iniside napisał(a):
Zle do tego podchodzisz.
To jest gra multiplayer nastawione na klepanie instancji.
I dlaczego AH ma byc zle ? Lawl ? Rozumiem ze pisanie jak idiota na shout jest lepsza metoda handlu ?
No pewnie tak, po prostu za mały 'risercz' zrobiłem przed kupnem FFXIV.
Nie nie pisanie na shout.
Crafterzy powinni mieć możliwość zakładania sklepików (wynajmowanie NPC - można to fajnie wkomponować w jakieś stragany w miastach, etc) gdzie sobie kupujesz i sprzedajesz rzeczy.
AH centralizuje handel i robi z tego giełdę towarową z undercut-em cen.
Mi właśnie chodzi o to, żeby nie było bezproblemowego dostępu do wszystkich wytwórów gdzie masę tych samych przedmiotów jest sprzedawanych i tylko cena się liczy.
Bardziej widzę, kilka centrów handlu, gdzie albo kupujesz u pierwszego handlarza u którego daną rzecz znajdziesz i być może przepłacasz albo szukasz po różnych targach i kupujesz taniej (i ew. odsprzedajesz z zyskiem).
Poza tym to tworzy renomę pewnym crafterom bo np. po jakimś czasie nie szukasz już tylko wiesz, że w mieście A ma swój sklepik dany crafter i u niego znajdzies to co potrzebujesz, etc
No, ale to wymaga bardziej skomplikowanego craftu , tego, żeby większkość rzeczy było robionych przez graczy a nie dropiło w instancjach ,etc
Już zostawiam z na marginesie sprawy typu, że giełda towarowa z listingiem cen w czasie rzeczywistym pasuję jak pięść do nosa do lore 99% mmorpg :/
Dobra nvm - jak mówię nie gadka na ten temat.