MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Dlaczego gracie w mmorpg?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=18822
Strona 1 z 1

Autor:  Lilandra [ 4 kwi 2006, 17:50 ]
Tytuł:  Dlaczego gracie w mmorpg?

Doberek :)

Piszę pracę licencjacką o grach mmorpg i chciałabym widzieć co was przyciąga do takich gier?
Kiedy zaczęliście grać?

pozdro i dzięki :wink:

Autor:  Ashton [ 4 kwi 2006, 18:02 ]
Tytuł: 

Aktualnie - dla zabicia czasu.

Jak zaczalem grac bylem dosyc maly, a gry mmo raczkowaly - urzekla mnie wizja wirtualnego swiata fantasy, gdzie gracze zyja etc...

Aktualnie niestety wiekszosc gier to lekko zmienione klony everquesta, polegaja na tluczeniu milionow stworow tylko poto by stuknac wiekszy level, a postac mogla sie pochwalic przed innymi idiotami swoim uber rare armor :<


Tak wiec aktualnie grywam tylko dla zabicia czasu, czekam az wyjdzie jakis porzadny mmorpg - moze darkfall ?

edit: Aha jest jeszcze cos w rodzaju uzaleznienia - poczucie, by przejsc gre do konca ktore pozostalo po grach single player. Wlasciwie jeszcze tylko to mnie trzyma ;) Teraz tylko to jest moim celem, wygrindowac postac, zobaczyc wieksza czesc gry i ze spokojnym sumieniem skasowac ja z dysku.

Autor:  Nileno [ 4 kwi 2006, 18:07 ]
Tytuł: 

U nas w wiezieniu to najlepsza rozrywka dla mnie.Zamiast grac w ping ponga lub schylac sie po mydlo w lazience gram w gry mmo.Dzieki takim gra mam kontakt z normalnym spoleczenstwem :roll:


ps.I hate Ziabro

Autor:  Aldatha [ 4 kwi 2006, 18:18 ]
Tytuł: 

Z psychologicznego punktu widzenia gry typu massively multiplayer z elementami role play sa silnie uzalezniajace z uwagi na to ze potrafia zaspokajac podstawowe ludzkie potrzeby czyli potrzebe przynaleznosci do grupy i potrzebe konwersacji i wymiany pogladow . W odroznieniu od gier single player gdzie ramy gry sa odgornie okreslone i nie ulegaja znaczacym zmianom . Element rpg jest jedynie przykrywka do tak zwanego repetywnego contentu (czyli zawartosci danej gry) , oczywiscie
ta repetytywnosc ma w sobie zazwyczaj elementy losowe ktore powoduja ze : zajmuje duzo czasu , zapewnia ciaglosc rozwoju wirtualnej postaci.
Gry te staraja sie dac graczowi iluzje "swiata" gdzie moze koegzystowac z tysiacami innych sobie podobnych , gracz sam wyznacza sobie cele do jakich dazyc chce , dlatego normalna rzecza jest mnogosc dostepnych rozwiazan tak zwanego endgame (czyli etapu gdzie juz mamy rozwinieta postac i staramy sie ja wykorzystac do zadan gdzie poprzeczka jest wyzej postawiona)

Jako ze internet jest medium pozwalajacym wymieniac poglady ludzi z calego prawie globu ziemskiego , gracz ma okazje podszkolic jezyk
zazwyczaj jest to angielski jako swoiste "esperanto" i wspolna warstwa komunikacji , oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie by zaczac rozgrywke na specjalnie wyznaczonych serwerach (miejscach gdzie jest umieszczony wirtualny swiat) gdzie obowiazuja jezyki inne niz angielski .

mmorpg jest rozgrywka platna , podobnie jak abonament za telewizje kablowa musimy placic co miesiac sume okreslona przez producenta
by kontuynowac zabawe . Daje to dostep do szeregu uslug przystosowanych by pomoc graczom w razie problemow , wedle zasady
klient placi to i wymaga .

Poczatek najstarszych graczy datuje sie na rok 1997 kiedy to firma Origin
wypuscila na rynek Ultime Online bedace do dzis przez wielu uznana za niedoscigniony wzor , dalsze lata przyniosly swoiste "rewolucje" , kiedy to
seria Everquest wyznaczyla nowe ramy rozgrywki pve (obejmujaca glownie walke przeciw komputerowo utworzonym przeciwnikom) ,
jak i gry stricte nastawione na walke miedzy graczami (pvp) miedzy innymi Planetside czy tez Shadowbane , nowe millenium to wielkie sukcesy Koreanskich gier (Lineage) oraz World of Warcraft ktory bije rekordy sprzedawalnosci .

