Ja mu pomogłem i uważam, że to był dobry wybór. Koleś zabijał bo chcę uratować te ziemię i znieść klątwe, trzyma się zasad zabił nawet własną żonę. Przed klątwą nikt nie narzekał. Swiątynie Eotha zapieczętował ale nie wiedział, że tam są ludzie. Za to ten drugi to uzurpator, który i przed tymi problemami dążył do władzy a teraz udaje świętego. Nawet jego przyjaciel kapłan stwierdził, że nie byłby dobrym władcą. Zabiłem go, żeby wszyscy mogli sie skupic na uleczenie klątwy - liczyłem na questa z tym

Ja go zabiłem bo to jakiś fanatyk i w sumie trzeba mieć trochę nie po kolei by masowo mordować ludzi i skazywac ich na takie cierpienie imo. No i jego metody póki co były nieskuteczne. Oczywiście przy kolejnym podejściu zrobię inaczej

zabil swoja zone i dziecko, zakrwawiony sztylet rzymal sobie w reku siedzac na tronie gdy zona jeszcze ciepla lezala w kaluzy krwii w sypialni obok, no raczej kurde nie moglem mu odpuscic

Właśnie on nie zrobił z tego przyjemnością, kręcił tym sztyletem bo był w szoku wręcz sumienie go gryzło bo musiał to zrobić skoro innych skazywał na śmierć to zonę też musiał zabić bo inaczej na co inni by zgineli? To tragiczna postać. Zatrudnia kogo sie da, ma animantke i kapłana ktoś na pewno wymyśli jakiś sposób.

Był ktoś z was tam? Próbowałem kilka razy i za każdym razem dostawałem ogromny wpierdol. A już myślałem, że moja drużyna jest taka silna, że easy mode :/ Jebane zjawy i upiory, każdy przyzywa dodatkowo cienie...po 10 sekundach mamy z 10 przeciwników i bossa w jednym otwartym pomieszczeniu, bez szans na body block.

Odpowiednio sie rozstaw i aktywuj zasadzke jedna postacia, a potem GL

po co są prymaty żywiołów? powsadzałem wszystkie 4 na miejsca i nic się nie stało

w stealthie przejdźcie sobie jedną postacią najlepiej do góry od wejścia, jest tam skrzynia z dziennikiem tego ducha. jak go weźmiecie to wam sie pojawi inny sposób zrobienia tej misji, bardziej humanitarny bym rzekł