Akurat fryzjer ma racje. Voiceacting strasznie nedzny jest. Widac chlopakom nie starczylo juz budzetu lol. Podobnie jak na na animacje postaci. Poczatek fabuly jest nedzny. Dam pewnie tej grze szanse, ale innym razem, jak bede wyposzczony w crpg. Nic wybitnego w tej produkcji nie ma, moze poza rzekomym rozmachem swiata.

Whinujecie w chuj z tym voiceactigniem. Jakos w Baldurze 2 czy dziesiatkach innych crpgow glosow nie bylo w ogole i gralo sie zajebiscie. Mi tam one kompletnie zwisaja bo i tak czytam dialogi szybciej niz NPC mowia. Jak ktos skresla gre crpg bo voiceovery sa do dupy to czas zaczac grac w strzelanki...

Mnie ciekawi czy polski cd-key/dvd by dzialal z angielskim "trialem"... bo o ile wiem nie da sie zmienic jezyka po instalacji. Moze ktos moglby przetestowac?

Pograles godzine i juz twierdzisz, ze nic w niej wybitnego nie ma. Recenzent gier bylby z ciebie zajebisty Nie bronie gry, bo kazdy ma swoja opinie, ale takie bzdury to sie ciezko czyta.

Pogralem troche wiecej niz godzine. Pierwsze wrazenie rzadko jest u mnie mylne. To co mi przypadlo do gustu to styl grafiki i mechanika magii. Natomiast to co najwazniejsze dla mnie czyli fabula i swiat raczej mnie nie zachecily do dalszej gry. Swiat raczej klasyczny, a fabula nudna na poczatku. Zerowy feeling lektorow tylko dopelnia nudy. Gra pewnie jest solidna, ale to za malo zeby pograc na juz. Kiedys pewnie zalicze. Have fun. Bez wciskania, ze to jakies wybitne dzielo. :>

Najlepsze jest to ze jedyny konkurent na poziomie w tym roku (NV) ma voiceover rowniez napewno nie "wybitny", dialogi przypominaja rozmowe z (krzywym) lustrem a animacja postaci jest napewno gorsza niz w TW2 (ja na widoku TPP wytrzymuje tak z 5 sek potem jest mi smutno).

No ale gra jest chujowa.

Malkontenci zawsze sie znajda, ktorzy jakby mogli to by sie przyczepili ze jest urwana jedna liczba przy numerze wersji gry w rogu ekranu i to skresla gre.

Zal to czytac tbh. Od 2 stron stos pierdol.

"Bez wciskania, ze to jakies wybitne dzielo. :>" A kto wciska ze jest to wybitne dzielo? Gra jest dobra, koniec kropka. Na poziomie NV, Witchera, itp... to nie sa przeciez ponadczasowe hity PRGowe. To sa poprostu dobre gry jak an swoje czasy. Dla mnie za TW2 przemawia jest "Morrowindowatosc" bo Morrowinda kocham do dzis i ciesze sie ze dostalem gre, ktora daje mi wlasciwie to samo w nowej zajebistej oprawie (chodzi o grafike).

NIe podoba sie fabula? Olej ja i graj jak w HnS, rob poboczne questy, craftuj i baw sie alchemia, eksperymentuj z systemem magii, itd.... itak masz pewnie z kilkadziesiat h zabawy (gra jest podobno na ok. 60-80, betetesterzy dobijali do 160) .

Gram w crpg glownie dla fabuly i swiata. Podobnych jak w TW2 przerobilem juz mase. Nigdzie nie napisalem, ze gra jest chujowa. Wspomniany morrowind zassal mnie od pierwszych minut jak odkurzacz. Tutaj byl zieeeeeew.

Kabraxis, ogarnij.

MOIM ZDANIEM Fallout NV ma zajebisty voice acting, zalezny od miejsca i sytuacji (Gamorrah, White Glove itp) przespaceruj sie tam a bedziesz wiedzial o co mi chodzi.

Fallout NV ma standardowo ustawiony FPP a TPP jest tylko dodatkiem (jak by nie bylo TPP to jak ty nazwales to malkontenci by pierdolili, ze nie ma tpp) co nie zmienia faktu, ze w tpp sam dlugo bym nie wytrzymal (ale tak jak mowie jest to tylko dodatek, kurew a dlaczego nie ma fpp w tw2?).

Co znaczy, ze gra jest chujowa? Bo nie ogarnalem.

Dodatkowo co maja kurwa malkontenci do rzeczy? Nie mozemy miec swojego zdania? Jak ktos ma inne zdanie niz ogol to znaczy, ze pierdoli od rzeczy i od razu powinien pojsc sie powiesic?

Co do porownania, ze TW2 ma w sobie kawalek Morrowindu. Ja tego nie czuje, ma w sobie moze kawalek Oblivionu.

Nie podoba sie fabula? Ja pierdole no Kabraxis, to jest cRPG a nie H&S. A ja zaczynac te gre i widzac jak nasza postac biegnie za ta zabojczynia i sluchajac co i JAK ma do powiedzenia to zwyczajnie siedzialem i zastanawialem sie czy zrobic sobie kawe czy nie.

