ROTFL

Ja właśnie pod tym kontem patrzę jeżeli chodzi o przeżywalność w opvp bo w wf mogę się schowac za plecami innych i napierdzielać fireballe.

@high jeszcze 2 eventy zobaczymy jak pozmieniaja soule, moze się wszystko pozmieniać jeszcze.

Na dziś to bard > chloro/archon jeżeli chodzi o support imo.

ta tylko troche nudny jest

ta tylko troche nudny jest

E tam. Chloro sobie grzecznie stajesz z tylu, wrzucasz bufa, spamujesz doty na wszystkim co masz w zasiegu wzroku. I potem to juz tylko spamg chlorowego dmg. I patrzysz jak healing ladnie idzie w gore ;p.
To oczywiscie do momentu az ktos sie polapie kim grasz..
A Archon ? Archonem, bez zorganizowanej grupy nie ma sie co brac z WF, bo po wlaczniu wszystkich buffow, jest go strasznie latwo zatluc.

o ile magow lubie w ksiazkach itp. tak w takich grach malee only, gra sie o wiele dynamiczniej imo i ciekawiej. Taki warek to raczej daleko party szukac nie musi. A taki rogue to ich bedzie 5 przypadac na 1 warka ;] Dlatego w kolejnych betach troche warka pomęcze.

No w opvp jak na ciebie wsiadzie rogue/warr to będziesz dead w pare sec


@Mendol gra sie tak samo i jednym i drugim tylko u barda nie musisz na mane uważac

Wczoraj na opvp alda i mendol zrobili lvl a ja polowe bara z 26 na 27. Da się więc lvlować.

Mag faktycznie w pvp średnio daje radę. Natomiast warior jest zajebisty - na początkowych lvlach mialem spore wątpliwości ale pozniej sam miód:)

Dlatego już leveluję warka i rogala żeby obadac next week

no u barda na mane nie musisz uwazac, ale zeby faktycznie supportowac i cos healowac to masz bardziej przejebane niz kleryk/mag z mana.
nie dosc, ze musisz znalezc dobry cel do ladowania combo pointsow, zdazyc je uzyc zanim ten ktos padnie to trzeba byc w jego zasiegu.
ale sprawia to, ze gra bardem jest troche bardziej wymagajaca niz healerem stojacym z tylu
no i buffiki ma naprawde niezle

ja chyba zrobie sobie jakiegos maga, bo jednak pewnie troche ich fixna, zeby nie odstawali. nie wspominajac o tym, ze na pewno da sie zrobic jakas fajna kombinacje, ktora wyciagnie niezly dmg.

Pograłem trochę w bete, ale wbiłem się na serwer PvE (PvP, na którym działaliście był full z długą kolejką). Pograłem trochę Necro (do 12Lv) i na PvE dość dobrze się sprawował. Gear miałem tylko z questów a i tak dawałem radę bić jednocześnie do 3 mobów. Na Riftach w lesie na 10Lv spokojnie solowałem moba spawnującego się w 3 turze. Czy soule z PvE są inne niż na PvP? Czy chodzi o sam build? Gdyby mój szkielecik miał coś na wzór Provoke z FFXI (skupia uwagę przeciwnika na sobie) to chyba spokojnie mógłbym w PvP bić 1v1 Przeciwnik nie mógłby atakować mnie a ustawiłbym szkieleta na defence. W sumie zmieniałem tryb peta z follow na attack i odwrotnie. Def nie używałem.

Generalnie gierka fajna i chyba zacznę w nią pogrywać. Tylko przydałyby się jeszcze ze 2 rasy dla większego zróżnicowania.

Drugi szkielet ma cos na wzor taunt, ale tego typu rzeczy zwykle nie dzialaja w PvP.

Aha i chyba myslisz, ze Defense jakby cos dawalo petowi? Jedyne co robi, to powoduje, ze jak cos cie zaatakuje to pet automatycznie rusza na tego moba.

Necro ma imba skila Soul Purge - channel leczący i zadający spory dmg.
A, Feign Death nie działa na elity, tak?

Mi sie podobala gra Clericiem Purifierem, w instancji mana mu sie nie konczy. Idealna klasa do healowania single target (tanka).
Natomiast Bardow wywalilbym z gry !!! Ich ciagla vuvuzela tak wkurza ze szok !

buffy sa przegiete , zwlaszcza ten do crit , nawet z averange joe robi killera , ja w gearze z questow na 25 robilem crity praktycznie bez przerwy po 150-250 z autoshota i quick shota i 500 kilka z deadeye shot - gg , ujebia to

z drugiej strony heale sa bardzo silne w tej grze , duzo mocniejsze niz w wow imo , na 50 levelu moze to inaczej bedzie wygladalo , ale teraz cleric w puriferze / sentinelu moze offsetowac dmg calej grupy , taktyka zajebac szybko healera nie zawsze tutaj dziala bo healer jak nie jest popierdulka to jest strasznie ciezki do wykonczenia , nawet z focus fire to troche trwa

mezzy , rooty , silence sa kluczowe w chuj

ano. niestety ranger i marksman pod tym wzgledem sa strasznie biedni.
moze to jakos zmienia i dostaniemy u marksmana skilla do silence bo inaczej to strasznie cienko jesli chodzi o walke z magami.

Przecież już robią niezły dmg tylko przeżywalność mają do dupy.



Rogale przeciez mają silence, ma ranger u siebie i mają w drzewku pvp soul do tego maja poison który spowalnia castowanie o 25% ile tego jeszcze by mieli mieć ?

melee rogue ma.
ale ranged? silence z cd 1min, ktory zeby dostac trzeba wpakowac 20pk w rangera, ktory poza tym jest srednio zabawny.
pvp soul bedzie na levelu 50 - sorry ale to gowno warte jest - biorac pod uwage, ze pvp zaczyna sie od levelu 20.

Warden/Sentinel maja, interruptow jest troche. Da sie zabic, musze stestowac czy void knight sciajac 3 buffy sciaga rowniez HoT.