Ty nie widzisz problemow, ty widzisz problemiki, ktore zreszta juz dawno powinny byc hotfixowane.
Uwazasz ze ta gra jest idealne pod wzgledem designu? Krzyzyk na droge bo wcale nie jest. Duzo rzeczy jest do zmiany a juz wogole mnostwo jest popostu zupelnie inne niz zapowiadali.
I srsly nie jestesmy z szamotula jakimis wyjatkami b wystarczu wejsc na official i zobaczyc jak ludzie narzekaja na groteskowe resety eventow, na ich zerowy wplyw na swiat gry, na slaby progres postaci, na totalnie nieprzydatny crafting na ktorym wogole sie nie da zarabiac, na zerowy challenge poza dungeonami, na zergfest i na inne rzeczy.
Zgodze sie z szamotula ze najwiekszym problemem GW2 jest to ze to jest full MMO. Jako rozwiniecie koncepcji COOPRPGa/gry semi-multiplayer z mega grindem w endgame, gra bylaby zajebista (pominawszy znaczne splycenie mechaniki wzgledem GW1 ale takie czasy) .
Jako MMO nie jest i nie bedzie w stanie takim w jakim jest obecnie.
Wiec skoncz pisac jakby GW2 bylo idealne i wymagalo tylko tweakowania matematyki stojacej za eventami bo brzmisz bardziej niz smiesznie stawiajac takie tezy. Gra wymaga tomy fixow od kosztow travelingu poprzez overhaul craftingu (ktory jest kurwa poprostu slaby) konczac na wlasnie eventach.
Neistey pewnych core rzeczy, ktore ladnie wygladaly tylko na papierze (wplyw DE na swiat czy skill system, ktory okazuje sie byc lekko mowieac - nudny) juz sie zmienic raczej nie da.
Cytuj:
Bosh, ilu jeszcze trzeba na ignore wrzucić żeby się dało normalnie ten dział czytać....
Siebie kurwa wsadz...