MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
O PvP - tekst roku :o https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=6082 |
Strona 1 z 7 |
Autor: | konrador [ 4 paź 2003, 11:51 ] |
Tytuł: | |
"Are your social skills below par, to the extent you cannot make a meaningful interaction in an online game based upon cooperation? Do you lack the necessary skill to compete with other combat minded individuals in First Person Shooters? Why not concentrate on PvPing in a MMORPG its the *perfect* solution. Ultima Online was representative of a disease that permeates online gaming. Normal well balanced mature humans are able to discern what type of game will suit their mentality. Be it the fast paced competitive action of FPSers, the building and engineering of RTS, or the community fun of a MMORPG. Unfortunately, some people, to avenge emotional deficiencies in the real world use gaming not to relax and enjoy themselves, but to prove their own self worth. Lives devoid of meaning, healthy social interaction and competition fuel gaming careers where the only purpose is to step up, above the other gamers, and proclaim their digital mastery. Failure in the real world, crushing total failure, cannot be left behind by simply opening game. So these people find themselves unable to achieve their desired levels of ego appeasement in games where the playing field is level. Thus we see crossover gaming, whereby genres of games are infested with lonely, acne scarred losers seeking to exploit and abuse the game at the expense of the other players. Every small achievement, item, kill, and abuse reaped at the expensive of others gives a flash of warmth in the breast of the loner, and momentary feeling that maybe, just maybe, that basterdly happy, well adjusted person feels the way they do. UO was infested with these people. They raped and pillaged and felt their loins glow with the aftereffects of heaping abuse on others. In a game meant to be ruled by etiquette, they hacked their way through countless other players who did not share their need to avenge social lacking in a setting where they did not matter. The sickness of players for whom fun was derived only from negative emotions in others spread until the dev team felt the need to make the drastic changes we all are so familiar with. The changes that attempted to mimic EQ, the game which is firmly entrenched as the number on American MMORPG. The collective outcry over being red, over victims staying in Trammel, and over the lack of victims who would not fight back shook message boards and communities as outraged gamers wondered how EA could possibly not see how terrible it was to allow people to avoid their malicious actions. Dear EA, they would scream. I must have victims! I must have a place to attack those who do not wish to be! I must inflict pain! I must prove my superiority! I must punish them for being happy and contented! Those did mainstream gamer become a dirty word. How dare EA attempt to gain new customers by appealing to this class of people. How dare they allow these pansies, carebears, trammies, newbs, to avoid swift execution on the edge of a sharpened sense of inferiority. Newsflash. Mainstream gamers are where the money is, where the majority is, where normal people belong. EQ would not draw over 500,000 subscriptions if they allowed their mainstream gamers to be routinely abused. UO would not have been able to hold their subscription numbers if they had not adapted. If a person does not need to prove something, they are able to have fun with PvM, with quests, with dungeon crawls, with crafting. With structured even sided combat. Catering to these people may have ruined your ability to gang rape exposed players, but it allows us normals to have fun without shaking our heads sadly and reequipping every time you get stuffed crying into a locker. So quite ranting about stupid dev teams trying to let mainstream gamers play their games. You might as well cry about how athletes and popular kids get breaks in school, for its the same principle. You cannot abuse and expect no action taken to stop it, deal with your problems, or play a game where the people want to fight you. Rant and rave, it cant change the facts." BTW to sie na forum DFO pojawilo. <font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-10-04 12:53 ]</font> |