Autor:  Ashton [ 4 kwi 2006, 18:40 ]
Tytuł: 

Przydaloby sie wspomniec ze w dzisiejszych czasach mmorpg staja sie juz graficznym chatem, a tzw roleplaying zaczyna wymierac.

Dzisiejsze gry polegaja na zasadzie tzw. wyscigu szczurow, postac musi sie doskonalic, pracowac na nowy sprzet itp. Inaczej pozostanie w tyle.

Oczywiscie im wiecej graczy gra w gre, i im dluzej to robi tym wiecej kasy dostaje producent. Przez co producenci robia coraz czesciej gry ,ktore wymagaja od gracza spedzenia wielu miesiecy zanim "ukonczy" swoja postac. W tym czasie tworcy zdaza stworzyc dodatek, dorzucic troche wiecej itemow itp. Co oczywiscie, podniesie poprzeczke - gracze beda musieli poswiecic jeszcze wiecej czasu grze.

Odnosnie graficznego chatu - grajac przez jakis czas w jakas gre, gracze zwykle nawiazuja nowe znajomosci. Ci ktorych nawet znudzi sama gra, zwykle zostaja i placa tylko by porozmawiac ze swoimi znajomymi czy tez z nimi troche pograc...

Podsumowujac:
Ludzie graja w mmorpgi bo:
1. Sa uzaleznieni
2. Chca pogadac ze znajomymi (chat)
3. Chca zarobic (sprzedawanie wirutalnych itemow/kont)
4. Chca zapomniec o prawdziwym swiecie/zyciu (roleplaying)

Wiekszosc zaczela glownie z 4 powodu, a gra z powodow 1-3.
Masa osob po kilku tygodniach - miesiacach gry, calkowicie inaczej patrzy na ten rodzaj gier. Sa tez osoby ktore potrafia roleplayowac po takim czasie niestety sa ich male ilosci i wiekszosc producentow ma ich w dupie (brak serwerow rp lub serwery rp na ktorych i tak wielu graczy zlewa rp)

Autor:  Deni [ 4 kwi 2006, 19:17 ]
Tytuł: 

Ja zacząłęm grać w MMORPG (choc na początku nie zdawałem sobie z tego sprawy) kilka lat temu(ok.3) kiedy to zyskałem stałe łącze. Wchodzą na miniclipy(adres dostałem od kuzyna) znalazłem RuneScape. Grałem w to prawie nałogowo. Po roku odkryłem inne MMORPG, w tym Wurm, który wchłonął mnie. 1 maja 2005 dołączyłem d otego forum, choc wcześniej je przeglądałem. Jako że Runescape darmową część prawie całą przeszedłem, a Wurm mi się znudził, poznawałem nowe gry, po kolei sprawdzałem wszystko, jedne dłużej(np. goonzu) inne wprost po 1 włączeniu mnie odrzuciły - w końcu jakiś miesiąc temu znudziło mi się do reszty wszystko związane z RPG(albo inaczej - z gridnowaniem zamiast RPG), a przeżuciłem siecałkowicie na MMORTS-y i OFPS(jestem wkalnie w Wolfenstein). Próbowałem tylko darmowych MMOG-ów, więc nie wiem czy w płatnych jest mniej bezsensownej masakry, w kązdym razie na poczatku przyciągała mnie koncepcja MMORPG - znaczy się samo spotykanie sięz ludźmi w internecie, walka z nimi itp., a przy okazji ćwiczenie języka.

