Mendol napisał(a):
wiekszosc z nas tutaj od lat gra w mmo i nikt nie twierdzi, ze gw2 to rewolucja. raczej ewolucja oraz dopracowanie sprawdzonych elementow rozgrywki.
This. Aktualnie mam wykupiony abonament jTERA, FFXIV (żeby mieć legacy acc na premierę 2.0, które może być sensownie, a poprzedni tydzień spędziłem w Closed Becie Phantasy Star Online 2.
Grałem we wszystkie duże tytuły, które wyszły od europejskiej premiery FFXI i fakt, w GW2 nie ma rewolucji, ale chociażby sam fakt zone eventów zamiast bezmyślnego biegania do NPCów i klepania questów bez czytania ich mi się podoba.
Klasycznego systemu questowania mam już po dziurki w nosie, ale tego typu wspólne działanie w jakimś celu zawsze mi się podobało - w Rifta grałem tylko dla zabawy w riftach, a kiedy przed wyjściem Cata miałem aktywne konto WoWa bawiłem logowałem się tylko do pre-Cata eventów. GW2 moim zdaniem dobrze udało się uchwycić esencję tego + WvW to najprzyjemniejsze PvP z jakim miałem styczność od WoE w Ragnaroku Online ~8 lat temu.
Oczywiście nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że GW2 jest drugim zejściem albo, że ma lubić to co ja - są gusta i guściki.