Az chyba zassam zaraz to TW2 skoro tak ladnie porownujesz, bo dawno voice actingu dobrego nie slyszalem (ten w NV jest do dupy).

No to wracaj do Call Of Duty tam masz zajebiscie porywajaca fabule okraszona zajebistymi voiceoverami - powinienes byc w siodmym niebie.

I BTW. NV ma sredni voiceover, srsly nic nadzyczajnego. Zajebisty to ma ME2, bardzo dobry np. Divinity 2 i srsly ciesze sie ze kasa tutaj poszla na zrobienie grafiki, swiata i innych rzeczy a nie na voiveovery za 100mln$ (TOR anyone?).

Powiedzieliscie swoje zdanie teraz wracajcie do swoich RPGow z super voiceoverami.


BTW2. Fajne czasy nastaly gdzie najwazniejsza rzecza w RPG i MMO sa voiceovery i animacja postaci - zyjcie sobie w takich czasach i narzekajcie na kolejne gry, ja w tym czasie bede sie swietnie bawil przy chujowych voiceoverach i animacji z TW2 (ktore i tak srsly patrzac na konkurencje chujowe nie sa).

A jakbym mieal patrzec na technikalia to nawet tak wywyzszanego przez was New Vegas nie wlaczyl, bo gra straszy....chwilami grafika, caly czas animacja, archaincznym prowadzeniem rozmow, bugami, itp.... co nie przeszkadza jej byc gra zajebista.

A co do tego ze to cRPG a nie HnS to nieprawda - ta gra ma mnostwo z HnS, jedynka tez miala. Poczytaj wywiady z tworcami i pograj w jedynke i dowiedz sie jaka oni chcieli i jak gre zrobili.

EOT.

TY mowisz o dystansie? Nigga plz. Nie rozsmieszaj mnie.

Zreszta jak juz napisalem eot z mojej strony, ide grac.

Akurat ma racje. Ale coz mozna od ciebie wymgac. Usrales sie jakiegos voiceactingu i animacji, jak kazdy wskazuje, ze to nie jedyna rzecz ktora w tej grze obsysa, ani nawet nie najwazniejsza. Przez moment zapomnialem, z kim wlasiciwe mam do czynienia.

W ogole ktos kto na sile probuje udowodnic, ze gra jest DOBRA i wszyscy inni sie myla, czy konsola, czy procesor, czy cokolwiek innego jest ladnie popierdolony...

Ludzie, za takie pieprzenie dostaja ladna kase, a robienie tego za darmo mija sie z celem. Mi sie podoba i jest ok i szczerze mam wyjebane kto co inny o tym mysli. Chyba, ze bylbym zatrudniony w dziale reklamy...

Srsly ? Kogo obchodzi VA w grze sandbox ? Jak dla mnie mogloby go nie byc a i tak byloby dobrze ;/.


Fabuła obsysa? No ja.. Tylko ze watek glowny ma ponad 20h gry. To tak jakby przeczytał pierwszy 30 stron ksiazki i stwierdzil ze jest chujowa bo sie nic nie dzieje ;/.

Nie wspomne nawet o tym ze w wychwalanym Dragon Age, fabuła sprowadzała się do biegania i załatwiania roznych politycznych spraw. Co w sumie bylo strasznie nudne. TW2 ma przynajmniej switna magie i ogolnie feeling. Ale to gra z gatunku Gothicowatych. Hate it or loev it.

Fanów voice actingu zapraszam do SWTOR

To ja moze napisze teraz jak juz doszlismy do tego ze voiceacting i animacja postaci ssa to ja moze napisze co nie ssie:

1. Grafika - co tu duzo mowic - najladniejszy RPG ever. Niektore widoczki jak w Crysisie. Do tego naprawde dobre modele postaci, zwierzat, potworow, itp... Plus swietnie wygladajace armorki, szaty i bronie.

2. Swiat - piekny, ogromny, zyjacy i dopieszczony. Sa ksiazki z Lore itd... Na szlakach grasuja dzikie zwierzeta w miastach NPCe laza jak w Assassins Creedzie (ilosc i zroznicowanie) : ) Pozatym miasta "zyja" (min. widzialem kobiete placzaca nad grobem, przechodnia podchoszacego do straganu z bronia, ktory wybral sobie miecz i zaczal go ogladac i "wazyc" w reku, itd.... Guardzi zrwacaja uwage na dziwne zachowanie, jak wyciagniesz bron to najpierw prosza o jej showanie, potem bija, itd... nie da sie krasc bedac na widoku, itp.... wszytko to wydaje sie malo sztuczne i skryptowane (choc niewatpliwie jest). Dla mnie to jest swiat w ktory mozna sie wczuc - dokladnie jak w Morrowindzie.

3. Sountrack i dzwiek - solidny swiatowy poziom. Nie wybitny ale nie chujowy. Niektore kawalki na savannach niezwykle klimatyczne, wiecej narazie nie slyszalem.