Autor: | Kiyote [ 4 paź 2003, 11:59 ] |
Tytuł: | |
GO CAREBEARS !!! |
Autor: | Aenima [ 4 paź 2003, 12:21 ] |
Tytuł: | |
lol na forum dfo |
Autor: | Asmax [ 4 paź 2003, 23:01 ] |
Tytuł: | |
Lol :/ . Ale jak to mawiaja ludzie spkowani - Rofl newb :/ [PK] - You dont have IRL friend fucker, u mother is now sucking my cock below my desk sucker. [Spkowany] - Cute :/ - Cute is ur gay face fucker, u dont have irl - Wow, cool - Cool is your mother when he suck my cock - r33t - Fuck you motherfucking idiot fuck u ignore. <font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Asmax dnia 2003-10-05 00:03 ]</font> |
Autor: | Aenima [ 4 paź 2003, 23:18 ] |
Tytuł: | |
juz gdzies to czytalem |
Autor: | Asmax [ 4 paź 2003, 23:26 ] |
Tytuł: | |
Kiedys to chyba postowalem w screeniku jak mnie pewny mily pan bluzgal po tym jak ukradlem mu calodzienny dobytek farmowania. |
Autor: | Luki [ 5 paź 2003, 17:17 ] |
Tytuł: | |
Co jak co trzeba sie z gosciem zgodzic. Kazda firma idzie za klientami ktorzy w 90% chca poprostu grac bezstresowo. Czy SB to byla/jest pierwsza gra z pelnym pvp? ( nie mowie o latach przed Trammer w UO ). Jak ludzie chca tylko zabijac i krasc to niech ida do SB a nie narzekaja ze na przyklad w EQ jest za malo pvp. Ja pvp nie bardzo lubie ale nie moglem juz wytrzumac w UO bo poza farmowaniem zostawal tylko handel a ja w tym nie jestem dobry ( no i pozatym ci wszyscy zkamerzy itd... ) Jak narazie trzymam sie w SB ale czekam na albo Lineage 2 albo Darkfall. |
Autor: | Mark24 [ 5 paź 2003, 18:05 ] |
Tytuł: | |
Z pvp się wyrasta, tak samo jak wyrasta się z burd pod blokami, z bójek w szkole, lub z porównywania wielkości penisów z kolegami. W każdej grze powinno być, i w każdej jest. Ale gry PvP nigdy nie zdobędą takiej popularności jak połączenie PvE, PvM + dawka PvP dla rozluźnienia. |
Autor: | konrador [ 5 paź 2003, 18:08 ] |
Tytuł: | |
Znaczy sie z czym sie zgodzic? Zgwalcil ktos kolesia 2x za duzo i teraz sie wyzywa na forach, bo jest cienka dupa i wszystko poza komputerowym AI to zbyt duze wyzwanie jak dla niego - proste... Luki, w ogole cos dzisiaj glupoty gadasz... Przeciez to jest post carebearsa z forum PvP MMORPG, a nie post PKa z boardow EQ... Ja nie widze osob zainteresowanych PvP np. na boardach Horizons krzyczacych: zmiencie ta gre calkowicie, bo ja chce zabijac ludzi : To carebearsy takie jak ten gosc od posta przychodza na fora SB, DFO i zadaja od devsow wprowadzenia PvP switcha, masy safe zone'ow i zabezpieczen przed niechcianym PvP, a jak to sie nie uda, to chca PvM-only serwerow. |
Autor: | konrador [ 5 paź 2003, 18:12 ] |
Tytuł: | |
Ale gry PvP nigdy nie zdobędą takiej popularności jak połączenie PvE, PvM + dawka PvP dla rozluźnienia. A dlaczego tak jest? Zacytuje: Kobiety i niektorzy faceci preferuja PvM. Z tego samego powodu zreszta.... I jeszcze ciekawy artykul pt. ''Dlaczego natura odrzuca męskość?'' - tutaj. I wszystko jasne <font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-10-05 19:13 ]</font> |
Autor: | Mark24 [ 5 paź 2003, 18:32 ] |
Tytuł: | |
