Czytałem gdzieś swietny artykuł na temat handlowania w MMORPGach. Jakiś nudzący się nieco profesor ekonomii obliczył że:
- PKB (produkt krajowy brutto) UO wynosi mniej wiecej tyle co PKB Bułgarii (nie pamietam liczby ale okol 3 milionów dolarów rocznie).
- średni godzinowy zarobek w UO wynosi okolo 4$. Czyli 12 PLN za godzine zarabiania w UO
i całą masę innych podobnych ekonomicznych wskaźników dla świata UO. Wszystko na mniej lub bardziej oficjalnym przeliczniku waluty UO na USD (na e-bay). Wirtualnie czy nie, ci ludzie którzy grają w takie gry non stop jednak coś produkują, sprzedają, kupują i niszczą. To jest normalna ekonomia.
Inny ciekawy artykuł na ten temat: pewien gość założył firmę, dociągną stałe łącze i zatrudnił 3 meksykańców. A potem kazał im przez 10 godzin dziennie grać w UO i zarabiać pieniądze. Np. 10 godzin dziennie tłuczenia potworów. Potem sprzedawał to co jego pracownicy urobili.
Został pozwany za to do sądu i co ciekawe zrobił kontrpozew, ale sprawa nie została nigdy rozstrzygnięta, ponieważ gość okantował jeszcze dostawce sprzętu a następnie zwiną się.
I tak naprawdę to jest pewien pomysł na zarabianie. Jeżeli w EVE Online ja mogę zarobić 2-3 miliony ISK na godzinę a potem sprzedać to na e-bay za okolo 5-8 USD to zarabiam okolo 20-25 PLN na godzine pracy. 8 godzin pracy przez 5 dni w tygodniu i mam 4000 PLN na miesiąc zarobku
Może skusić.