4. Itemizacja - super fajna. Itemow jest od groma i jeszcze wiecej. Crafting jest milym dodatkiem. Alchemia tez daje rade choc chyba nie jest to poziom Morrowinda ale jeszcze nieduzo widzialem. Kazda rzecz wlasciwie mozna sobie przemalowac (czasem nawet sa 5 kolorowe itemki - kazdy mozna dowolnie zmieniac).

5. System magii. Cos pieknego. Koniec kropka. NIgdy mi sie lepiej nie gralo magiem. W zadnej grze. Poprostu czuc moc i potege magii.

5. Fabula - Nie jest to poziom Tormenta ofc ale daje rade. Tyle narazie bo jestem jeszce w pierwszym chapterze, ktory ani mysli sie skonczyc.

6. Questy poboczne - jest ich duzo i sa fajne. Nie ma "zabij 10 orkow". sa zlecenia od gildii, questy od NPCow, itd... Czesto gesto questy sa "wieloczlonowe" i w sumie dlugie. czesto tez skonczenie jednego powoduje dostanie nastepnego lub tez zaliczenie parta main questa oblokowuje dwa opcjonalne poboczne, itd...

7. Rozwoj postaci - Morrowind/Oblivion/Gothic style. Bardzo dobry, duze mozliwosci kombinowania i zroznicowanie playstyle - ofc z granicach sztampowych archetypow warrior/mag/rogue/assasin/itp....

6. Fizyka - jak na RPG naprawde mocno daje rade. To co sie dzieje ze skrzynkami i beczkami przy uzywaniu AOE spelli raduje serce. : ) Dodatkowo gra chyba obsluguje physx bo ja mam radeona i "Hardware Physics" mam zaciemnione w opcjach. Szaty i peleryny musza z ty fajnie wygladac (ogolnie swietny pomysl z tymi "Surcoats" - pierdola a cieszy).

8. Multiplayer - nie probowalem ale zapowiada sie smakowicie. Widzialem filmiki na YT ze wspolnego szlachtowania mobkow ale z tego co czytalem to gra oferuje chyba wiecej w multi. Wogole to ze w takim RPG jest multi to juz chyba jest plus co nie?

9. Optymalizacja - gra smiga jak szalona co przy tym poziomie grafiki i fizyki jest dla mnie niepojete. : ) Loadnigi trwaja pare sekund max - nawet tipow nie zdaze czytac.

No i rzecz w sumie oczywista ale ostatnio jakies takie dziwne rzeczy sa modne i wiele osob po traumie Obliviona o to pyta.... w grze nie ma zadnego zjebanego lvl scalingu itp... wlazisz w zle miejsce, dostajesz wpierdol. Koniec kropka. : )

Ta gra naprawde nie ssie ludzie.

Jesli bym sie juz mial czepiac i to rzeczy naprawde waznych a nie kurwa voiceactingu w grze z pierdyliardem NPCow i animacji, ktora w sumie nei jest az tak zla (i tak z 5 poziomow wyzej niz New Vegas - ciesza smaczki jak "wychamowywanie" postaci po sprincie, sam sprint wyglada dosc dynamicznie i uprzyjemnia gre itp...), podoba mi sie tez "spadanie" - czujesz ze przypierdalasz z sila na gleba : ) to byloby to:

Mapa, Quest Log i Inventory. Ogolnie UI. Inventory jest "for consoles" i to widac, przydala by sie opcja skalowania chociaz. QL jest troszke nieczytelny, dodatkowo zostaja w nim wykonane zadania co prowadzi bo burdelu a mapa jest dla mnie malo czytelna.

Nie mozna nurkowac a gra sie az o to prosi (podwodny content, spelle do lazenia po wodzie jak w Morrowindzie, itp...) - pol mapy to woda.

Jazda konna wymaga szlifow, sterowanie jest dosc czule.

Nadmierne uzycie efektow Bloom i HDR.

I pewnie pare innych.

Ale Overall i tak jest narazie mocne 9/10.

Pogralem pare godzin i imo slabizna straszna :|
Grafika , animacja dialogi .Wszystko sprawia wrazenie strasznej amatorszczyzny.
5/10

Ja mam takie same odczucia, ale zmuszę się i trochę jeszcze pogram.

Ślamazarna animacja, voiceacting nie jest słaby, jest tragiczny, ale za to reszta grafiki i oprawy dźwiękowej jest na poziomie.

W sumie nie mam nic innego, to co mi szkodzi.

Kabraxis lubi strasznie przekonywac widze Ja tam rozumiem tych co psioacza na animacje i dlatego skreslaja TWII, podobnie mialem z zalosnym F3, ktory byl jakas popierdolka pod tym i innymi wzgledami. Niech kazdy gra w to co mu sie podoba i tyle

Najbardziej OP spellem jaki mam jest DoT Water (3xWater i robi 639dmg.. co 1s przez 10s), drugi w kolejnosci jest Ivy (tyle samo co water eh).

Dlaczego przy missle nosniku moge dodac nastepny efekt (np AoE), a przy enchant albo AoE juz nie ? To od czegos zalezy czy po prostu nie da sie i juz ?