Wersja z WiiU na PC chodzi wreszcie płynnie na CEMU (emulator) dzięki wersji 1.11.3. Da się grać na GTX 1060 z przeciętnym prockiem i 8 GB ramu płynnie. Wpiera zarówno mysz + klawiaturę jak i pada (w tym celowanie z wykorzystaniem żyroskopu)

https://youtu.be/zw47_q9wbBE

Najlepszy sandbox (single player) ever. Gra jest ogromna, niesamowita i tworzy zupełnie nową wartość. Jest wspinaczka (i ma znaczenie stopień nachylenia po którym idziesz), paralotnia (no może base jumping), oswajanie koni (ale jak nie ma konia to i jelenia da się przekonać).
Drobny przykład fizyki świata - jeśli strzelisz strzałą przez płomień ogniska, strzała się zapali i zada więcej obrażeń.

Historia jest bardzo ok, a świat ogromny - po 50 godzinach gry jestem po 1/3 a może 1/4 całości. Mega.

A nie lepiej kupić Switcha i grać jak człowiek na kanapie z Joyem w łapie?
Wydaje mi się, że tutaj jesteśmy za starzy i zbyt wygodni, żeby jak zwierzę grać w Zeldę na PC.
Pro tip: kupujesz Switcha, ogrywasz Mariany i Zeldę. Sprzedajesz. Jesteś w plecy 150 pln.

hehe, a po co kupowac Switcha jak mozna w to samo pograc na zwyklym PC

Generalnie tak, ale... na PC ograsz to w 4k jak masz odpowiedni sprzęt. Nintendo ma duży problem z emulatorami imho. Przez to, że ich sprzęt jest z założenia słaby (co w samo w sobie nie jest złe, ale ma właśnie m.in takie rezultaty uboczne), emulatory pojawiają się wyjątkowo szybko. A Cemu to już w ogóle chyba ewenement jeżeli chodzi o czas w jakim się pojawił i doszedł do sensownej wydajności. Trochę słabo dla N, że ich flagowy Ex jest do zagrania na PC w lepszej jakości kilka miesięcy po premierze.

W roku 2018 i w czasach kiedy są sprzęty typu Steam link pada argument o tym że tylko na konsoli można grać z kanapy? srsly?

Spoko. Po co chodzić do kina czy korzystać z Netflixa skoro na torrentach jest wszystko? Panie, Steam? Płacić za gry w 2k18?

Eee lepszy tip to pozyczyc od kumpla switcha i ograc zelde, bo kupowac zeby zaraz sprzedac to srednia przyjemnosc, a juz w ogole to sie dziwie ze jeszcze ktos nie wpadl na biznes z wypozyczaniem switcha na tyzien/dwa, (chociaz moze i jest tylko ja o nim nie wiem)

CEMU to emulator Wii U a nie Switcha. Nintendo (niestety albo i stety) obiecalo, ze bedzie nowa Zelda na WiiU, no i mamy.
Jestem zwolennikiem emulatorow i prezerwacji gier z roznych systemow, ale troche czuje niesmak ze nowa gra + system seller jest dostepny na emulatorze tak szybko po premierze gry



Z CEMU to ciekawa sprawa, bo poza spora kasa z Patreonu odkad BotW zostal wydany, to jeszcze sa podejrzenia ze CEMU korzysta z jakiegos ukradzionego kodu od Nintendo (nie wiem, nie znam sie na tym), no ale nie ma zadnych na to dowodow, tylko podejrzenia

Dokładnie, CEMU to emulator Wii U a nie Switcha! I prawdopodobnie Zelda to ostatnia gra, która wyszła na Wii U.

Możesz zawsze kupić BotW, a ograć na cemu, dobry kompromis.

Ale od strony Nintendo i tak nieakceptowalny, bo rom niby skąd masz?

A jednak podziękuję za tutorial, bo dzisiaj zainstalowałem Zeldę na PC, a przed chwilą zamówiłem Switcha, bo gra zajebista.

Tu już ocieramy się o szara strefę, bo teoretycznie masz prawo zrobić kopie bezpieczeństwa, a jako że zabezpieczenia ci to uniemożliwiają to pobranie z innego źródła staje się sensowną alternatywą.
Dodatkowo przypomnę, że emulacja nie jest sama w sobie nielegalna.

Myślę, że ten film wszystko wyjaśnia dobitnie:

https://youtu.be/NF8o6NotKaE

Legalny ROM masz tylko ze swojej konsoli.

Potraktowałem to jak demo. Chyba cały fun jest w tym, że mogę grać na tv i mobilnie. Wiadomo, że wszelkie romy, emulacje to zwykłe piractwo, ale nie mam nic przeciw temu, bo rozumiem, że nie każdego stać na wydanie 1500 pln, żeby zagrać w jedną gierkę... ale co to za zabawa?

Wiesz, to takie trochę naciągane. Kiedyś nie było stać mnie na samochód.

kocham "argument" z samochodem.

Nie ma sprawy, u mnie w rodzinie, za kajta, było ciężko - zamień sobie samochód na pralkę i lodówkę.

@Alick Nie uważam żeby wydawanie 1,5 klocka na jedną grę było czymś normalnym,ale kto co lubi.Jak konsola będzie mieć 10+ exclusiveow które mnie będą interesować to zastanowię się nad zakupem.

nie ma znaczenia, na jaki fizyczny przedmiot podmienisz - "sens" pozostaje ten sam.