no ja się podjarałem - całkiem niezłe te piratowanie. Morze wygląda i czuje się całkiem nieźle. W końcu jakieś nowe Sid Meyers Pirates
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Sterowanie - ja pierdolę, przyklejalność tego człowieczka do wszystkiego co się da potrafi wkurwić na max-a. Przecież w tej grze ten kretyn potrafi się przykleić do skrzynki ze skarbem i uniemożliwić jej zlootowanie. Już nie piszę o takich oczywistościach jak pogoń za kimś kiedy zamiast biec ścieżką pomiędzy domami próbuje włazić na wszystko po drodze przez co pogoń (oprócz dachów) jest prawie niemożliwa. Najlepsze, ze identyczny zarzut miałem do AC, który wyszedł dobrych kilka lat temu - i dalej tego nie poprawili.
Walka to joke - co irytuje to podczas walki nasz cyrkowiec staje się kaleką - nie potrafi pokonać murku po kolana.
No i rozbudowujemy statek - a ten nam w ogóle się nie zmienia. Też porażka...
Story jest całkiem niezłe trzeba przyznać - zresztą temat piratów mało ostatnimi czasy wykorzystywany więc w sumie trzeba brać co jest.
Widoczki cudne - szczególnie morze na 50" z dźwiękiem DTS w tle. Aż muszę polatać za tymi szantami bo na razie mam dwie i mi w kółko to samo załoga śpiewa...
W cholerę rzeczy do zrobienia - mapy skarbów, polowania na duże rybki, jakieś azteckie/majowskie badziewia.
W każdym bądź razie jestem pod wrażeniem.
Chyba na razie najlepsza gra na PS4.