Autor:  Deni [ 4 kwi 2006, 19:18 ]
Tytuł: 

Ja zacząłęm grać w MMORPG (choc na początku nie zdawałem sobie z tego sprawy) kilka lat temu(ok.3) kiedy to zyskałem stałe łącze. Wchodzą na miniclipy(adres dostałem od kuzyna) znalazłem RuneScape. Grałem w to prawie nałogowo. Po roku odkryłem inne MMORPG, w tym Wurm, który wchłonął mnie. 1 maja 2005 dołączyłem d otego forum, choc wcześniej je przeglądałem. Jako że Runescape darmową część prawie całą przeszedłem, a Wurm mi się znudził, poznawałem nowe gry, po kolei sprawdzałem wszystko, jedne dłużej(np. goonzu) inne wprost po 1 włączeniu mnie odrzuciły - w końcu jakiś miesiąc temu znudziło mi się do reszty wszystko związane z RPG(albo inaczej - z gridnowaniem zamiast RPG), a przeżuciłem siecałkowicie na MMORTS-y i OFPS(jestem wkalnie w Wolfenstein). Próbowałem tylko darmowych MMOG-ów, więc nie wiem czy w płatnych jest mniej bezsensownej masakry, w kązdym razie na poczatku przyciągała mnie koncepcja MMORPG - znaczy się samo spotykanie sięz ludźmi w internecie, walka z nimi itp., a przy okazji ćwiczenie języka.

Autor:  Zematis [ 4 kwi 2006, 19:20 ]
Tytuł: 

http://www.nickyee.com/daedalus/
Ow Pan od kilku lat prowadzi badania na temat gier mmog i graczy, materialy z jego strony zapewne beda dla Ciebie nieocenionym zrodlem wiedzy - zakladajac ze jeszcze do nich sama nie dotaralas.

http://www.mmogchart.com/
Tu z kolei masz statystyki, moze Cie zainteresuja.

Zaczalem grac dosc dawno temu (95 rok?). Powod prosty wciagneli mnie znajomi.
Obecnie traktuje to jako zabawe i zjadacza czasu...
Wiele znajomosci z gier przenioslo sie w RL, do tej pory utrzymuje staly kontakt z ludzmi ktorych poznalem podczas grania w mmoga.

Byl okres czasu w ktorym bylem po prostu uzalezniony od grania, dopiero jak moje rzeczywiste zycie towarzyskie na tym ucierpialo to sie zreflektowalem i zrobilem przerwe.
Przez dobre 2 lata ustawialem moj plan zajec pod gre, nie liczylo sie nic procz mojej gildii i raidow.
Dzis mam awersje do hardcore'ewgo grania, wyroslem z tego.
Dlaczego zylem jak zombie? Adrenalina jaka sie wydzielala podczas gdy 72 soby wspolnie dokonywaly czegos czego nikt przed nami w grze jeszcze nie zrobil byla chyba wystarczajacym powodem.
Poza tym doskonale znalem ludzi z ktorymi gralem, idalanie sie wszyscy rozumielismy i wspolne granie sprawialo nam po prostu frajde...
To troche jak sekta, jak bardzo duzo czasu spedzasz wsrod osob ktore idealnie Ci pasuja to chcesz z nimi przebywac jeszcze czesciej - takie bledne kolo. Az do wypalenia ktore lapie kazdego, jednych wczesniej drugich pozniej ale jest nieuniknione...

Ale tak to bylo tylko w EverQuest'cie i to dawno temu. W zadnej innym mmogu nie spotaklem juz takiego community i takich ludzi jak w EQ. Jak to sie mowi 'to se ne vrati Pane Havranek'!

edit:
korekta
edit1;
korekta korekty, pomrocznosc jasna czy co? czytam sam siebie i oczom nie wierze ze moglem sklecic takie zdania =/

Autor:  konrador [ 4 kwi 2006, 19:33 ]
Tytuł: 

Ja zaczalem grac w mmo (a wczesniej w mudy, Diablo itp.), bo interesowala mnie mozliwosc poznawania ludzi z calego swiata. Ale fascynacja tego typu rodzajem komunikacji szybko minela i przyszedl czas na granie dla przyjemnosci, zabicia czasu, przewaznie z grupa wczesniej juz znanych mi osob (lub kolegow kolegow) z innych gier/forow/etc. Teraz laczenie sie w grupy z randomowo dobranymi osobami jest dla mnie w wiekszosci przypadkow meczace, bo ktos cos robi za wolno, ktos cos robi nie tak, a ze wiekszosc mmo zmusza do groupingu, to w wielu przypadkach okazuja sie one strata czasu i po prostu udreka ... Po co gram dalej? Once you pop, you can't stop :<

PS. Przenosze kolejny temat, ktory powinien sie od razu znalezc w Ogolnych. Ogolne takze sluza do pogawedek, z tym ze na temat mmo. Podzial na dzialy istnieje nie ot tak sobie, tylko po to, zeby latwo mozna bylo wyszukiwac informacje. :\

