Magia jest w powijakach na dzień dzisiejszy co nie oznacza że jej nie ma w ogóle. Można ją używać, jest droga i trudna do wyskillowania. A że wymaxowany mag będzie dobry, cóż. Taka prawda.
Zawsze tak było że mag na początek dupa i koxanie to droga przez mękę ale jak już dobijesz do odpowiedniego poziomu to uberujesz.

Ogólnie MO jakby to powiedzieć słowami, nie jest to gra osadzona typowo w świecie fantasy (takim jakim go znamy czyli gobliny, smoki, trolle itd.). Bardziej to będzie przypominało średniowiecze z elementami post tolkienowskiego świata. Takie przynajmniej odniosłem wrażenie.

Dziki w lasach, jelonki, wilki itd. Oczywiście smok też jakiś się trafi, czy minotaur i chyba jakieś orki nawet są

Bardziej nastawiłbym się grając w MO na takie Simsy w średniowieczu. Oczywiście nie dosłownie żeby ktoś sobie za dużo nie wyobrażał za chwilę Takie ot życie w średniowiecznym-post tolkienowskim świecie.

Nie czepiam sie MO. tylko z tego co pisal ktos wczesniej - archery nie nadaje sie do 'codziennego' uzytku ze wzgledu na lagi, brak wyczucia.
W DFO jest bardzo wiele walk w bliskim dystansie
i w DFO mozna uzywac magii, archery, melee - wszystkiego po trochu.
z tego co piszesz w MO sens ma tylko melee combat.

ale dzieki za info. zaloguje sie i sprawdze


no ja calkiem powaznie mowie, ze pewnie za rok MO bedzie bardzo fajnym mmo.

Magowie na koniach są dośc silni lecz na noobów co wyjeżdżają poza miasta
bez bandaży i wykosanej anatomii. Puki co magowie radzą sobie bardzo dobrze w mieście czy terenie gdzie jest duzo skał bo nie potrzebują w chodzić w "combat mode" do rzucania czarów, czary omijają pancerz i zadają duże obrażenia ale czas ładowania i rzucania czaru jest długi w porównaniu do dzgnięcia zbugowanąpiką wieć jak cie male dojdzie to chwila i padasz jak nie masz gdzie wskoczyć.

Po drugie skillowanie maga jest tyle trudne że trzeba wiedzieć które książki czytać pokolei no i najważniejsze potrzeba składników do czrowania a nie wszystkie mozna kupić u wendora.

Po drugie jest odpowiednia kolejność skillowania czarów aby odpowiednio wykoksać ecumenical magic, co za tym idzie żucać mocniejsze czary.

Sprawa wygloąda tak jak się znasz to wojownika zrobisz w dwa dni
A maga ok tyg potrzebujesz. a jak jeszcze zrobisz sobie wolnego maga z małą ilością dex i consta to mozesz sobie go smietnika wrzuci.

Jak w trakcie skillowania zrobisz sobie reda to tez lepiej zacznij od nowa bo nie wyrobisz atrybutów odnawiać bo za każdą śmierć masz 10% statlossa a psyche i inta się najdłużej odbudowuje

Dlatego staram się pewne naleciałości prostować. Tylko raz grałem łucznikiem po patchu kiedy to wprowadzili rozbudowany crafting a w sklepach mozna było kupić tylko kości i narąbać sobie drewna (skład na łuk) a żeby zrobić broń z jakiegoś tam metalu trzeba się było cąłą gildią nakopanie nastawić a i tak to szło jak krew z nosa. Więc ludzi zaczeli robić łuki i wszyscy na serwerze byli łucznikami. I nik nie narzekał że ciężko trafić kogoś z łuku czy trudno go wyczuć tylko że łuki są OP. Ja sam kilka razy trafilem kolesia w galopie a nie jestem szpecem.

Problem jest z balansem łuku bo cene w mortalu kształtuje trudność produkcji, aby zrobić łuk potrzebujesz kupić kości narobać sobie drewna i już craftujesz. Aby zrobić miecz musisz mieć craftera od broni, metalurga który obrobi rude a puźniej ją rafinuje czyli na max skillach na 10 szt stali musisz wykopać 1000 rudy. Czyli trudność pozyskania łuku jest błachostką w porównaniu do wykucia miecza. A pamiętaj że w grze jest full loot.

