MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Star Wars: The Old Republic
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=30312
Strona 50 z 203

Autor:  kamilus [ 30 sty 2011, 13:20 ]
Tytuł: 

IcE. Przypomnij sobie jak wyglądał SWG w 2005 roku. Porównaj. Widzisz jakiś postęp? Jak widzę uwstecznianie się, bo SWG wyglądał imo lepiej.
No i w kij luda miało nadzieję na coś bardziej skomplikowanego oraz ciekawego od NGE, a to co dotąd zaprezentowali nie prezentuje się zbyt zachęcająco.

Autor:  Fenris [ 30 sty 2011, 14:24 ]
Tytuł: 

tczewiak napisał(a):
IcE. Przypomnij sobie jak wyglądał SWG w 2005 roku. Porównaj. Widzisz jakiś postęp? Jak widzę uwstecznianie się, bo SWG wyglądał imo lepiej.
No i w kij luda miało nadzieję na coś bardziej skomplikowanego oraz ciekawego od NGE, a to co dotąd zaprezentowali nie prezentuje się zbyt zachęcająco.


Wiesz, mi ewentualny fail nie podniósłby aż tak ciśnienia. Zawsze mogę odpalić SWG gdzie brykam sith lordem.
Nie twierdzę, że SWTOR będzie mega wypas uber mmo, który wykosi wszystko inne w branży. Twierdzę natomiast, że gra poprzez swój świat i wsparcie silnych podmiotów ma spory potencjał rozwoju a i Bioware stara się wsłuchiwać w głosy graczy. Osobiście - jak do tej pory - nieczęsto spotykałem przypadki że administracja forum oficjalnego serwisu orientuje się na tyle w tematach dyskusji, że jest w stanie zamykać topic na dany temat powołując się na konkretne linki do już toczonych (obecnie lub kiedyś) dyskusji poświęconych temu samemu tematowi w innej części forum. Tak jest na serwisie SWTOR gdzie twórcy gry potrafia aktywnie dyskutować z graczami o ich oczekiwaniach. W przypadki SWG i SOE to zdarzało się rzadko (dopiero niedawno dało się zauważyć włączanie się devsów SOE w debaty forumowe graczy SWG)

Autor:  Nyx [ 30 sty 2011, 14:24 ]
Tytuł: 

Najlepsze ze wszystkie te cutscenki z voice-actingiem beda skipowane i nikomu nie bedzie sie tego chcialo sluchac tylko napierdalac heady heheheh

Autor:  Fenris [ 30 sty 2011, 14:36 ]
Tytuł: 

Nyx napisał(a):
Najlepsze ze wszystkie te cutscenki z voice-actingiem beda skipowane i nikomu nie bedzie sie tego chcialo sluchac tylko napierdalac heady heheheh

No nie wiem :lol:
Ja bym wolał posłuchać, bo jeszcze ubije tego kogo mam chronić 8)

Autor:  raggnarok [ 30 sty 2011, 14:44 ]
Tytuł: 

Niech poprawia animacje i ogolnie dopieszcza combat, dadza mi dobre story i starczy - potraktuje swtora jako kotora3 i bede happy :)

Autor:  Piaskowy [ 30 sty 2011, 19:06 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Long-awaited MMO Star Wars: Old Republic will be released worldwide this September....


http://www.mcvuk.com/news/42719/Old-Rep ... -September

Autor:  Arturnik [ 30 sty 2011, 19:09 ]
Tytuł: 

Odnoszę wrażenie że ostatnio poziom jaki reprezentuję/będzie reprezentować MMO ocenia się nie po features gry, tylko po animacjach postaci. Jak was aż tak to boli to nie wiem, biegajcie w first person perspective, albo grajcie w koreańce gdzie na pewno animacje są jednym z najważniejszych czynników w tworzeniu danej gry :<

Autor:  mkmiko [ 31 sty 2011, 01:14 ]
Tytuł: 

http://www.youtube.com/watch?v=A0nqdbiy3bE to jest ten slynny SWTOR?


za 300 baniek to conajmniej tak powinno wygladac http://www.youtube.com/watch?v=XjTkBtcI ... re=related

Autor:  Wedge [ 31 sty 2011, 08:18 ]
Tytuł: 

Porownałes filmik ze SWTOR z 2009 roku do gierki, która była jednym z największych faili minionego roku i ktora graficznie tez nie zachwyca imo.
Po drugie jak patrze na te wszystkie zapowiedzi i filmy z ToR to odnosze wrazenie jakby ta gre robili w azjaci, a nie Bioware.

Autor:  Fenris [ 31 sty 2011, 08:53 ]
Tytuł: 

mkmiko napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=A0nqdbiy3bE to jest ten slynny SWTOR?


Owszem - prebeta z 2009 roku

mkmiko napisał(a):
za 300 baniek to conajmniej tak powinno wygladac http://www.youtube.com/watch?v=XjTkBtcI ... re=related


Zawsze uważałem, że tworzenie MMO pod komercyjny sukces powinno uwzględniać możność zagrania w nią jak największej rzeszy graczy (tak jak zrobił Blizzard z WOW). Można owszem stawiać na mega wypas w stylu AOC Funcomu gdzie z data premiery połowa + chętnych miała kompy nie pozwalające na płynna grę - tylko nie wiem czy to dobre rozwiązanie jest ...

Akurat filmik, który zapodałeś imho ma mało wspólnego z realiami świata SW, chyba ze owe realia polegają na lataniu z dwoma latarkami. Znam te grę i sorry - jak dla mnie to produkt dla ślepych fanboyów SW. Będąc w kinie na III części nowej trylogii SW buchneliśmy w większej grupie śmiechem na widok skaczącego jody w finałowej walce z Palpatine. To tutaj przebiło yode na maxa. Kolo lata z dwiema odpalonymi latarkami trzymanymi z tyłu, wali błyskawicami na wszystkie strony świata, bez trudno w ułamku sekundy zmienia uderzeniem mocy TIE w kupe złomu.

No sorry chłopie - WTF???

Co to k.. jest.... bajka dla obślinionych US fanów??

W tej grze Lucasmani w pościgu za kasą przeszli granice kuriozum. Starczy obejrzeć film by przekonać się jak długo i ile wysiłku kosztowało yode zatrzymanie uderzenia platformy senackiej podczas walki z imperatorem, Ile energii i koncentracji wymagało zapodanie błyskawic w walce Imperatora z Windu a nawet w VI części podczas próby upieczenia Luka (na tyle koncentracji, że Vader zaskoczył imperatora i wrzucił go w przepaść). Co ty mi tu chłopie pokazujesz? Filmik gdzie kolo lata , skacze, miota setkami błyskawic nawet za siebie, jednocześnie wymachując 2 swordami i zatrzymuje przelatujące mysliwce zmieniając je w sterty gruzu? ROTFL

Gdyby takie cuda miał zawierać SWTOR to pierdoliłbym te grę. Chce produktu sensownego i w miare oddającego świat SW a nie wstawki rodem z Cartoon Network.

Autor:  Seer [ 31 sty 2011, 11:08 ]
Tytuł: 

Dokładnie, Force Unleashed to syf, który w ogóle nie pasuje do klimatu Star Wars. Powinno się zakazać wydawania takich tytułów pod szyldem uniwersum SW. Sith strącający mocą Star Destroyera (http://www.youtube.com/watch?v=RkBiYpD3SDc)? To jest kurwa SW? W kolejnej części będą latać w kosmosie i rzucać się Dreadnoughtami?

Na filmiku podesłanym przez embe TOR faktycznie wygląda trochę lepiej, niż na pozostałych, które do tej pory widziałem. Uważam, że BioWare zasłużyło sobie na trochę zaufania swoimi dotychczasowymi tytułami i nie ma co pierdolić przed premierą, że jest źle. Myślę, że ci ludzie wiedzą co robią i nie wydadzą gówna, w które nie da się grać.

Autor:  Fenris [ 31 sty 2011, 12:12 ]
Tytuł: 

Seer napisał(a):
Dokładnie, Force Unleashed to syf, który w ogóle nie pasuje do klimatu Star Wars. Powinno się zakazać wydawania takich tytułów pod szyldem uniwersum SW. Sith strącający mocą Star Destroyera (http://www.youtube.com/watch?v=RkBiYpD3SDc)? To jest kurwa SW? W kolejnej części będą latać w kosmosie i rzucać się Dreadnoughtami?
.


Dokładnie.

Saga SW zdobyły największą popularność za mroczny klimat (vide Empire Strike Back) i rzeczy inne aniżeli podskoki yody i bajery, które tworzone były w nowej trylogii na potrzeby objadających się popcornem dzieciaków z wielkim WOOOW na ustach. Starczy porównać stara i nową trylogie by wiedzieć o co chodzi.
Gdyby założenie potęgi mocy sithów było takie jak się tu próbuje pokazać, nie wiem po co Imperium wysilałoby się na budowę death starów. Starczyło wysłać Vadera, by pstryknął palcem nad alderaan i po krzyku. Aaaa i Vader podczas ataku rebeli mógł siedzieć na dupie zamiast siadać za sterami myśliwca i paluszkami strącać flotę rebeli :D
Osobiście również dziwię się Lucasowi, że zgodził się na wydanie takich gówien jak FU pod szyldem SW. Kasa - kasą, ale są pewne granice trzymania odpowiedniego poziomu produktu.

Autor:  ubeck [ 31 sty 2011, 12:28 ]
Tytuł: 

IcE napisał(a):
Saga SW zdobyły największą popularność za mroczny klimat (vide Empire Strike Back)

Nie przesadzaj. Mroczny klimat w SW? Jedna ucieta dlon Luke'a wiosny nie czyni.

Autor:  kamilus [ 31 sty 2011, 12:37 ]
Tytuł: 

Umm akurat kwestia strącania destroyerów mieści się w ramach uniwersum. Wielkość obiektu dla mocy to rzecz względna według yody. Vader był za cienki w gaciach do tego typu zadań, bo był niecierpliwy itp. itd.
Według którejś tam książki po Thrawnie - klon palpatine'a też napierdalał mocą dla szatana w całe statki.
Failowatość swtfu2 polegała na tym, że gra jest zdecydowanie zbyt krótka. Animacja i grafika stoją na wysokim poziomie.
Instancjonowanie, kiepska grafika, tragiczna animacja... Co w tej grze ma poza uniwersum przyciągnąć graczy?

Autor:  Teo [ 31 sty 2011, 13:02 ]
Tytuł: 

Przecież to jest star wars, czyli kupie i tyle w temacie.

Autor:  raggnarok [ 31 sty 2011, 13:03 ]
Tytuł: 

Fabula! ;) A powaznie mowiac, to wciaz nic nie wiemy o wielu elementach gry (crafting, pvp, pve end game content). Nie wrozy to nic dobrego, imho, bo na 8 miesiecy przed premiera powinnismy wiedziec o niebo wiecej. Aspekt techniczny tez nie zachwyca. Jesli chodzi o animacje, to wydaje mi sie, ze jest jaka jest ze wzgledu na uzyty engine, podejrzewam, ze nie moga przekroczyc pewnych ograniczen - wystarczy spojrzec na takie Gamebryo, na ktorym, Fallouty czy Warhammer kluly spierdolona animacja po oczach. Podejrzewam, ze tutaj jest to samo :(

Autor:  Havok [ 31 sty 2011, 13:07 ]
Tytuł: 

raggnarok napisał(a):
Fabula! ;) A powaznie mowiac, to wciaz nic nie wiemy o wielu elementach gry (crafting, pvp, pve end game content).

Nigdy nie byłem specjalnie fanem SW ale end game i content to chyba śmiganie z mieczem i napierdalanie wszystkich wokół. Ktoś chciałby grać czymś innym niż jakaś odmiana "dżedaj" ? ;)

Autor:  iniside [ 31 sty 2011, 15:05 ]
Tytuł: 

tczewiak napisał(a):
Umm akurat kwestia strącania destroyerów mieści się w ramach uniwersum. Wielkość obiektu dla mocy to rzecz względna według yody. Vader był za cienki w gaciach do tego typu zadań, bo był niecierpliwy itp. itd.
Według którejś tam książki po Thrawnie - klon palpatine'a też napierdalał mocą dla szatana w całe statki.
Failowatość swtfu2 polegała na tym, że gra jest zdecydowanie zbyt krótka. Animacja i grafika stoją na wysokim poziomie.
Instancjonowanie, kiepska grafika, tragiczna animacja... Co w tej grze ma poza uniwersum przyciągnąć graczy?

Dobrze goda! Polać mu!.

To że w EpIV-VI Yoda nie skakał a Luke nie skaładał moca całej floty impretora to nie kwestia zamysłu Lucasa, tylko tego że:
a) kiedy kręcił SW to był bez kasy i to była jego ostatnia deska ratunku, więc siłą rzeczy nie mogł za bardzo poszaleć
b) braku technologii.

Autor:  Fenris [ 31 sty 2011, 15:41 ]
Tytuł: 

iniside napisał(a):
To że w EpIV-VI Yoda nie skakał a Luke nie skaładał moca całej floty impretora to nie kwestia zamysłu Lucasa, tylko tego że:
a) kiedy kręcił SW to był bez kasy i to była jego ostatnia deska ratunku, więc siłą rzeczy nie mogł za bardzo poszaleć
b) braku technologii.


W nowej trylogii miał już technologię a mimo to nie zapodał takich absurdów jak składanie statków mocą przez jedi. Sorry ale nawet robocików co statek Kenobiego oblazły nie umieli strącić inaczej jak hacząc po nich skrzydłami.
Tego o czym mówicie - trzymajac się realiów świata SW nie umieli nawet najpotężniejsci jedi/sithowie, na których powołują się twórcy filmu. Takie cuda to sobie wymyslili twórcy różnych kreskówek i gierek aby dzieciaki miały nad czym popiszczeć z zachwytu :D
Moc też miała swoje ograniczenia - tylko kilku napaleńców jak Vader miało co do tego odmienne zdanie. Zważywszy na obowiązująca w czasach trylogii zasadę dwóch (w której uczeń zazwyczaj czyhał na błąd mistrza, a mistrz trzymał ucznia w ryzach) - żadnej smiertelnej istocie nie starczyłoby czasu aby zgłębić w pojedynke moc na tyle by dokonywać czynów porównywalnych ze zmianą - na siłę - kursu statku (o niszczeniu nie mówiąc). Widać to było na przykładzie próby lądowania tym co zostało ze statku Greviousa - rozpieprzając przy okazji całe lądowisko z wieżą kontroli włącznie .
A taki Luke to se mógł składac ale gacie po prasowaniu bo u Yody myśliwca nie potrafił unieść a co dopiero SDka :p

Autor:  Enhu [ 31 sty 2011, 16:09 ]
Tytuł: 

Havok napisał(a):
Ktoś chciałby grać czymś innym niż jakaś odmiana "dżedaj" ? ;)


bounty hunter?

Strona 50 z 203 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team