Autor:  Mark24 [ 5 kwi 2006, 08:35 ]
Tytuł: 

Krzyk kiedyś ładnie opisał zachowania ludzi w mmorpg.
Generalnie świat mmorpg jest znacznie prostszy i łatwiejszy, szybciej i łatwiej można dojść do czegoś, co zaspokaja zwykłą ludzką ambicję bycia kimś.
Ja zacząłem grać w momencie gdy gry solo już prawie całkowicie mnie znudziły. Na początku byłem zafascynowany obecnością innych ludzi, nawiązywaniem znajomości, wymianą poglądów etc. Teraz w większości te rzeczy mnie męczą, często wolę pograć solo niż grupować się z kimś do kogoś w jakiś sposób muszę się dostosować.
No i skomplikowanie - przeciętny mmorpg jest grą która jest kilka razy bardziej skomplikowana niż przeciętna gra solo. To też na dłużej przykuwa uwagę. Mechanika gry, balans jest znacznie bardziej rozbudowany niż w grach offline.
Aktorstwo czyli Role Playing nigdy mnie w żaden sposób nie pociagało. Nie udawałem nikogo grając w offline Eye of Beholder czy Bauldurs Gate - nie udawałem grając w AO czy FFXI. Zresztą ludzi normalnych czyli kompletnie nie-rpgujących jest znaczna większość - więc nie ma z tym żadnego problemu.

Aktualnie już mnie nużą mmorpgi - bo większość produkcji to copy & paste poprzednich tytułów + najnowsze shadery.

Autor:  Escaflone [ 5 kwi 2006, 08:55 ]
Tytuł: 

Na początku grałem, bo byłem zafascynowany mmo. Ale szybko się okazało, że to wcale nie jest takie fajne jak by się mogło wydawać :P Cholernie schematyczna rozgrywka, a ludzie wyjątkowo nieskorzy do rozmów :D Teraz gram, bo namówiłem na to kumpla, ale gdyby on nie grał ja tez dałbym już sobie spokój.

Chwilowo też czekam na jakiegoś naprawdę rewolucyjnego MMO. A na razie musi mi starczyć Oblivion.

Autor:  mrynar [ 5 kwi 2006, 09:39 ]
Tytuł: 

Gram w gry komputerowe, bo lubie grac. Z wielu dostepnych w swiecie rozrywek te lubie najbardziej co nie znaczy, ze w zwiazku z tym nie mam czasu na czytanie, ogladanie filmow, knajpy, podroze.

Gram w mmorpg, bo uwazam ze gry multiplayer (mmo w szczegolnosci) maja ogromna przewage nad grami singleplayer, gdzie wszystko zostalo wymyslone i z gory zaplanowene, od dialogow po zachowanie mobow.
Od kiedy mam stale lacze gry singleplayer nudza mnie po kilku dniach grania (czesto nawet po kilku godzinach).

Dobry mmorpg to taki, gdzie tluczenie mobow to tylko jedno z wielu zajac.

Autor:  Brodaty [ 29 maja 2006, 19:42 ]
Tytuł: 

mrynar napisał(a):
Gram w gry komputerowe, bo lubie grac. Z wielu dostepnych w swiecie rozrywek te lubie najbardziej co nie znaczy, ze w zwiazku z tym nie mam czasu na czytanie, ogladanie filmow, knajpy, podroze.

Gram w mmorpg, bo uwazam ze gry multiplayer (mmo w szczegolnosci) maja ogromna przewage nad grami singleplayer, gdzie wszystko zostalo wymyslone i z gory zaplanowene, od dialogow po zachowanie mobow.
Od kiedy mam stale lacze gry singleplayer nudza mnie po kilku dniach grania (czesto nawet po kilku godzinach).

Dobry mmorpg to taki, gdzie tluczenie mobow to tylko jedno z wielu zajac.


Ja mam bardzo podobne odczucia, jednakże z uwagi na małe dziecko i specyficzne godziny pracy, nie mam już czasu na nic innego praktycznie.