KOnrador sorry, ale nawet nie chce mi sie ripostować twoich jak zawsze genialnych wnikliwych, głęboko przemyslanych wypowiedzi. A tych smutnych artykułów, gdzie maniacy PvP wychowani na qwaku/doomie płaczą bo znowu jest więcej RPG niż qwaka w grze to nawet nie chce mi się czytać. Więc jak możesz to streść artykuł, po raz setny przedstaw swój jedynie prawidłowy stosunek do PvP w grach mmorpg - może w końcu mnie i innych przekonasz. Pokaż wszystkim jaki jesteś wspaniały mężczyzna i żadne PvP nie jest Ci straszne (lol - może cie w końcu jakaś kobitka doceni jak pokażesz na ekranie monitora co wyczyniasz z carebearsami?). Dorośniesz, zrozumiesz, że nawet wirtulne klepanie się po ryjach nie daje tyle satysfakcji to tryb cooperative. Ale wiek ma swoje prawa - szalej w qwakach, bluzgaj - ze w kolejnym mmorpgu coraz wiecej jest safe zone. Dziw się że kolejny mmorpg nastawiony głównie na PvP okazał się marketingowym niewypałem, połowa serwerów poszła do kasacji bo 90% populacji to szczyle których nie stać na opłacenie kolejnego miesiąca. Możesz tylko pozazdrościć mi i mnie podobnym, którzy szukają czegoś innego w grach mmorgp, niż kolejnego clona qwaka bo my mamy w czym wybierać. Ty nie za bardzo Dlatego rozumiem twoją frustrację i łączę się z tobą w bólu Twój Marcin |
Autor: | konrador [ 5 paź 2003, 19:38 ] |
Tytuł: | |
A jednak jest riposta. Jak zwykle slabiutka, bo oprocz przyslowiowych ''cahunas'' brakuje ci takze polotu, ale jednak... Ten smutny link prowadzi do smutnego artykulu na onecie, ktory w wielkim skrocie traktuje o zaniku genitaliow u takich osobnikow jak ty:o Jak to mowia moi fajni koledzy, nastoletni duchem, bardzo wolno dorastajacy maniacy PvP - less talk, more stfu. Uwazam mareczeku, ze w twoim przypadku stosowanie sie do tej reguly bardzo daleko cie zaprowadzi. |
Autor: | Art [ 5 paź 2003, 20:00 ] |
Tytuł: | |
NudziMiSie to cos napisze. O. Jakby to tak... a wlasnie, nie wtajemniczonym wyjasniam, ze PvP nie oznacza braku RPG bo to ze gracze walcza ze soba nie musi oznaczac, ze nie moga wczuwac sie w postac. Gracze ktorzy szukaja PvP moga takze szukac RPG jednak dla tych ludzi, walka mobkami opartymi na trzech skryptach jest ciut mniej ciekawa niz walka z zywa (nie mowie, ze inteligentna) istota. Poza tym walka PvP nie wyklucza trybu cooperative a wrecz przeciwnie, bo wymaga wiecej pracy, umiejetnosci, lepszej znajomosci gry. Poprostu farmujac expa mozna postawic sobie zapalniczke na przycisku "ognia" i isc na kawe czy cos... w PvP idzie to troche gorzej. Irytuje mnie porownywanie ludzi ktorzy szukaja PvP (czyli prawdziwej zabawy) w grach MMOrpg do pryszczatych dwunastolatkow grajacych w CS'a, bo jak juz mowilem PvP jest poprostu ciekawsze niz PvM i tyle. Co do ilosci gier z duza iloscia PvP to nie jest tak zle... Neocron, Notum Wars (wydali specjalnie dodatek bo ludzie juz rzygali PvM), Darkfall, Ryzom, Realms of Torment, Face of Mankind, Warhammer Online, Shadowbane, Ultima, EvE Online, jakby spojrzec na poziom RPG to i Planetside sie zakwalifikuje. Oj znajdzie sie tego jeszcze troche plus gry w ktorych specjalnie rozbudowano PvP, czy tez przyklady gier ktore traca graczy bo nie oferuja nic poza tluczeniem skryptow. Gracz lubiacy PvP to niekoniecznie gracz quejka i pochodnych, bo ci na ogol w ogole nie interesuja sie MMORPG'ami. Walka z ludzmi > walka ze skryptami. |
Autor: | Karol66 [ 5 paź 2003, 20:10 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: 2003-10-05 19:05, Mark24 napisał:
Z pvp się wyrasta, tak samo jak wyrasta się z burd pod blokami, z bójek w szkole, lub z porównywania wielkości penisów z kolegami. A ile Ty masz lat? (tak z ciekawosci pytam ) Ja nigdy nie robilem burd pod blokiem, nie obmacywalem sie kolegami ale PvP lubilem, lubie i nic nie wskazuje na to zeby to sie zmienilo. A to co mowisz jest totalna bzdura - wystarczy zerknac na dyscypliny sportowe (od szachow po boks) - wszystkie opieraja sie na rywalizacji (albo teamowej albo single). Oczywiscie tez sa tacy co mowia ze "z tego sie wyrasta" ale to praktycznie tylko tluste, leniwe beztalecia ktore cale zycie tryb "cooperative" tlumacza sobie jako "niech ktos to za mnie zrobi a ja to sobie 'zalicze'" |
Autor: | Karol66 [ 5 paź 2003, 20:15 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: bo oprocz przyslowiowych ''cahunas'' brakuje ci takze polotu, ale jednak...