Tak dla porównania są łuki które robia 40dmg w golasa i wcale ich się tak długo nie naciąga
Miecz dwuręczny stalowy zadaje ok 35 dmg w torso 42 w głowę a potrzebujesz 203 stali aby go wykuć.

Sprawa się zmienia z założeniem płyty bo miecz zada w płytowego ok 25 dmg a łuk 3-4 dlatego mało kto urzywa łuków bo wszyscy biegają w płytach z kości czy łusek.

To jest właśnie piękne w MO że różne rzeczy można robić z różnych materiałów. Zbroje z łusek, z kości, z metalu, jak masz ochotę możesz nawet sobie zrobić ze złota. To samo się tyczy mieczy.

Kombinacji jest tyle że świat za mały.

porównujecie MO i DFO. Załączam krótki guide dotyczący Armoru - mam wrażenie, że tych gier nie ma co porównywać. Choć obydwie mają full loot to przyświeca im zupełnie inna filozofia. I tak samo jak z Armorem jest ze wszystkim, prawie każdy aspekt MO to przemyślana koncepcja, próba symulacji (na przykład pływanie z obciążeniem, system flag itp), w przeciwieństwie do Arcade PvP, jakie serwuje DFO. Każda z tych pozycji ma swoje plusy i minusy, stąd wartościowanie moim zdaniem nie ma sensu. Choć to oczywieste, że jednemu spodoba się jedno bardziej, drugiemu drugie. Mi obecnie bardziej podoba się MO, ale ciągnie mnie czasem do DFO, żeby jakiś rajdzik PvP odstawić. I tyle. MO polecam.

http://www.mortalwiki.org/wiki/Armor_Guide

the fantasy is strong with this one ...

taa a ja od 2 dni probuje spaczowac i pograc.
ciagle cos sciaga, musze klikac NEXT, NEXT, FINISH, kolejny patch.
srednio to rozwiazali.

kirdian btw, wez urzyj puki co slownika czasami.

hehehe kurwa. nasciagalem sie i dupa. klient przy probie odpalenia wywala sie.

zreinstaluj klienta

Coś wiadomo na temat postepów w sprawie desync?? Niby polecieli z epic to łatać ale coś cisza?

Panowie ze SV leżą na słonecznych plażach Kalifornii, tyle narazie wiadomo. Acha i pomiędzy jednym plażowaniem a drugim pracują wspólnie z panami z EG nad optymalizacją silnika.

Nie chcę być szarym prorokiem ale Europa zawyje jak SV ogłosi że serwer będzie stał właśnie tam.

sciagnalem klienta po raz drugi, zainstalowal sie, spatchowal i... dupa.
nowgame.exe has stopped working.
nice one sv.

A to co za wynalazek? Jakoś mi się ten system nie podoba :/

Ile tych patchow jest? sciagnalem juz 0.5 (pierwszy). Teraz do 121719b sie updatuje.. i konca nie widac :<

4 w sumie.
1.7gb, 1.3gb, 700mb, 7mb.
jakos tak to szlo. oczywiscie po kazdym patchu musisz kliknac 'install, next, finish'.

Ummm, red powinien miec konsekwencje 'spoleczne' i brak dostepu do npc, a nie jakies statlossy rodem z azjatyckich grindfestow. Moze jeszcze wprowadza zdejmowanie red statusu przez zabijanie mobkow ;]

Tomugen: PKer nie ma wjazdu do innych miast niż gaul'kor, inaczej dostanie bęcki od straży. Chyba że wiochy gildiowe, o ile zezwalają na to.
AA i tak, farmowanko zmniejsza PK - znasz lepszy sposób ?
Tutaj nie da rady zostawić beztrosko alta na kilkanaście h i iść spać


btw. w azjatyckim grindfeście statloss to jest rozpacz.
A tutaj co cię obchodzi strata 3% (czy ilu tam), skoro złupienie następnych 3 leszczy zwraca wszystko z nawiązką ?

Statloss "ssa parUwe" i koniec. Nie wiem po cholerę to wprowadzają. TYM BARDZIEJ dla marnych 3%. Wtf srsly in a open pvp game?