MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Jakie MMORPG wybrać?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=28139
Strona 1 z 3

Autor:  Asatru [ 15 sty 2008, 14:48 ]
Tytuł:  Jakie MMORPG wybrać?

Pochwalony!

Szukam jakiegoś dobrego MMORPG dla siebie. Wiem ze jest ich całkiem sporo a na sprawdzenie kzdego niemam zwyczajnie czasu (a przymoim dl na max 50kb/s ten czas nieco się wydłuża...). Kilka już sobie sprawdziłem (Tibia, Mu, PlaneShift, GulidWars, EVE, Dark Age Of Camelot i jaieś MUD'y ale to w epoce dinozaurów było) ale zadna z tych mi nie pasowała. WoW odpada z 2 przyczyn. Jedna to brak kasy na opłaty, druga zaś niechęc do miesięcznego ściągania klienta zeby pograc na czesto niedorobionych servach prywatnych. Czego szukam w MMORPG? Przedewszystkim aby świat nie był cukierkowo słodki, i malowany jakąś japońsko-podobną kreską, jakieś dark fantasy było by git(jeszcze do tego w jakiś a'la śreniowiecznym, od biedy, mieszanym klimacie) . System rozgrywki żeby zbytnio nie odbiegał od utartych schematów (od pyty questów, sporo świata do zwiedzania, przyzwoity zystem walki, mnogość expowisk, etc.), schematów jak w d'n'd czy innym warhammerze. Stopień trudności narastał w miare grania. Przydło by sie coś takiego żeby był jakiś związek z mitologią nordycką i aby krasnoludy były jedną z ras. Pozatym zeby było sporo ciekawego sprzetu do zbierania, od ekwipunku podstawowego, zbroji, broni, etc po artefakty amulety i inne pomniejsze pierdoły. Magia zeby była dość przydatna, ale jako dodatek a nie ciągle lazenie i sypanie dookola maną. Co do samej gry, grafika ni musi osałamiać, byle by była 3d, coby sterowanie było banalne, i równie łatwy dostep do wszystkich opcji. I jeszce aby była darmowa i klient mało wazył. No, to chyba wsio.



A tak w ramach BTW to się jakoś ładnie przywitać chciałem, w końcu to pierwszy post. Tak więc...ee..hmm...Dzieńdobry... ? :]

Autor:  Shadhun [ 15 sty 2008, 14:59 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jedna to brak kasy na opłaty


To może poczekaj aż będziesz miał kase i zacznij grać w normalnego mmo z prawdziwego zdarzenia, bo gra w darmówki to tylko strata czasu.

Autor:  RoozTer [ 15 sty 2008, 15:16 ]
Tytuł: 

Shadhun_ napisał(a):
Cytuj:
Jedna to brak kasy na opłaty


To może poczekaj aż będziesz miał kase i zacznij grać w normalnego mmo z prawdziwego zdarzenia, bo gra w darmówki to tylko strata czasu.


Cos zgadzam sie. We freemmo grac to bezsens.

Autor:  Asatru [ 15 sty 2008, 15:16 ]
Tytuł: 

Heh, to sobie w takim wypadku poczekam jeszcze ładnych parę lat. Chyba, ze na studia pojade na wyspy i bede zarabiał grubszą kase to sobie w WoW'a pogram szybciej... chyba, cze bede "niegrzeczny" i sobie wkońcu sciągne klienta od WoW'a (ktoś mi spakuje go uharcem ustawionym na maxa (z 6gb w niewyjaśniony sposób zrobi sie nagle 600mb :] ) i wyśle?) i znajde jakis porządny serwer prywatny...

Naprawde niema żadnej pożądnej darmówki mogacej śmieło konkurować z WoW?

Autor:  Dana [ 15 sty 2008, 15:23 ]
Tytuł: 

Pardon, ale żeby grać w WoWa czy też inne mmorpg nie trzeba zarabiać grubej kasy. ~50zł miesięcznie to żaden wydatek, nawet jak na polskie standardy.
Popracuj przez miesiąc w biedronce czy innym kerfurze a potem możesz quitnąć dżoba i grać przez półtora roku non stop...

Autor:  superXtra [ 15 sty 2008, 15:31 ]
Tytuł: 

A potem sprzedajesz golda albo konto i grasz dalej ;)

Autor:  Asatru [ 15 sty 2008, 15:48 ]
Tytuł: 

Dana napisał(a):
Pardon, ale żeby grać w WoWa czy też inne mmorpg nie trzeba zarabiać grubej kasy. ~50zł miesięcznie to żaden wydatek, nawet jak na polskie standardy.
Popracuj przez miesiąc w biedronce czy innym kerfurze a potem możesz quitnąć dżoba i grać przez półtora roku non stop...


