Atherius napisał(a):
Wiesz, inni będą płacić i dojdą do wszystkiego szybciej niż Ty, czyli coś na zasadzie rmah
Zgadza się. Choć nie do końca. To twoja filozofia, no ale odpowiem na nią: wszystko rozbija się o to, czy niezależnie od szybkości "dochodzenia" do czegokolwiek będzie z tego fun.
Jeżeli tak, to mogę mieć najwolniejszy progress na serwie, a i tak będzie mi miło. To, że ktoś dojdzie do "endgame" szybciej niż ja mnie jebie.
Jeżeli nie - to tak jak napisałem, gg. Poszukam sobie innej gry.
Nasuwa się tu oczywiste porównanie do Diablo 3, gdzie liczyłem na ciekawą itemizację i w sumie miałbym w dupie, czy ktoś robi coś szybciej. Itemizacja okazała się chujowa jak nieszczęście, więc pozostała chęć skończenia przynajmniej wszystkich poziomów trudności. Z racji koszmarnych błędów designerskich okazało się to kurewnie żmudną, niewdzięczną i powtarzalną PRACĄ więc automatycznie gra się dla mnie skończyła.
W GW2 można bić mobki w różnych okolicznościach (grind, instancje, dynamiczne questy) można też bawić się w PvP na różne sposoby. Oprócz tego eksploracja świata też na pewno mnie pochłonie w jakimś tam stopniu. Myślę, że będzie dobrze. :)
_________________
wodny napisał(a):
wolałbym by ludzie pukali się w pupę niż mieli broń.