Autor:  SniperX [ 29 maja 2006, 22:56 ]
Tytuł: 

A dlaczego ludzie czytaja książki? bo chcą przeżyc przygode, w naszych czasach jest to niemal niemozliwe. Dlatego czytamy ksiazki, gramy w gry single, ale gdy raz sie spruboje singla to musi byc naprawde dobry zeby wciagnac jeszcze raz, mmogi natomiast caly czas czyms zaskakuja, dla mnie to przezywanie przygod ;] Ja np. czytam wszystkie opisy, ksiazki (np. w WoW-ie przeczytalem mase ksiazek ktore tylko opisuja fabule i sa dostepne w townhalach czy innych miejscach) ucieczka od szarej rzeczywistosci :P no i towarzyskie rozmowy z ludzmi z calego swiata ;]

Autor:  Uther92 [ 16 cze 2006, 15:06 ]
Tytuł: 

Ja kiedyś sie ekscytowałem offline'owymi grami ale nagle poczułem brak...kontaktów między ludzkich a właśnie taką możliwość dają gry mmo :)

Autor:  WithnesS [ 16 cze 2006, 20:59 ]
Tytuł: 

Kiedyś uważałem, że MMO to zabawa dla frajerów z grubymi portfelami ;) Teraz wiem, że sp to zabawa dla frajerów z grubymi portfelami. Gre w sp przejde. I tyle. Koniec. Zostaje multi który (IMO) średnio bawi i po nawet 6 miesiącach się znudzi. Ale jednak znudzi. Z MMO jest inaczej. Można w nie grać latami, i mieć fun z gry. Zdobywa się też znajomości, razem bije smoka ^^ Oprócz tego, MMO przybliżają nam świat, o którym wielu z nas marzy. Świat w którym jesteśmy bohaterami, jesteśmy kimś. Jak ktoś już napisał "Przeżywamy przygodę", a jednocześnie się przy tym świetnie bawimy ;)

Autor:  Aldatha [ 16 cze 2006, 21:31 ]
Tytuł: 

tak naprawde mmorpg to bardzo tania rozrywka , ja daleko bardziej wolalbym zamiast grac wolalbym browar , dobra muze i dziewczynki ale jest jeden problem: nie wyrobilbym po pewnym czasie finansowo dlatego musze sobie dozowac :)

a mmorgp to marne 50 zl na miech , wez imprezuj za te pieniadze przez caly miesiac :]

Autor:  WithnesS [ 16 cze 2006, 21:55 ]
Tytuł: 

Dlatego tam piszę "kiedyś" ^^

Autor:  Aldatha [ 16 cze 2006, 22:06 ]
Tytuł: 

wiesz jak tylko masz checi i czas to w mmorpg sie mozesz nauczyc praktycznie kazdego jezyka , to naprawde potezne narzedzie , na vent zazwyczaj jak sie ludzie bawili razem ok roku (jak ja w WoW np) to znaja sie naprawde niezle , czesto gadamy o roznicach w naszych krajach (my piszemy jak jest a oni nie moga uwierzyc :) ) , mamy w gildi Szwedow , Portugalczyka , Norwegow , a nawet jest gracz z Izraela i para z Chin (chlopak gra ze swoja dziewczyna- jedni z najfajniejszych ludzi jakich poznalem w mmogu) , czesto nawijam na raidach (zamiast sie skupic heh) o tym jak tam u nich jest i prosze zeby przetlumaczyli mi na ich jezyk to i to , heh najlepsze jest to ze czesto okazuje sie jak weak napisane sa teksty w internecie (niby fachowe) i ile bledow jest w tlumaczeniu :]

jak jestes dociekliwy i ciekawy swiata to mozna z mmoga wyciagnac naprawde wiele

Autor:  Shadowclaw [ 19 cze 2006, 10:41 ]
Tytuł: 

Mnie wciągnęło to co wszystkich , kontakt z innymi , byćie częścią choć trochę "ozywionego" świata, nawiązanie kontaktów z ludzmi nawet i z drugiej półkuli , i jestem w świetnym towarzystwie , u nas grają dwie pary jedna z anglii ( poznali sie grając razem w FPS śieciowe i teraz maja razem 2 dzieci :) ) i druga z Izraela , mam jednego fanatyka z USA który woli serwery europejskie :)
I tak jak inni nie kończę gry bo lubie grać z moimi znajomymi , wiem że jesteśmy najlepsi bo świetnie sie dogadujemy a po pierwszym posmakowaniu MMO gry single strasznie mnie nudzą :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team