heh , czy on w ogóle istnieje ?

Z tego co się nasluchalem/naczytalem po stronie Vanu po prostu nie ma sensu grać , strata czasu , liczebność wojsk zajebiście marna w porównianiu do zatłoczonego NC , zjebane wep'y (?) . Na pewno wiecie o czym mówie )

Co sie dzieje na froncie ? Co z balansem ? Wiecie coś o tym . Napiszcie .

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: RedruM dnia 2003-07-16 03:20 ]</font>

Nie masz racji. Ja gram na Werner jako NC tylko dlatego ze Brutallus mnie poprosil bo mial juz tam postac zrobiona. Moj primary na przyklad to Terran Republic na Emerald.

Co do broni Vanu. Wcale nie uwarzam ze maja cienka bron. Nie zdajesz sobie sprawy jak przydatne sa "jump-jets" u vanu max-ach. W czasie biegu na baze jak je urzyjesz to przelecisz ponad morem i siekasz ludzi. Co do normalnej borni to nie jest tez taka zla. Wiekszosc broni urzywa jeden rodzaj amunicji no i zamiast zmieniac amunicje na AP / AR wiekszosc vanu broni ma ta zmiane wbudowana w bron.
Zgodze sie ze heavy weapon jak i anti-vech sa troche nie zreczne. NC anti-vech moze sterowac pocisk na cel recznie. Terranie moga za to nacelowac bron na maxa czy vech i przez to osiagnac "missle-lock".
Vanu anti-vech rozwalaja normalnych ludzi jak by urzywali heavy weapons. Ani NC ani TR anti-vech nie powala rzolnierza w reinforced i jednym magazynku. Potrzeba ze 4-5 NC albo 6 TR direct hits anti-vech by kudzi rozwalic.

Nie zapomnijmy o Vanu pojazdach. Ich ciezki czolg jak i "buggy" moga poruszac sie po wodzie. Vanu czolg jest jako jedyny czolg ktory moze "strafe"-owac i kierowca ma dosyc potezny anti-personel cannon to shoot.

To ze Vanu dostaje w dupe (o jak ktos sie loguje na server i wybiera strone po ktorej bedzie walczyl to przewaznie jest to strona ktora ma najwiecej ludzi) nieznaczy ze sa slabi. Uwarzam ze kazda ze stron ma stowje mocne i slabsze strony i nie kazda taktyka pujdzie z dana strona PlanetSide.

Red, gram w NC bo tak zacząłem w becie, teraz gdy lepiej znam PS wybrałbym TR a najchętniej VS - tyle co do mojego wyboru...
Natomiast na tę opinię którą przytoczyłeś mogę zareagować tylko w taki sposób:
mam nadzieję, że nie Twoja - bez obrazy pliz

to jest kompletna bzdura, jakich znajdziesz tysiące na różnych forach dyskusyjnych - przy czym nie dotyczy jednej frakcji ale każdej z trzech - zależnie kto się wypowiada
generalnie jest w PS taka tradycja, że każdy narzeka na własną frakcję a wyolbrzymia pozytywnie inne
natomiast jeżeli chciałbyś wybrać tę stronę po której najłatwiej grać (fuj!...), to spójrz na statystyki godzinowe/dzienne itp na My PlanetSide na oficjalnym webie PS
Paradoksalnie akurat VS jest 40-50% czasu na topie, drugie w kolejności TR i na końcu NC. Ale to też niewiele znaczy, bo to zależy ilu ludzi gra, jak gra itp.

dodam jeszcze, że moim zdaniem PS jest wyjątkowo dobrze zbalansowane pod względem siły trzech stron konfliktu
może to dlatego, że tu jednak sporo zależy od sprawności i wiedzy grającego, a nie od tego jakie masz skille/spelle do dyspozycji

Heh, ile jeszcze zamierzasz tematow stworzyc zanim zdecydujesz, ze gry jednak nie kupisz? W koncu uda ci sie cos wynalezc na pewno...

Ja do NC poszedlem, bo tam Brutallus byl. Na poczatku bylismy w TR na koncie lukiego, ale kasowalismy postacie i przenosilismy sie juz na trialu tygodniowym do NC i tak juz zostalo.

PS jest gra w miare dobrze zbalansowana, oprocz paru malych szczegolikow. Dlaczego Vanu tyle narzekaja? Zgaduje, bo tam poszlo najwiecej skill-less ciot i ex-EQ paralitow zwabionych kosmiczna technologia? Najbardziej prawdopodobne. Wiekszosc ich broni (jak nigdzie indziej) ma celnosc podobna do sniperki. Jesli chodzi o Heavy Assault weapons to ich Lasher walki jak sniperka, jest minimalnie slabszy od New Conglomerate'owego JackHammera i do tego ma splash damage, wiec prawde powiedziawszy nie musisz nawet celowac... Wystarczy stanac sobie za murkiem i dusic z calej sily fire, az kogos kulka przypadkiem trafi. W walkach w malych pomieszczeniach jest dokladnie to samo. Te debile nawet nie celuja tylko wala na oslep, bo widac jak kule wylatujace z ich Lashera lataja po calym pomieszczeniu i wala w co popadnie.
Mini-Chaingun od TR (tez HA oczywiscie) ma niezla celnosc, jesli strzela sie krotkimi seriami. Jesli ktos nie zna podstaw dzialania broni w tej grze, to nie dziwie sie, ze bedzie plakal, ze MCG jest strasznie niecelny. Mnie porzadni gracze potrafia tym zabic w ulamku sekundy, bo bron ma prawdziwego powera i celnosc tez niezla.
Jesli chodzi o Jackhammera to jest on dobry jedynie na bardzo krotkie odleglosci. Trzeba sie przeciwnikowi wladowac z nim miedzy oczy i wtedy dopiero strzelac... Wtedy JH spisuje sie na medal i rzeczywiscie na krotkie odleglosci bedzie dzialal lepiej od broni z innych frakcji, ale najpierw trzeba sie troche nameczyc, zeby dobiec do przeciwnika, ktory swoja bronia z duzo wiekszej odleglosci moze z twojej dupy zrobic jesien sredniowiecza :

Ja jestem NC i tez mnie wkurwia czasem JH, bo ludzie nie potrafia sie nim poslugiwac. Wala na oslep i czesto trafiaja mnie w plecy, ale nie biegne na forum i nie placze NERF jak debile z (miedzy innymi) VS, ktorzy sadzac po przezentowanych w grze umiejetnosciach, o FPSach wczesniej slyszeli co najwyzej od kolegow... Nie raz zdarzalo mi sie, ze w waskim korytarzu/malej wiezy samemu udawalo mi sie zabic po kolei 5+ osob... Co sie wtedy dzieje? Dostaje pare fajnych telli, ze cheatuje :O

Najsmieszniejsze jest to, ze SOE posluchalo sie tych wszystkich idiotow i w niedlugim czasie zabiora sie balansowania broni, czyli buffowania MCG i Lashera tak zeby kazde gowno z zerowymi umiejetnosciami moglo sobie i w PS bez potrzeby zbednego wysilania sie pouzywac.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-07-16 16:36 ]</font>

Kon, przestań bo się kawą oblałem!



/me sighs
co prawda to prawda

Ta, rozleguruja co jest teraz dobrze ustawione bo 80% ludzi to ci co narzekaja i by nie stracic klientow SoE ich poslucha.