Ciekawy artykul pojawil sie na massively i wg by zginal w calej masie smiecia na tamtym portalu:
Art. tratkuje o swiecie bez WoWa
The Game Archaeologist: What if World of Warcraft had never happened?
http://massively.joystiq.com/2012/06/26 ... ever-happ/

Nie wiem czy mozna nazwac to ciekawym artykulem ale koles ma duzo racji.

Najbardziej smuci to ze tak jak napisal : jest szansa ze nigdy nie zobaczymy takiego parcia na gre jak przy wyjsciu WoWa

Miejmy nadzieje ze sie myli.

Ja tam nigdy nie miałem parcia na WoWa, zobaczyłem screenshoty i zespawałem.
Ot cała moja przygoda z tym crapem.

dużo straciłeś - premiera WoW i pierwsze miesiące to było "Łoo Kurwa WoooW"!!

WoW był takim mercedesem wśród syrenek i dużych fiatów. Ludziska gromadnie ściągali grę z US bo miała premierę troszkę wcześniej.

Pewnie już takiej rewolucji nie zobaczymy.

A z drugiej strony gdyby nie WoW może rynek MMORPG wyglądałby aktualnie sporo lepiej - WoW wyciął sobie za duży kawałek tortu - reszta konkurencji pada jak muchy, mało który tytuł potrafi się utrzymać chociażby głupi rok -> coraz mniej mmorpg wychodzi (pamiętam przed WoW-em zawsze było na co czekać) bo interes jest bardzo ryzykowny..

Z jednej strony świetna zabawa, premiera, przechodzenie gry, docieranie do endgame, community, serio było bardzo dużo świetnej zabawy, a z drugiej strony blizz robiący momentami z ciekawych pomysłów jedno wielkie gówno, pierwszy fail czyli po 4-5 miesiącach od premiery oficjalnie powiedzenie że ludzie nie lubią pvp i idą w kierunku instancjonowania, wiele można pisać.
Czy bez blizza było by lepiej, wątpię ponieważ Sony, Turbine, EA, LucasArts i reszta zwyczajnie robiła ludzi w chu...

Rynek przed WoW byl bardziej urozmaicony. Gry naprawde sie miedzy soba roznily prawie w kazdym aspekcie.

Rynek po WoW to jedno wielkie upraszczanie i nasladowanie Blizza. Cos tam oryginalnego probuja robic male studia, ale mmo to jednak gatunek ktory wymaga sporych nakladow finansowych.

Paradoksalnie prymat jednego typu rozgrywki (levelowanie przez questy, instancje w endgame i olanie wszelkich innych aspektow gry) moze przelamac sam Blizzard. Ja nie wiem czemu ale mam przeczucie ze titan to bedzie cos nowego.

@mrynar

28.08.2012 rynek gier mmorpg przewroci sie do gory nogami i nie trzeba bedzie czekac na kolejny gniot (majac na mysli D3) w wydaniu Blizz.

będzie albo nie.
Jak patrzę co Blizzard odjebał w D3 to nie jestem taki pewien.
Zawsze Blizzarda uważałem za jebanych profesjonalistów i ludzi z wizją, ale mi przeszło.

Można liczyć tylko na to, że te Vivendi (??) pierdolnie i Blizzard znów się stanie samodzielną spółką która będzie robić gry po swojemu.

Bo wyobrażasz sobie np. RMAH w Titanie?

Tak w ogóle jest jeszcze szansa na old style mmorpg gdzie płacisz te 15USD/miesiąc i się bawisz? bez żadnych item shopów, rmahów, i innych sposobów pay2win? Czy mogę zapomnieć?

Marek ale ja GW2 mam na mysli a nie gowno ktorym nas Blizz obrzuca.

Odnoszę wrażenie, że Mark nie odpisywał tobie Kaczy tylko mrynarowi.

@Mark24

O ile nie stanie się z punktu widzenia Blizzarda jakaś 'katastrofa' typu setki / tysiące pozwów w sprawie RMAH albo nie zostanie on zakazany tak jak w Korei w większej ilości państw - to RMAH będzie w Titanie imho.

Czy jest szansa na taki mmorpg jak piszesz? Hmm szansa jest pytanie jak duża
Większość tytułów nie. W zasadzie jedyna szansa na takie coś to jakby się rozprzestrzeniła idea osobnych P2P serwerów obok freemium, f2p lub P2P+CS+RMAH+dzikie węże.
Narazie tylko parę jakiś małych produkcji widziałem oferujących serwery z takimi różnymi rozwiązaniami.
DirectC wspominał, że jakiś duży koreański tytuł w Korei tak robi.

No, ale jak mówiłem szansa na coś takiego mikra i wydawcy się raczej będą bronić przed czymś takim i jak się ktoś zdecyduje na coś takiego to będzie wyjątkiem, a nie regułą.

Poza tym, wtedy nie będzie 15$, tylko szybciej 20 - 25 $. / msc

Zapomnij.

Mysle ze d3 to test RMAH przed titanem.

Gdyby nie Wow to do dzis malo kto w naszym kraju znalby znaczenie skrotu MMO

Sry ale to chyba Ty masz 19 lat ze takie rzeczy piszesz...