Powinienes zakonczyc: "huevos grandes amigo" |
Autor: | Peonz0r [ 5 paź 2003, 21:42 ] |
Tytuł: | |
Najsmieszniejsze jest to, ze i on i wy macie po trosze racji =o |
Autor: | Astax [ 5 paź 2003, 21:51 ] |
Tytuł: | |
ROFL :/ Pewnie dostal w dupe za duzo. |
Autor: | Asmax [ 5 paź 2003, 22:29 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Dorośniesz, zrozumiesz, że nawet wirtulne klepanie się po ryjach nie daje tyle satysfakcji to tryb cooperative. A od kiedy nie mozna cooperative walczyc PvP? Cytuj: Ale wiek ma swoje prawa - szalej w qwakach, bluzgaj - ze w kolejnym mmorpgu coraz wiecej jest safe zone. Chyba nie wiesz, ze nie jestes tu najstarszym uzytkownikiem a wiekszosc graczy PvP wyprzedza Twoj wiek znacznie. Ale Ty i tak pewnie twierdzisz, ze nie maja IRL - poza tym, ze maja prace, zone, dzieci, kumpli, piwo - to nie :/ Cytuj: Dziw się że kolejny mmorpg nastawiony głównie na PvP okazał się marketingowym niewypałem, połowa serwerów poszła do kasacji bo 90% populacji to szczyle których nie stać na opłacenie kolejnego miesiąca.
Troszke nie rozumiem. To samo moze sie tyczyc kazdego mmorpg, po prostu nie chodzi tu o "szczylstwo" a o ludzi do jakich ten produkt trafia. "Szczyle" i ludzie typu Carebearus (no offense, nic nie mam do PvM) odpuszcza ta gre a zostana inni ktorym to sie podoba - ktorych to jest znacznie mniej niz czlekow z pierwszej grupy. |
Autor: | Ashton [ 6 paź 2003, 06:27 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: i ludzie typu Carebearus
heh to to okreslenie doczekalo sie juz swojej wersji w lacinie ? |
Autor: | Mark24 [ 6 paź 2003, 08:38 ] |
Tytuł: | |
Konrador - jak zwykle wielki LOL. Człowiek, który uważa się za mężczyznę, pisze z dumą o genitaliach (podejrzewam że nie o swoich), a odwaga cywilna na poziomie czteroletniego gówniarza, który zniszczy koledze zamek z piasku w piaskownicy, wyzwie go od gówień, a po minucie już chowa się pod spódniczką mamusi. Art: "ze PvP nie oznacza braku RPG bo to ze gracze walcza ze soba nie musi oznaczac, ze nie moga wczuwac sie w postac" Ja o tym wiem, ale zdaniem konradora i jemu podobnych qwakowców - "gra z safe zonami ssie" - prawie cytat. Zresztą wielkrotnie pisałem, że w każdym mmorpgu jest PvP (znajdź chociaż jeden tytuł gdzie nie można skillować innego gracza - simsy odpadają Tylko zauważ, o co walczy konrador - o brak safe zonów, o PvP wszędzie i z kim popadnie - bo to mu daje największą radość. I o tym właśnie piszę! Karol666 "wystarczy zerknac na dyscypliny sportowe" - tzn. klapnąć przed telewizorem, krzyknąć by ktoś doniósł piwko, bo właśnie mecz się zaczyna? Bo 90% facetów uprawia sport głównie w tej postaci. Asmax: nie wiesz ile mam lat, nigdy nie mówiłem że jestem najstarszy na forum. A te 24 za moim nickiem uzywam już od kilku dobrych lat. Podsumowanie: IMO PvP i PvM jest ważne w mmorpg. A całość napisałem tylko dlatego bo konrador, którego koledzy tłuką w szkole na przerwach, chce się wyżyć w mmorpg . A biedak nie może. Więc siedzi na forach i trolluje jakie to te Everquesty, DAoC, Ultimy, AO, SWG, itd.itp. są chujowe. Co kilka dni (chyba wtedy jak mu ktoś dupę skopie na przerwie) wywala jakiś smutny wywód o wyższości PvP nad PvE. Na chuj pytam pisać pisać o tym setny/dwusetny raz? Są ludzie co wolą PvP, są ludzie co wolą PvM, są ludzie co robią tylko questy, są tacy co lubią pozwiedzać, są tacy co budują uber postać, są handlarze, piekarze, kowale, zbieracze, itd. itp. - i każdy chce się dobrze bawić. Oczywiście popieram Konradora - Players Killer jest rasą ponad wszystkimi, maxymalnie uber, trzeba mieć IQ conajmniej 145 by grać PK, trzeba znać grę od podszewki by grać PK, i najlepiej uprawiać jakiś sport w real-u (szachy mogą być, kapsle też bo to rywalizacja). Czy ten typ myślenia nie jest przypadkiem śmieszny/żałosny? |
Strona 1 z 7 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |