MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Mortal Online - DYSKUSJA OGÓLNA.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=84&t=29136
Strona 137 z 149

Autor:  Delbuthos [ 27 lip 2010, 22:32 ]
Tytuł: 

Obecnie kupienie tej gry to wywalenie kasy w błoto, dałem jej już 2 szansę. Pierwszą było kupienie bety a 2 teraz, gram od tygodnia mniej wiecej. Już mam dość, a zapału miałem na początku bardzo dużo, wiedząc jakie są założenia gry . Jest tyle rzeczy, które przyprawiają o mega irrytycję, że nie wiem czy wszystkie opisze :

1. jedziesz koniem, ktoś wbiega Ci w miescie pod konia, dostajesz flage atakującego, od razu koleś wzywa "strażnika" umierasz tracisz cały stuff i koń od razu zdycha.
2. po wprowadzeniu złodziejstwa, nie da się dosłownie grać, na 1 gracza, który chce coś pograć jest około 6 złodziei. Łażą za tobą, wiesz, że grzebią Ci w portfelu, a dopóki im sie nie uda nic nie można praktycznie zrobić .
Kradzież drobiazgów jest jeszcze do przyjęcia, ale zarąbanie 2H włóczni to już lekkie przegięcie .
3. Teren gry jest praktycznie martwy, tylko kilka spotów , reszta świata pusta na maksa .
4. Craftingiem sie nie bawiłem, ale nie jest skończony, tylko kilka rodzai zbroi na razie, ale nie wiem za dużo to się nie wypowiadam .
5. Mnie jako Reda, wqrza statloss, dzisiaj straciłem 20% statsów, później już przez mega wqrwienie na tą gre straciłem 50% ;)

Może za 2 lata, będzie się w nią dało grać, teraz jest naprawdę bardzo źle.

Największym problemem jest ilość graczy, populacja jest naprawdę bardzo mała, po tygodniu grania poznałem chyba jej większa część. Ci co grają, mają po 3 postaci, np. kupowałem dzisiaj konia, to okazało się, że od tego samego goscia wczesniej kupowałem zbroję. W miastach przewijają się ciągle Ci sami ludzie, ogólnie pusto i strasznie nudno .

Pustka wali po oczach wszędzie, poza kilkoma miejscami, nie ma nic, tak jakby Kononowicz tam był .

Autor:  Asmax [ 28 lip 2010, 00:30 ]
Tytuł: 

Delbuthos napisał(a):
Pustka wali po oczach wszędzie, poza kilkoma miejscami, nie ma nic, tak jakby Kononowicz tam był .


Nice quote Delb.

Autor:  Quel [ 28 lip 2010, 01:43 ]
Tytuł: 

Delbuthos napisał(a):
Obecnie kupienie tej gry to wywalenie kasy w błoto, dałem jej już 2 szansę. Pierwszą było kupienie bety a 2 teraz, gram od tygodnia mniej wiecej. Już mam dość, a zapału miałem na początku bardzo dużo, wiedząc jakie są założenia gry . Jest tyle rzeczy, które przyprawiają o mega irrytycję, że nie wiem czy wszystkie opisze :

1. jedziesz koniem, ktoś wbiega Ci w miescie pod konia, dostajesz flage atakującego, od razu koleś wzywa "strażnika" umierasz tracisz cały stuff i koń od razu zdycha.
2. po wprowadzeniu złodziejstwa, nie da się dosłownie grać, na 1 gracza, który chce coś pograć jest około 6 złodziei. Łażą za tobą, wiesz, że grzebią Ci w portfelu, a dopóki im sie nie uda nic nie można praktycznie zrobić .
Kradzież drobiazgów jest jeszcze do przyjęcia, ale zarąbanie 2H włóczni to już lekkie przegięcie .
3. Teren gry jest praktycznie martwy, tylko kilka spotów , reszta świata pusta na maksa .
4. Craftingiem sie nie bawiłem, ale nie jest skończony, tylko kilka rodzai zbroi na razie, ale nie wiem za dużo to się nie wypowiadam .
5. Mnie jako Reda, wqrza statloss, dzisiaj straciłem 20% statsów, później już przez mega wqrwienie na tą gre straciłem 50% ;)

Może za 2 lata, będzie się w nią dało grać, teraz jest naprawdę bardzo źle.

Największym problemem jest ilość graczy, populacja jest naprawdę bardzo mała, po tygodniu grania poznałem chyba jej większa część. Ci co grają, mają po 3 postaci, np. kupowałem dzisiaj konia, to okazało się, że od tego samego goscia wczesniej kupowałem zbroję. W miastach przewijają się ciągle Ci sami ludzie, ogólnie pusto i strasznie nudno .

Pustka wali po oczach wszędzie, poza kilkoma miejscami, nie ma nic, tak jakby Kononowicz tam był .




1. A w DFO to nie wbiegało się pod miecz na goblinach, aby oflagować innych? Sorki ale koń ma "3 biegi", a jeżeli ty w środku miasta szarżujesz... no cóż nie dziw się, że ludzi stratujesz. Na niższych prędkościach nie przewraca się ludzi.

2. Poczytaj dokładnie zasady flagownia lokalnego i globalnego. Na złodziei jest zawsze sposób w guardowanym mieście. Chociaż prawda, że obecnie ilość złodziei jest zbyt wielka (ludzie po prostu zrobili ich bo nie było tego wcześniej, pojawili się to i znikną :) ).

3. Racja, świat nie jest jakiś przepełniony, ale w sumie to akurat mi nie brakuje jakoś specjalnie wiele (co najwyżej brak koni w północno-wschodnich okolicach).

4. Jest kilka "wzorów na zbroję", ale na pewno nie kilka ich rodzai. Każdy rodzaj głównego materiału np. łusek do zbroi łuskowej wpływa inaczej na jej wytrzymałość/wagę/obronę, a także podbicie drugim materiałem, który także można wybrać jako jeden z wielu. Można także zmienić ich ilości co wpływa na w/w statystyki zbroi. Ogólnie najwięcej zabawy daje właśnie kombinowanie i próby stworzenia naprawdę dobrych armorów dla maga/woja/łucznika itp. Jestem Armorcrafterem.

5. Jestem także redem :) Sprawa jest prosta chcesz zabijać to pogódź się z konsekwencjami. Każdy chce być chojrakiem zabijając sobie, a jednocześnie żyć jakby nigdy nic. Jedyne co mnie wkurza to to, że o ile redzi mają te 10% statlossów to blue powinni mieć z te 5% też. Dzięki braku strat statystyk zdarzają się samobójcze ataki golasów na redów (w miastach redów), którzy respią się i biegną nonstop na kamikaze przez 30 min...

Autor:  Delbuthos [ 28 lip 2010, 07:58 ]
Tytuł: 

Żeby było jasne, MO to jest gra na, którą czekałem bardzo długo, właściwie tylko w niej pokładałem nadzieję, niestety obecnie jestem zawiedziony. Jednak abonament przez jakiś jeszcze czas będę płacił, ciągle żyję nadzieją, że ta gra będzie grywalna . Teraz czas na odpowiedź:

Ad1. Wiem ile koń ma biegów i nikogo nie przewróciłem. System jest po prostu niedopracowany, tak jak całe MO .

AD2. Odnośnie sposobu na zlodziejstwo w guardiowanym mieście, oczywiście w teorii powinno działać. Niestety w praktyce wygląda to znacznie gorzej, sytuacja kiedy na 1 gracza przypada 7 złodziei jest po prostu chora, nie ma żadnego systemu kar dla tych złapanych. Wiem, że chce coś ukraść i dopóki nie pojawi się napis że starał się coś ukraść nie można mu nic zrobić Wiem o ukrytych flagach, ale poczytaj sobie w jaki sposób wykorzystują to złodzieje, kończy się tak, że to Ty będziesz zabity przez strażnika. Poczytaj sobie oficjalne forum, nie jest to tylko moje zdanie, ale z 90% community.

Złodziei jest po prostu teraz tylu, bo w tej grze NIE MA NIC CIEKAWEGO DO ROBOTY !!

AD3. Świat nie jest przepełniony świat jest po prostu pusty, jest przecież tylko kilka spotów, reszta to puste przestrzenie .

AD4. Obiecano nam dużo więcej. System ponownie nieskończony.

AD5. Nie jestem, żadnym chojrakiem, Ci co mnie znają wiedzą jaki styl gry preferuje. Problem polega na tym, że gra oferuje naprawdę bardzo mało, jest niestety nudno, nie ma nic z tego co obiecali. Wiem, że SV twierdzi, ze wydała tylko core gry i że content będzie dodawany.

Pytanie tylko ile im to zajmie ? Zważywszy jak mała jest grupa deweloperów. Czy wcześniej ludzie nie odejdą od gry, w mojej ocenie graczy nie ma zbyt wielu i raczej nie zapowiada się nam jakis masowy przypływ a raczej odpływ .

Autor:  Zerg [ 28 lip 2010, 09:38 ]
Tytuł: 

Funcome eliminacja bugow i dodanie contentu do AoC zajelo 2 lata. Teraz ta gra jest grywalna chociaz np Siege jeszcze nie dzialaja wszedzie tak jak powinny ( crush'e )
Niestety musicie sie uzbroic w cierpliwosc MO bedzie grywalne najwczesniej za rok o ile utrzymaja przyzwoite tempo prac.

Autor:  Asmax [ 28 lip 2010, 09:41 ]
Tytuł: 

Przy tym playerbase (idacym raczej w dol) to za rok przewiduje ogloszenie bankructwa.

Autor:  Sparth2 [ 28 lip 2010, 17:41 ]
Tytuł: 

AoC mial dwie rzeczy, ktore pozowlily mu utrzymac minimalna populacje, przyciagac caly czas nowych graczy (na miejsce tych zwiedzionych), a przez to przetrwac chude lata:
- grafike (ciagle chyba najlepsza w MMO)
- system walki i combosow

No i mieli (maja) Silla z jego Working as intended :P

MO chyba nic takiego nie posiada.

Autor:  smeagollum [ 29 lip 2010, 08:31 ]
Tytuł: 

Delbuthos napisał(a):
Ad1. Wiem ile koń ma biegów i nikogo nie przewróciłem. System jest po prostu niedopracowany, tak jak całe MO .


Co w nim niedopracowanego? Działa idealnie - Jedziesz najwolniej - nic się nie stanie - jedziesz szybciej - uderzasz przechodniów więc zostajesz oflagowany (przecież w walce możesz w ten sposób zknockdownować gościa). Wskazówka - stajnie są poza miastami. To wszystko jest na tyle logiczne, że skoro na to nie wpadłeś, to stawia to duzy znak zapytania jeżeli chodzi o resztę twoich obserwacji.

Delbuthos napisał(a):
AD2. Odnośnie sposobu na zlodziejstwo w guardiowanym mieście, oczywiście w teorii powinno działać. Niestety w praktyce wygląda to znacznie gorzej, sytuacja kiedy na 1 gracza przypada 7 złodziei jest po prostu chora, nie ma żadnego systemu kar dla tych złapanych. Wiem, że chce coś ukraść i dopóki nie pojawi się napis że starał się coś ukraść nie można mu nic zrobić Wiem o ukrytych flagach, ale poczytaj sobie w jaki sposób wykorzystują to złodzieje, kończy się tak, że to Ty będziesz zabity przez strażnika. Poczytaj sobie oficjalne forum, nie jest to tylko moje zdanie, ale z 90% community.


Co do braku kar - zgadzam się. Reszta - nie czekaj na napis. Bo złodziej na wysokim skillu w ogóle tego napisu nie wygeneruje (a jeżeli masz niskie staty to już nie masz szans prrawie żadnych na komunikat w spotkaniu z dobrym złodziejem). Pamiętam, że za moich sczasów obserwowało się złodzieja (jeżeli otacza cię 7 to rzeczywiście trudne). Patrzyło się na jego ruchy. Widać było kiedy szuka, widać było kiedy coś ukradł (niekoniecznie musi okradać ciebie - nawet łatwiej obserwować żłodzieja jak okrada innych). System złodziejstwa wydaje się niedopracowany (co w MO jest dopracowane?). Przydałby się taki licznik jak przy killach. Jak Cię złapią iles tam razy jednego dnia - red.

Delbuthos napisał(a):
Złodziei jest po prostu teraz tylu, bo w tej grze NIE MA NIC CIEKAWEGO DO ROBOTY !!


Nie wiem jak jest teraz, ale taki obraz i ja mam w pamięci. Wspaniale się tę grę zaczyna. Po tygodniu (góra dwóch) niestety nie ma zbyt wiele do roboty (i to biorąc pod uwagę trzy postaci).

Zapraszam do DFO. Tam przynajmniej PvP w skali od 1 do 10 zasługuje na ocenę 10. :P
EDIT: no dobra, 9.

Autor:  Asmax [ 29 lip 2010, 09:43 ]
Tytuł: 

Tak sie zastanawiam jak to jest, ze te wszystkie czynniki byly w 1997 (no, powiedzmy po patchac w 1998/1999) dopracowane w kazdym detalu, a po 13 latach nikt nie potrafi tego zrobic.

Pieniadze? Trudnosc ogarniacia sandboxa w enginie 3d? Tutaj nie trzeba nic wymyslac, tylko skopiowac zalozenia z UO w nowy świat i wszyscy beda zadowoleni.

Autor:  Mendol [ 29 lip 2010, 10:00 ]
Tytuł: 

no ale to juz nie to pokolenie asmax.
poczytaj sobie posty chociazby na tym forum - i zobaczysz jakie jest nastawienie ludzi do pvp, utraty ciezko wyfarmionych itemkow.
jak widac na przykladzie dfo - dzieci wola walczyc z AI niz zywym przeciwnikiem, a jesli juz decyduja sie na pvp to musza miec pewnosc, ze poza punkcikami w tabeli nic nie straca.

Autor:  Oyci3C [ 29 lip 2010, 10:07 ]
Tytuł: 

A i nawet w UO był Trammel a dla HC był SP. :(

Jesteśmy wymarłym gatunkiem i trzeba grać w skrabelki na kurniku. :<

Autor:  Teo [ 29 lip 2010, 11:02 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
no ale to juz nie to pokolenie asmax.
poczytaj sobie posty chociazby na tym forum - i zobaczysz jakie jest nastawienie ludzi do pvp, utraty ciezko wyfarmionych itemkow.
jak widac na przykladzie dfo - dzieci wola walczyc z AI niz zywym przeciwnikiem, a jesli juz decyduja sie na pvp to musza miec pewnosc, ze poza punkcikami w tabeli nic nie straca.


Zgodzę się ale czy ludzie maja wybór ?
Na rynku mmo zjebanym przez WoW i mentalność ludzi jest tylko DFO, któremu daleko do czegoś co można nazwać sandbox i Mortal, który ma przed sobą lata pracy devsow by było grywalne.

Ludzie grali w UO ale graficznie wygrywały potem SWG i L2, nagle pojawia sie WoW i wsadza ludzi do klatki, chodzi to na słabych kompach, wygląda kolorowo, ludzie maja zajęcie itd,

Po sześciu latach pojawia się DFO, tłumy wala do gry ale odbijają się od "drzwi" sklepu, potem bugi i crashe/lagi, wychodzi na wierzch ze w grze jest jedynie i wyłącznie pvp, które dodatkowo wymaga zdolności manualnych z cs-a lub quake.
Przeciętny gracz nie ma co robić, craft zrypany, housing zrypany, budowa postaci polega na farmie i wykorzystywaniu bugow/exploitow, do walki potrzeba makr, skryptów i 3rd softu, do tego dochodzą cheaterzy i olewanie graczy przez devsow.

Teraz mamy Mortal i problem bo devsi nie maja pomysłu czy iść w stronę graczy zawiedzionych DFO czy też znudzonych WoW-em, obie grupy chca czegoś innego, a dodatkowo sami devsi są daleko w głębokiej dupie z procesem tworzenia gry i ogarnięciem samej mechaniki jak i budowy gry.

Autor:  Oyci3C [ 29 lip 2010, 11:16 ]
Tytuł: 

Dlatego założę MMORPG.PL PR0 DEV'S STUDIO i zrobię UO na dobrym engine 3D. :(

h3h3

Autor:  ubeck [ 29 lip 2010, 11:29 ]
Tytuł: 

Jakie bylo population na serwach UO w czasach jej swietnosci?

Autor:  Kaczy [ 29 lip 2010, 12:00 ]
Tytuł: 

ubeck napisał(a):
Jakie bylo population na serwach UO w czasach jej swietnosci?


Ale na privatach czy na platnych?

Autor:  ubeck [ 29 lip 2010, 12:07 ]
Tytuł: 

Raczej o platne mi chodzi.
Zmierzam do tego, ze moze jak na dziesiejsze czasy to byly jakies smieszne ilosci ludzi. I dlatego "nikt" obecnie nie jest zainteresowany wypuszczeniem UO w 3d.
Oczywiscie mozna sie by zastanawiac, czy chetnych do gry bylo tak malo (o ile bylo malo), czy w gre tez wchodzila jeszcze stosunkowo niska dostepnosc netu, tu i owdzie.

Autor:  Oyci3C [ 29 lip 2010, 12:09 ]
Tytuł: 

Nie można tak tego kategoryzować.

W tamtych czasach rozrywka online dopiero się rozwijała i praktycznie nie było konkurencji, a poza tym bardzo mało osób było nastawionych na tego typu grę.

Swoją drogą 200-250k aktywnych subskrypcji na początku lat 2k to niezły wyczyn.

Świat nie był taki duży a populacje online oscylowały w 1k+ w peak hrs, podobnie jak na dobrych swojego czasu free shardach.

Autor:  Asmax [ 29 lip 2010, 12:34 ]
Tytuł: 

Bylo co robic - ilosc ludzi online nikogo wtedy nie interesowala. Na kazdym spocie kogos spotkales, miales ochote kogos zabic znalazles, dunegony nigdy nie byly puste.

To i SWG to jedyne gry do ktorych sie logowales bez pomyslu i za chwile miales co robic niezaleznie czy grales 1 dzien czy X lat. UO zjebali debilni devsi robiac z tego kolejnego Everquesta ze swiecacymi itemkami - to czym sie wyroznialo zabili dajac uproszczona wersje gier na topie.

W SWG identycznie. Do tej pory nie moge zrozumiec co tworcow pcha do wykonania takich krokow.
W UO nie pamietam, ale w SWG kiedy zapowiadali zmiany 95% community na forum bylo przeciwko a oni wiedzieli lepiej po czym zamkneli 3/4 serwerow ;]. gg

Autor:  Oyci3C [ 29 lip 2010, 12:49 ]
Tytuł: 

Z UO było to samo, ludzie też krzyczeli.

Również kompletnie nie pojmuję takiego toku rozumowania - pewnie ktoś mocno zawierzył badaniom marketingowym i się ściśle tego trzymali.

Szkoda.

Autor:  Asmax [ 29 lip 2010, 13:31 ]
Tytuł: 

chuj im w ryj.

Strona 137 z 149 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team