Troszkę ma racji, WoW to było pierwsze mmo gdzie w polsce masowo zaczęto płacić za gre online, wcześniej była to niszowa zabawa dla tych co mieli już normalny net i możliwość płacenia.

GW2 i przełom ?
Co tam takiego przełomowego, bo jakoś nie widzę tam niczego na dłużej jak 2-3 tygodnie słomianego zapału, a potem trolling się zacznie że to już było, że nie ma co robić itp itd.

Oj embe embe...jak nie widzisz nic przelomowego w GW2 to wspolczuje.

A co do tego ze jak niby twierdzisz ze ludzie w Polsce masowo placili abonament jako pierwsi w WoWie to tez racji nie masz.Byc moze sam sie nie interesowales albo jestes za mlody - bez urazy - ale nasi rodacy masowo placili abonament nawet 15 lat temu i popularnosc WoWa spowodowala tylko to ze tych ludzi przybylo.Wiadomo ze dostepnosc do internetu miala tez tutaj olbzymie znaczenie , bo przykladowo ja grajac w UO te nascie lat temu placilem za lacze z kablowki 128 kb/s 250-300 zloty miesiecznie a w czasach wyjscia WoWa to juz takich lacz nie bylo pewnie dostepnych , a jesli nawet to placilo sie za nie 20-30 zloty - nie porownujac juz do dzisiejszych czasow.

Nie przesadzajmy w drugą stronę.

WoW spopularyzował mmorpg-i to fakt. Spopularyzował płatne mmorpg-i to dwa.

Fakt, że przed WoW-em sporo już grało, bo nie tylko w te mniej popualarne płatne typu EQ, DAoC, UO, SWG, itd

ale "tłuszcza" pocinała już w Tibie i L2 na privach. I było ich sporo.


Tylko czy ja wiem czy to 'zasługa' dla WoW-a?

Mi się tam podobał rynek mmorpg-ów jak był mniej mainstreamowy a bardziej niszowy. Bardziej mi tamten design mmorpg-ów pasował (choć maisntream wprowadził też parę dobrych rzeczy, żeby nie było, że ich nie widzę), a także sposób płatności dawny też.

Także nie widzę, wejścia mmorpg-ów do totalnego mainstream-u obok CoD-a, Mass Effect, Fify czy Halo jako czegoś dobrego. Dla mnie.
Bo dla części graczy i dla firm tworzących mmorpg-i to jest oczywiście dobra sprawa.

No właśnie wszyscy piszą i mówią o tym przełomie ale podają szczegółów, więc człowiek troszkę zagubiony bo jak widzę filmiki na yt to nędza, a na bete jak zaglądałem to nie miałem siły nic robić, no ale ok, jak tak przełomowe to może i nawet miesiąc pogracie.

Pisałem że masowo zaczęli płacić, zbiegło się to też ze sporymi obniżkami netu o sensownych prędkościach, wcześniej było trudno o wszystko, sam płaciłem za SWG, AO i wiem jak niszowa była to rozrywka u nas, fakt ze w mmo pogrywało całkiem sporo ludzi ale raczej tibia, uo czy pirackie L2, dopiero masowo pierwszy był WoW.

Pytanie czy jakby WoW-a nie było to takie gry jak Everquest czy Vanguard bardziej by zawojowały rynek ?

A co tam jest takiego przełomowego??? Face motion jak w EQ,nie wyda mi się ? (to jest prawdziwy przełom)
mh moze pvp wzorowane na BG oklepanych przez 10 innych gier? moze arenki oklepane już nawet przez samo GW 1??
Czekaj czekaj chyba wiem: lvlowanie robiąc quest i klepiąc mobki? mh milnon unlocków do zrobienia chyba też nie.
Innowacyjne targetowanie przez TAB + stanie twarzą do przeciwnika??


Ja przełom widzę tylko w tym, że nie ma abonamentu (chyba to już było w GW1 ) i ludzie zmianast zrobić cancel subskrybcji po 2 miesiącach odłożą ją na półkę i zapomną bez grymasu.... bo było tanio.

@vilhelm

Uwazam ze chyba nie masz zadnej wiedzy na temat GW2 lub jej szczatkowe ilosci skoro piszesz rzeczy tego typu.

EQ2 ? Pewnie miałby więcej ludzi. EQ1 na swój czas mocno zawojowało rynek.

Vanguard? Głównym problemem tej gry nie był WoW, tylko to, że została wypuszczona w skandalicznym stanie. Pełna bugów i exploitów, w dodatku nawet na silnych wtedy sprzętach chodziła skandalicznie słabo, a na słabych-średnich się grać nie dało. W dodatku gold sellerów wykorzystjących exploity nie umieli się pozbyć, a także złapać graczy z tego korzystających. Potem zawirowania z właścicielem, wolne fixy i updejty.

Ta gra po prostu nie miała ŻADNYCH szans, nie ze względu na to jakim typem mmo była - tylko dlatego, że była wypuszczona rok za wcześnie i miała kolosalne problemy.

Zresztą jak 90% graczy, ma tragiczną wydajność i granie jest mordęgą - to nic takiej gry nie uratuje.