybiki pracuja dobrze to dostaja nagrode dzieki ktorej pracuja szybciej. nie lepiej, bo nadal wykonuja te same schematyczne ruchy, tylko szybciej bo dzieki nagrodom wykonuja tych ruchow mniej a efekt ten sam.

Jeżeli znasz fantasy mmo, które ma jakoś znacząco bardziej ciekawe i odbiegające od schematów pve i crafting to powiedz. Chętnie w coś takiego zagram.

Nie masz pojecia jak bardzo sie mylisz, od razu widac ze nie byles w zadnym instance powyzej BWL

Moze ty lepiej zajmij sie prawdziwym zyciem, bo chyba tu tkwi problem..

Autor:	konrador [ 7 sie 2006, 14:06 ]
Tytuł:
Jesli trolluje i przesadzam w swoich postach to zapewne jakis moderator zwroci mi uwage. Wlasnie _jakis_ ci zwrocil :\ Nie widze sensu tlumaczenia o co chodzi, bo jak mniemam~ bardzo dobrze zdajesz sobie sprawe co i przede wszystkim po co piszesz... Reszty z grzecznosci nie skomentuje.

Autor:	Aldatha [ 7 sie 2006, 14:19 ]
Tytuł:
Aenima napisał(a): jak nie odczuwasz emocji kiedy ktos cie ownuje w pvp to cos z toba nie tak imo:D Sprowadzasz pvp i rywalizacje z innym graczem do lootu rofl nie tylko do lootu jeszcze trash talk o przyjemnosci ze zgarniecia lootu ganknietego farmera wraz z flame war to szkoda gadac bo ciasne mozgi mob bashers tego nie pojma o tym ze full loot tworzy ekonomie w taki sposob ze nie zapewni tego najlepszy craft tez nie ma co wspominac , i o tym ze itemy musza byc wytwarzane w takim ukladzie ciagle i swiat jest zywym pulsujacym organizmem .

Autor:	Goatus [ 7 sie 2006, 14:32 ]
Tytuł:
konrador napisał(a): Socjopata? Tylko, ze zabijanie za same punkciki mija sie troche z celem. Pozabijac za punkciki mozna w grze FPS, gdzie zdominowanie przeciwnika zalezy w bardzo duzej mierze od naszych manualnych umiejetnosci, a nie setki innych rzeczy jak w czesto slabo zbalansowanej grze mmorpg. Agreed. Ale lootowanie czy też inne konsekwencje poniesione w wyniku przegranej nie powinny być celem samym w sobie, tylko dodatkowym czynnikiem podnoszącym emocje w czasie pvp, oraz nadającym walce głębszy sens. Natomiast z wypowiedzi had_ol'la odniosłem wrażenie, że dla niego sama walka/jej mechanika nie ma znaczenia, a liczy się tylko moment, w którym odbiera coś swojemu przeciwnikowi. Stąd też moje: "Socjopata"

Autor:	Mark24 [ 7 sie 2006, 14:37 ]
Tytuł:
właśnie Aldatha dobrze to napisałeś. WoW jest grą dla wszystkich i dlatego jest grą miłą i przyjemną. Dlatego nie ma lootu. Dlatego bardziej rozwinięte jest PvE (czyli cooperative mode) niż PvP (competitive), dlatego nie można na siebie nawet pobluzgać, dziwne że można popluć. I dlatego WoW ma 6mln graczy - gdyby był full loot, co za tym idzie nie byłoby PvE, tylko jakiś crafting + harvesting to nikt przy tej grze nie zostałby 2 lata. Byłaby to gra na kilka miesięcy - uproszczone PvE by nabić odpowiedni lvl (chyba, że korean style - kilkaset godzin online na dojście do maxlvl.. ale to też sporą część odstrasza), rozbudowany harvesting (tu powstałyby pewnie boty, bo harvesting zawsze jest nudny, nawet mimo full open PvP), crafting który zawsze sprowadza się do klikania na itemki (czyt. też nudzi się kurewsko szybko) i PvP (które wystarcza zazwyczaj na kilka miesięcy). I powstałaby gra młyn, która na dłużej przyciągnęłaby 50 000 osób Zbieramy rudę, wytapiamy miecz, miecz tracimy w PvP, zbieramy ru.. Nudne deko na dłuższą, ba nawet krótszą metę. Osobiście lubię jak gra stawia przede mną jakieś wyzwania, taki młyn zdobywamy-tracimy jest mało interesujący.

Autor:	Aldatha [ 7 sie 2006, 14:56 ]
Tytuł:
Mark napisz lepiej czy naprawde angielki sa takie brzydkie jak duzo osob mowi i ile masz fajnych azjatek w obrebie miejsca zamieszkania ? temat wyczerpany moznaby o czyms ciekawszym..

Autor:	Aenima [ 7 sie 2006, 14:59 ]
Tytuł:
Mark napisz lepiej ile masz fajnych azjatek w obrebie miejsca zamieszkania caly internet?

Autor:	Haszysz [ 7 sie 2006, 15:02 ]
Tytuł:
Mark24 napisał(a): właśnie Aldatha dobrze to napisałeś. WoW jest grą dla wszystkich i dlatego jest grą miłą i przyjemną. Dlatego nie ma lootu. Dlatego bardziej rozwinięte jest PvE (czyli cooperative mode) niż PvP (competitive), dlatego nie można na siebie nawet pobluzgać, dziwne że można popluć. I dlatego WoW ma 6mln graczy Zupełnie jak McDonalds ^^ Sa zabawki dla dzieci w happy meal. nie ma piwa, bo cola/sprite/fanta sa uniwersalne. No i oczywiscie hamburgery - ze srednio krwistym stekiem i pieczonymi ziemniaczkami nie ma to nic wspolnego, no ale dzieki temu w McDonaldsie nie je 50tys ludzi a pare milionow. Istotnie WoW to taka masówka ^^

Autor:	april [ 7 sie 2006, 15:36 ]
Tytuł:
WoW to nie mmo to...... arcade? ah/naprawy/reagenty/flypoint/instancja/HS/ah/naprawy /reagenty/flypoint/instancja/HS ........ i tak codzien. raz na jakis czas flypoint/pare_godzin_bicia_mobkow_w_jedym_miejscu/HS/ah/vendor tyle. nic wiecej sie nie robi w PvE WoW. *instancja 50 gora 60 tych samych nickow, schematyczne ruchy,taka maszyna w ktorej kazdy jest trybikiem i jak wszystkie trybiki pracuja dobrze to dostaja nagrode dzieki ktorej pracuja szybciej. nie lepiej, bo nadal wykonuja te same schematyczne ruchy, tylko szybciej bo dzieki nagrodom wykonuja tych ruchow mniej a efekt ten sam. zajebiste MMORPG aha crafting..... podhcodze do jednego z trybikow, prosze o COS on mi odpowiada co mam mu przyniesc, przynosze to, dostaje to co chcialem. ŁAAAŁ

Autor:	Goatus [ 7 sie 2006, 15:53 ]
Tytuł:
april napisał(a): WoW to nie mmo to...... arcade? ah/naprawy/reagenty/flypoint/instancja/HS/ah/naprawy /reagenty/flypoint/instancja/HS ........ i tak codzien. raz na jakis czas flypoint/pare_godzin_bicia_mobkow_w_jedym_miejscu/HS/ah/vendor tyle. nic wiecej sie nie robi w PvE WoW. zajebiste MMORPG aha crafting..... podhcodze do jednego z trybikow, prosze o COS on mi odpowiada co mam mu przyniesc, przynosze to, dostaje to co chcialem. ŁAAAŁ Jeżeli znasz fantasy mmo, które ma jakoś znacząco bardziej ciekawe i odbiegające od schematów pve i crafting to powiedz. Chętnie w coś takiego zagram.

Autor:	cypis [ 7 sie 2006, 16:17 ]
Tytuł:
Cytuj: 50 gora 60 tych samych nickow, schematyczne ruchy,taka maszyna w ktorej kazdy jest trybikiem i jak wszystkie trybiki pracuja dobrze to dostaja nagrode dzieki ktorej pracuja szybciej. nie lepiej, bo nadal wykonuja te same schematyczne ruchy, tylko szybciej bo dzieki nagrodom wykonuja tych ruchow mniej a efekt ten sam. Nie masz pojecia jak bardzo sie mylisz, od razu widac ze nie byles w zadnym instance powyzej BWL

Autor:	april [ 7 sie 2006, 17:17 ]
Tytuł:
Cytuj: Jeżeli znasz fantasy mmo, które ma jakoś znacząco bardziej ciekawe i odbiegające od schematów pve i crafting to powiedz. Chętnie w coś takiego zagram. nieznam niestety WoW jest moim pierwszym mmo i spodziewalem sie czegos bardziej mmorp. Cytuj: Nie masz pojecia jak bardzo sie mylisz, od razu widac ze nie byles w zadnym instance powyzej BWL tak nie bylem. ale wiesz powyzej BWL to jest AQ40 i Naxx i nawet jakby w tych instancjach na uszach sie chodzilo i walczylo przy pomocy duzego palca u stopy to i tak z WoWa taki mmo jak z FIFY rts. a moze powiesz co takiego jest w tym Naxx ze PvE to nie tylko ah/naprawy/reagenty/flypoint/instancja/HS/ah/naprawy /reagenty/flypoint/instancja/HS ........ i tak codzien. raz na jakis czas flypoint/pare_godzin_bicia_mobkow_w_jedym_miejscu/HS/ah/vendor ?

