Masz racje nie lubie. Wiec jak juz mam to zlo konieczne odwalac, to chce zeby szybko, latwe i przyjemne. Zebym miedzy czasie mogl robic cos innego.

W między czasie? Chyba przed albo po? Bo długość robienia questa chyba nie ma wpływu na to co możesz pomiędzy albo w trakcie questa robić?

No ,ale sorry słówek się czepiam

----------

Do rzeczy. Ja lubiłem questowanie ,a raczej lubiłem otwarty świat i między innymi questowanie.

Od lat jednak się to zmieniło. Teraz 95% contentu w open world (poza jakimiś world bossami i podobnymi) to faceroll totalny jest, questy są solo i jest ich pierdyliard w dodatku moby co 2 metry i muszę klikąć / naciskąć klawiaturę kilkaset razy nieraz ,żeby te 50 mobów po drodzę zabić i się gdzieś dostać.

Zresztą teraz w open world to są tylko questy i nody dla zbieraczy + jakiś boss czasem i tyle.


Wszystko co jest 'clue' gry jest w instancjach :/

Nie chodzi o czas, chodzi o to ,że bez sensu muszę zabijać moby ,które i tak nie mają prawa mi nic zrobić. Kiedyś przynajmniej spora cześć open world contentu to było jakieś wyzwanie.

Teraz już to nie ma imho sensu. Nie wiem czemu to levelowanie służy w takiej formie jak jest teraz. Tutoriala można zrobić inaczej / szybciej.


Dla mnie zamiast robić quescenie / levelowanie szybsze , to powinni wywalić w cholerę.

Jak ma być to niech będzie fajne, i będzie pełniło jakąś funkcję ,nawet jakby miało być długie.

No ,ale się zobaczy ,jak 'scena' mmorpg-ów będzie za 2 lata lub więcej wyglądała ,bo chyba w końcu zaczyna się różnicować i będą różne gry i każdy będzie mógł sobie wybrać mmropg-a z rozwiązaniami bardziej mu pasującymi.

Ludzie teraz maja coraz mniejszy "attention span". Jesli szybko nie dostana tego co chca to sie nudza. Devsi to wiedza i daja wszystko szybko. Szybki leveling zeby dostac sie do upragnionego endgamu gdzie tez dostaja to co chca w jak najkrotszym czasie. Ludkowie nie chca zdobywac. Chca dostac. Ja sie tam nie dziwie. Skoro gra ma sprawiac przyjemnosc i najwieksza ilosc osob chce grac w ten sposob to tworcy robia wszystko zeby to dac ...

T.

No ja wiem przecież.

Tylko w takim razie wyjebać levelling i od razu dać robienie instancji i farmienie medallionów i innych bzdur 'na seta' czy tam BG.

GW2 idzie w tym kierunku , fakt zostaje open world i para-questy (dynamic events) ale od razu można wskakiwać jak dobrze rozumiem do BG?

Dlatego ja pewnie będę traktował GW2 tak jak nie wiem gry MOBA czy FPS czy rts. Nie będę się 'wczuwał' i traktował jak do tej pory mmorpg-i traktowałem. Pewnie będzie fajnie przez jakiś czas, tylko nie zastąpi to tego ,żebym pograł w "prawdziwego" mmorpg-a w którym trzeba "zdobywać" właśnie.

Nikt Ci przecież nie broni grać w grę w której się 'zdobywa' jak to lubisz. Generalnie nikt Cię nie zmusza do grania w nowe gry/gry które wszyscy grają tak więc nie widzę problemu by pograć w gry w których się 'zdobywa'.

Sek w tym, ze takich gier jest jak na lekarstwo, a te dostepne swoimi "produciton values" nie dorastaja do piet produktom ogolnie lubianym ...

T.

Jestem na forum i sobię dyskutuję / teoretyzuję tylko.


Gier w których się zdobywa już 'nie ma' ,a te kilka które jeszcze zostały jak np. EvE nie odpowiadają mi z różnych względów.

Po prostu nowych nie robią.

