Jak nextgen konsol nie bedzie mial wbudowanych SSD (przynajmniej na rozruch i instalacje najbardziej potrzebnych elementow gier), to nie wroze swietlanej przyszlosci. Kazdy, kto wrzucil SSD do swojego kompa wie, ze nie ma drogi odwrotu od tej technologii. Przyspieszenie calego systemu i komfort pracy sa nieporownywalne do talerzy, ktore byly z nami ostanie.. 50 lat?
Technologia talerzowa dalej idzie do przodu, ale z racji tego ze operuje na elementach mechanicznych, czasu dostepu nie skroci sie z 12ms do 1ms. Talerze sa dobre na storage rzadko uzywanych danych, mediow, dokumentow, etc. Do czestej pracy gdzie liczy sie czas SSD jest niezastapiony.
Swoja droga, jak kartel WD/SG zasponsoruje nam spisek zarowkowy, to bedziemy mieli problem. Wymiana przepalonej zarowki to nie problem, przepalone terabajty danych to czesto znaczne straty finansowe. Dyski powinny miec mechanizm wczesnego ostrzegania, i chociazby zglaszac zblizanie sie do zakladanego MTBF. Przy czym nalezy pamietac iz definicja MTBF jest to ze polowa usterek wystepuje ponizej, a polowa powyzej tej granicy.
Mam w domu dwa dyski 250 i 500gb, ktorych uzywam do backupow. pewnie wkrece jeden z nich w mojego PS3 Fat 40gb, bo miejsca mocno zaczyna brakowac, zwlaszcza jak trzeba cos zainstalowac
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)