Autor:	cypis [ 7 sie 2006, 17:32 ]
Tytuł:
Nie byles, wiec sie nie znasz ale jednak sie wypowiadasz - zabawne. Poza tym sprawdz sobie co to dokladnie jest mmorpg i wtedy zacznij ewentualnie komentowac czy wow nim jest/nie jest. Poza tym idac zgodnie z twoja logika, to kazda gra to arcade: w rtsach trzeba budowac jednostki, w sportowych strzelac gole/wygrywac wyscigi, w fpsach zabijac innych - i to wszystko non stop. Nuda aight?

Autor:	Shadhun [ 7 sie 2006, 17:57 ]
Tytuł:
@ april : Tak mi sie zdaje że mmorpgi to chyba nie dla ciebie są, może w ogóle gry nie są dla ciebie, w każdej powtarza sie jakiś schemat do usranej śmierci. Może w ogóle życie też nie jest dla ciebie ? W kółko to samo....

Autor:	Aldatha [ 7 sie 2006, 17:57 ]
Tytuł:
april krotko piszac - pieprzysz glupoty . walki w AQ sa wielkim skokiem w jakosci walk z bossami ,a naxx jest jeszcze wiekszym skokiem w stosunku do AQ niz AQ do BWL. na C'thun z twoimi teoriami na 100% wywalasz sie na pierwszym red beam , i dostajesz kopa z raidu za to stales za blisko poslylajac do piachu 3/4 raidu green beam . pierwszy boss w naxx anub'rekhan jest zajebiscie pomyslanym encounterem po ktorym dostrzeglem jedno- blizz z insta na inst staje sie coraz lepszy , zajebiste voiceovery klimat i muza . BWL pomijajac razora to tak naprawde kalka z MC , i technicznie walki sa podobne WoW to nie mmorpg..rofl? , no sorry najwieksi przeciwnicy tej gry nie napisaliby podobnej bzdury , zaraz powiesz ze DDO nim jest

Autor:	april [ 7 sie 2006, 18:02 ]
Tytuł:
heh wypowiadam sie bo nawet jakby w tych DWOCH instancjach dzialy sie cuda to i tak oblicza gry nie zmieni to pozatym niebylem wiec sie pytam co tam takiego ciekawego jest ? ok niech bedzie ze WoW to Massively-Multiplayer Online Role Playing Game tylko ze baaardzo ograniczone. loguje sie do gry i chce kogos zabic i okrasc. niestety nie moge. chce ciezko zarobione pieniadze wydac na dziwki w burdelu. niestety nie moge. chce podpalic jakis budynek. niestety nie moge. chce upolowac sobie zajaca, upiec go i zjec. niestety nie moge. chce komus w czyms pomoc. niestety niemoge bo wszystkie q juz dawno zrobione. nawet zbroi kurwa zalozyc nie moge bo jakis debil wymyslil ze mag moze tylko cloth nosic. jedyne co moge to isc po raz enty do tej smej instancji zeby kolejny trybik dostal nagrode, bo jak wszystkie trybiki beda mialy takie_same nagrody to niczym armia klonow pojdziemy do Naxx po kolejne nagrody. zaaajebiscie.

Autor:	Shadhun [ 7 sie 2006, 18:07 ]
Tytuł:
A ja w ślepo strzele że za czasów UO to on mógł sie pobawić klockami co najwyżej, róznego rodzaju.

Strona 4 z 8	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	Yog-Sothoth [ 7 sie 2006, 18:04 ]
Tytuł:
Moze ty lepiej zajmij sie prawdziwym zyciem, bo chyba tu tkwi problem..

Autor:	Shadhun [ 7 sie 2006, 18:04 ]
Tytuł:
To zawiode cie, 99% rzeczy które sobie wymyślisz nie będziesz mógł zrobic, w żadnym mmorpg-u. Cytuj: Moze ty lepiej zajmij sie prawdziwym zyciem, bo chyba tu tkwi problem.. So true..

Autor:	Aldatha [ 7 sie 2006, 18:06 ]
Tytuł:
lol ta , chlopak sobie cos ubzdural i mysli ze ciagle gra w UO i nawet tam nie wszystko co wymieniles mialo odzwierciedlenie .