embe napisał(a):
ok 300zł to już jakaś tam kasa jest ale... jak ty chcesz udowodnić swoje niezadowolenie jeśli pchasz im kasę od pół roku ?
co innego jak kupiłeś grę i okazuje się ze sobie lecą w chu... i sytuacja wymusiła na nich przyjmowanie zwrotów.
Placilem podczas bety, bo na tech supp forum topic z problemem, ktory mnie dotyczy byl jako sticky z dopiskiem 'we are working on it'. Z reka na sercu bylem pewien, ze poleci patch i wszystko bedzie ok. Dobre doswiadczenia mialem z testow WoWa chociazby, ktory potrafil jednym patchem w nowych zonach dać +30 fps.
Jesli chodzi o sam powod chargebacka to na 99% ten powod musi byc dobry tylko dla banku(przypuszczam, ze Blizzard przepuszcza kazdy request - czytalem, ze ich tosy, czy umowy licencyjne sa gowno warte wobec prawa EU) - czyli moge dac logi z czatu ze nie moga mi pomoc, a pieniedzy zwrocic nie chca/nie moga. W samym dzisiejszym logu rozmowy z ta Senior babka pisalem wyraznie, ze jesli nie chca mi pomoc to bede zmuszony dokonac chargeback. Dostalem od niej odpowiedz, ze moge smialo tylko wtedy licencja gry bedzie zawieszona. Jeszcze sie upewnialem pytajac czy tylko licencja Hotsa, czy tez inne gry na koncie.
Cytuj:
Ja kiedyś od Gaijin próbowałem po 1 dnu, powtarzam po 1 dniu! odzyskać kasę za jakiegoś jeta USA, nie pamiętam już i się nie zgodzili. Walka z wiatrakami.
Teraz jak przegladalem neta odnosnie tego tematu to wszedzie ludzie pisza, zeby sie nawet nie jebac z refundami, czy reklamacjami. Wystarczy jebnac chargeback i sprzedawca musi sie okreslic - jesli tego nie zrobi w ciagu bodaj 7 dni to automatycznie to zostaje uznane i tyle.
Akurat w HotSie przy kazdym zakupie gra prosi o CVV, ale dla przykladu w Hearthstone juz o CVV nie prosi. Wiec w takich przypadkach mozna nawet glupa udawac i twierdzic, ze to nie my dokonywalismy zakupu, a wina bedzie lezec po stronie sprzedawcy bo system porfela, gdzie tylko przy dodawaniu karty nas prosi o CVV nie jest bezpieczny.