Dobra zresztą nie ma co ciągnąć , bo znowu się zrobi off-top bez sensu imo.

Ok zapomnialem o EvE ale podobnie jak sula EvE nie odpowiada mi z roznych wzgledow ...
Bardziej on topic to questowanie w Rift jest mega szybkie ...

T.

Questy w Rifcie są nudne i chujowe, ale robi sie je szybko i daja dobre nagrody.

Chyba jedyny ciekawy quest był w Shimmersand gdy dostałem w łeb i mi wycieli nerkę i potem musiałem szybko na czas dymać po jakieś składniki dla kolesia.

Z tego co pamietam to AoC miał ciekawe questy, ale tam ogólnie lore i klimat był spoko. Tam w sumie większość rzeczy było zajebiste i szkoda, że gra nie wypaliła.

Byly fajne w np. trzeciej zone, zwykle ostatni chain dluzszy z mega nagroda.
Do tego te zagadki na calym swiecie rozsiane +itam etc.

Robienie questów w Rifcie to nudna mordęga niestety, ale w innych mmo's zwykle wygląda to mniej lub bardziej podobnie. Mnie osobiście odpowiada to, że poświęcając tyle czasu ile poświęcam (czyli stosunkowo niewiele) mam możliwość wyciągnięcia z gry najlepszy gear pvp dla mojej postaci. Gdybym miał tygodniami wałęsać się za jakimiś składnikami czy random dropem z jakiegoś mobka to bym quitnął w pizdu, bo nie mam na to ani czasu ani ochoty.

Tu racja wchuj. Nawet w FFXI tak zrobili. Ludzie robili przez rok lub dwa 1-75Lv. Jak wprowadzili Abbysea to się robi 75-99 w tydzień a nowe joby 1-99 w miesiąc???.

Mnie juz nawet nie chodzi o to, ze chce miec juz i chuj.
Chodzi o to, ze questy sa tak nudne, schematyczne i nazwijmy rzecz po imieniu chujowe, ze lepiej jak sie je robi szybko i bezmyslnie, niz jak ma sie z nimi męczyć, bo człowieka cholera bierze, jak ma poraz 928374 zajebac 20 mobow i wracac do quest givera. Zeby te moby mozna chociaz bylo w jakis ciekawy sposob zabijac..

Ja sie z Toba zgadzam. Zwrocilem uwage na ogolny trend w tworzeniu i sprzedawaniu mmorpg. Jest popyt na takie gry wiec takie sa tworzone. Ja kibicuje kazdej nowince w swiecie mmo jednak bylbym hipokryta mowiac, ze nie przylozylem reki do obecnego stanu rzeczy ...

T.

Dlugi i wciagajacy lvling owocuje jedynie tym ze ludzie pisza boty i zostawiaja kompy 24/7. Z dwojga zlego wole juz ten szybki endgame. Zreszta na 50 sie nie konczy bo jest jeszcze milion pincet lvli do zdobycia w PA.

Inside jest już po prostu za stary na granie

Mi się podobał długi leveling w Vanilla WoW , fajnie było i wesoło ponapierdzielać się np cały dzień z frakcją przeciwną zamiast klepać levele i do tego nic z tego wesołego klepania nie mieć tylko fun

tylko ile lat temu to bylo
bylismy piekni, mlodzi, wow byl wtedy zajebisty i nam sie chcialo.
teraz juz tylko piekni.

No dawno ale, nadal bym pograł w tego typu theme park jak był WoW w Vanilla, bez parcia na level, na praktycznie każdym levelu człowiek się bawił, nie było jeszcze żadnych nagród w pvp i było wesołe napierdalanie , ehhh łza się kręci.

Że o innych wcześniejszych grach nie wspomnę.

Wniosek z tego taki, ze to nie ja jestem za stary tylko gry do dupy ;p.

Ciekawe zdarzenie na serwerze pvp. Event w Scarwood reach i co widze? Defianci razem z guardianami bija bossa a nastepnie rozjezdzaja sie w swoje strony... WTF?!