Pech chce, że do maja niemoge pracować inaczej niz w piątki po południu i w soboty i tak do maja, do matury. A ten większy pech chciał, że akurat to robie. Nawiasem mówiąc odrabiam, 1000zl za kurs prawa jazdy(kasy do reki niemam, bo odrabiam u szefa szkoły...), tak więc, nie tedy droga. Niby jareccy mi coś odpalaja, ale zacoś trzeba pic, palic i zasilać telefon :] .

Autor:  patataj88 [ 15 sty 2008, 15:50 ]
Tytuł: 

dragon ball mmo IMHO COOL ;d

Autor:  KromeR [ 15 sty 2008, 16:12 ]
Tytuł: 

Coz mozna powiedziec. Dzial "darmowe mmorpg" sie klania.
Swoja droga nie polecam grania przed matura. Giertycha juz nie ma przy wladzy ;)

Autor:  bloob [ 15 sty 2008, 16:12 ]
Tytuł: 

Ultima Online na freeshardach jest naprawde wporzo.
uogamers albo defiance bardzo dobrze symuluje OSI i w dodatku oferuje mase bonusow.

uogamers.net i defianceuo.net - CHYBA. zgoogluj.

Autor:  Asatru [ 15 sty 2008, 16:20 ]
Tytuł: 

KromeR napisał(a):
Swoja droga nie polecam grania przed matura. Giertycha juz nie ma przy wladzy :wink:


O mature sie nie martwie, na próbnej miałem z j. Polskiego 70%, z WOS'u 80% a z Angielskiego 94%, wiec luz.

bloob napisał(a):
Ultima Online na freeshardach jest naprawde wporzo.
uogamers albo defiance bardzo dobrze symuluje OSI i w dodatku oferuje mase bonusow.

uogamers.net i defianceuo.net - CHYBA. zgoogluj.

Grałem UO, ładnych parę lat temu (4? 5?) I średnio mi przypasiła...

Autor:  Keneth [ 15 sty 2008, 17:09 ]
Tytuł: 

To wroc do Mudow tak jak ja kilka dni temu, calkiem przyjemnie sie pogrywa.

Autor:  RufeN [ 15 sty 2008, 17:11 ]
Tytuł: 

Asatru napisał(a):
O mature sie nie martwie, na próbnej miałem z j. Polskiego 70%, z WOS'u 80% a z Angielskiego 94%, wiec luz.

tylko 3 przedmioty, i to jeszcze takie? (w tym założę się, że PL na pewno, a ANG raczej na podstawie, bo nie znam ludzi, którzy by nie mieli 50zł na grę i znali angielski na 94% rozszerzonej) - martw się raczej o to, co będziesz robił po maturze :wink:

Autor:  Quetzacotl [ 15 sty 2008, 17:41 ]
Tytuł: 

co ma 50zł do znajomosci ang?

Autor:  Asatru [ 15 sty 2008, 17:46 ]
Tytuł: 

RufeN napisał(a):
Asatru napisał(a):
O mature sie nie martwie, na próbnej miałem z j. Polskiego 70%, z WOS'u 80% a z Angielskiego 94%, wiec luz.

tylko 3 przedmioty, i to jeszcze takie? (w tym założę się, że PL na pewno, a ANG raczej na podstawie, bo nie znam ludzi, którzy by nie mieli 50zł na grę i znali angielski na 94% rozszerzonej) - martw się raczej o to, co będziesz robił po maturze :wink:


Dlaczego trzy? Bo więcej mi nie trzeba na dziennikarstwie we wrocku. Język angielski (jak i historia czy fizyka) na nowej maturze jest bez porówania prostrzy na rozszerzonej niż na podstawowym. Wogóle nowa matura jest zdrowo pogieta, we wszytkie mozliwe strony. A ku scisłości pędząc, tak angielski zdawałem podstawowy (polski podst. wos rozsz.). Co jednak miernikiem relatywnych umiejetności nijak nie jest. Dla przykładu, niby z wosu mam na polrocze 3 ale 80% na probnej rozszerzonej miałem. Z polskiego mam na półrocze mam 2 na maturce natomiast 70% (mam wszystkie papierki z dys w przedrostku i maturkę pisać będe na kompie(dysgrafia) z przedłużonym czasem). Z Angielskim natomiast jes nieco inaczej. Faceta od anglika po sprawdzaniu prac powiedziała, że 2 takiej pracy pisemnej na próbnej nie było (w sensie pozytywnym) w całej szkole, dodatkowo gdy rozmawiam (czy to w pismie czy to w mowie) z osobami anglojęzycznymi, to dopoki nie wylegitymuje się ze swojej polskosci, nie są wstanie w nią uwierzyć. Co ciekawe oblałem egzamin First Certificate bo, cytuję "za dużo form potocznych i staroskładniowych. W pracy wystepuje zbyt duża liczba wyrazów wymarłych oraz styl jest jak z ubiegłej epoki. Słowotwórstwo jest nieodpowiednie dla tego poziomu nauki języka." Pozatym zrobiłem jeszcz 2 czy też trzy literówki. pewnie zapytacie oco chodzi z "staroskładnowe" , "wyrazy wymarłe" oraz "styl jak z ubiegłej epoki"? Po prostu, jdnym z zadań było napisać dłuższe opowiadanie, temat dowolny. Ja napisalem opowadanie dziejące się w nieco umagicznionym wczesym średniowieczu. Językowo i składniowo stylizyjąc wypowiedzi na epokę. Urzywając właśnie "staroskładni", "wymarłych wyrazów" i "stylu jak z poprzedniej epoki". A przy kzji pobawiłem sie nieco lingwistycznie, miksując na stara modłę niektóre wyrazy, bądz tworząc nowe, opierające się na zasadach angielskich. Ale sie rozpisałem :] , dobra, basta łechtaniu mojej próżności.

RufeN napisał(a):
nie znam ludzi, którzy by nie mieli 50zł na grę i znali angielski na 94% rozszerzonej


A co ma, łaskawco, piernik do wiatraka? Od kiedy wykładnikiem majetnosci jest wiedza?


Wracając do tematu, przy odrobinie szczęscia może uda mi sie wyciosać te 5 dych na opłaty, tyle że napewno nie rególarnie, a z tego co wiem to jak sie nie wpłaci w terminie to bye, bye World of Warcraft. Ponoc jak sie płaci z góry za np. rok to są jakieś znizki. Ktoś się orjentuje?

Autor:  Qraczek [ 15 sty 2008, 18:02 ]
Tytuł: 

Asatru napisał(a):
pożądnej, niemoge, niemam, zacoś, Wogóle, Pozatym, Urzywając, rególarnie, orjentuje

hihi :)

Asatru napisał(a):
na próbnej miałem z j. Polskiego 70%

hihi :(

Asatru napisał(a):
Bo więcej mi nie trzeba na dziennikarstwie we wrocku.

Bogu dzieki za ladne korektorki ;)

Asatru napisał(a):
(mam wszystkie papierki z dys w przedrostku i maturkę pisać będe na kompie(dysgrafia) z przedłużonym czasem)


Aaah ... chore biedactwo ... To ja przepraszam :)

Asatru napisał(a):
Ponoc jak sie płaci z góry za np. rok to są jakieś znizki. Ktoś się orjentuje?


Tak - za im dluzszy okres placisz - tym taniej za miesiac wychodzi. Max mozesz zaplacic bodajze za 6 miesiecy - jesli sie nie myle po 11 euro za miesiac wychodzi. (zeby nie bylo ze sie czepiam tylko ...)

Autor:  Archer [ 15 sty 2008, 18:16 ]
Tytuł: 

Asatru napisał(a):
Wracając do tematu, przy odrobinie szczęscia może uda mi sie wyciosać te 5 dych na opłaty, tyle że napewno nie rególarnie, a z tego co wiem to jak sie nie wpłaci w terminie to bye, bye World of Warcraft. Ponoc jak sie płaci z góry za np. rok to są jakieś znizki. Ktoś się orjentuje?




Znizki sa. Jak nie placisz regularnie to tez sie nic nie dzieje. Sam tak dluzszy czas robilem (2 m-ce grania, m-c przerwy itd.) i zadnych konsekwencji z tego powodu nie ponosze ( no chyba za szukanie guild za kazdym razem, bo twoja juz odjechala ze sprzetem :/

Autor:  patataj88 [ 15 sty 2008, 18:53 ]
Tytuł: 

Cytuj:
(mam wszystkie papierki z dys w przedrostku i maturkę pisać będe na kompie(dysgrafia) z przedłużonym czasem)


WTF ? ! ? ! ?

Autor:  konrador [ 15 sty 2008, 18:56 ]
Tytuł: 

dodatkowo gdy rozmawiam (czy to w pismie czy to w mowie) z osobami anglojęzycznymi, to dopoki nie wylegitymuje się ze swojej polskosci, nie są wstanie w nią uwierzyć

...

oblałem egzamin First Certificate

Troche OT sie zrobil, ale pomyslalem, ze jak sie tutaj tak od wejscia uzewnetrzniasz, to skomentuje to malym... rofl.

Autor:  lordyp [ 15 sty 2008, 19:01 ]
Tytuł: 

nie moge się powstrzymac i zadam to pytanie:
- jak to jest , że obecnie co drugi dzieciak ma dysortografie, dyslekcje itp ?
czyżby ewolucja rodzaju ludzkiego ( polskiego) szła w tym kierunku- bardzo ciekawe, bo wychodzi na to , że za jakieś 20 lat będzie nowa choroba- DYSLITERA - nie będą wogóle musieli pisac czegokolwiek bo wszystkie litery będą się im mylić, tylko kto zrozumie zdanie " zfdjsauysj mug hugui ewf;" ?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team