bOr_sook napisał(a):
zaboleq napisał(a):
I co masz złego w kitowaniu? Ja do tej pory w 3 dungach musiałem kitować tylko 1 bossa chociaż jakby było porządne AoE to pewnie nie było by to konieczne.
Zajebista taktyka i jaki fun...uciekać z miejsca na miejsce przez 20min,
A jaki skill potrzebny...
Żal...
Tez uwazam, ze stanie w miejscu (z okazjonalnym krokiem w bok, bo w koncu boss raz na X czasu odpala skilla, ktoremu trzeba zejsc z drogi), ogladanie paskow i odpalanie kolejnych makr lewa reka (bo prawa zajeta zarciem popcornu), jest znacznie ciekawsze i jest z tego wiekszy fun (mozna ogladac przy okazji telewizje).
A jaki skill potrzebny...
Szczegolnie jak sie ma super-hiper-uber-mega-wypasny-swiecacy gear 1-hito-totalnego-rozpiepshu.
I jeszce żal.pl, ze w GW2 nie ma addonow, ktore by mi powiedzialy, co mam w danej chwili nacisnac, albo, ze nie robie wystarczajacego DPS...
Normalnie pedze do Pandalandii i kij w oko ANet i tej ich ciemnej grze dla casuali.
/sarcasm
PS: przepraszam, ze nakarmilem trolla, ale czulem taki wewnetrzny przymus...