mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406 ... 484  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 22:47 
Cytuj  
Wiesz. Wczoraj z ciekaowsci wlaczylem RIFTa i wiesz ile FPS mialem w Merdian ? 40 a było ono prawie puste.
I chcialabym zauwazyc, ze RIFT jest ogólnie brzydszy niż GW2.

Cytuj:
No i zgodze sie z drugim - dla mnie GW2 zawiera 'najmniej mmorpga w mmorpgu' z posrod wszystkich dotychczasowych gier, ktore pretenduja do okreslenia ich mmorpgiem. A szkoda, bo rozwiazania przez nich stosowane sa wprost idealne do zrobienia normalnej gry.
Nie prawda. GW2 to theme park który ma najwiecej MMO w MMO, jaki postał w ciągu ostatnich 7 lat.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 22:53 
Cytuj  
iniside napisał(a):
I chcialabym zauwazyc, ze RIFT jest ogólnie brzydszy niż GW2.

Cytuj:
No i zgodze sie z drugim - dla mnie GW2 zawiera 'najmniej mmorpga w mmorpgu' z posrod wszystkich dotychczasowych gier, ktore pretenduja do okreslenia ich mmorpgiem. A szkoda, bo rozwiazania przez nich stosowane sa wprost idealne do zrobienia normalnej gry.
Nie prawda. GW2 to theme park który ma najwiecej MMO w MMO, jaki postał w ciągu ostatnich 7 lat.


"Brzydszy" (artystycznie) to moze i jest ale technicznie i jakosciowo (tekstury itd..) jest generacje przed GW2.

Ja ogolnie powiem tak...do grania komfortowego w GW2 trzeba karty za najlepiej 1k, i5 minimum i najlepiej SSD co przy jakosci grafiki i tym ze np nie ma seamless swiata JEST ZARTEM. Technicznie gra to padaka a wymagania sa mocno z dupy w porownaniu z innymi MMO. Bylo to mowione setki razy i nic sie nie zmienilo.

Najepiej to pokazuje np post w tym temacie pana makaburi, ktory na i7, 16GB ramu i mocnej karcie i SSD sie cieszy ze ma 30 FPS - /lol
Bez jaj.
Tak jak pisze szamotula na taki sprzecie mozna kazda inna gre frapsowac i streamowac rownoczesnie. :)
No ale GW2 rewolucja w MMO! ;)

I nie, GW2 nie ma wiecej z MMO niz WoW czy RIFT - w sumie wrecz przeciwnie. MImo braku instancji to wlasciwie dalej COOPRPG jak GW1.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:12 
Cytuj  
WoW ma wiecej MMO ? WEz nie troluj. RIFT przy nacisku na instancjowane raidy też sie powoli zaczyna zbliżać do WoWa niestety...

W WoW nie czuje ze gram z innymi ludzmi. Podobnie jak w 98% innych themeparkow. W GW2 czuje ze coś sie dzieje, że są inni ludzie i ze biore udział w czymś większym. I to jest dla mnie kwintesencja MMO (Massive Multiplayer).


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:25 
Cytuj  
alez ofc ze ma iniside.

I rozchodzi sie tu wlasnie o interakcje i rywalizacje z innymi. Do tego dochadza wlasnie takie rzeczy jak seamless swiat itd... Nie mowie ze to zle czy dobrze... inne zalozenia po prostu.
W GW2 nie grasz z innymi ludzmi... w GW2 biegasz kolo innych ludzi ktorzy czasem przez przypadek robia to samo co ty bo akurat sa w tym sammym miejscu.. dokladnie jak public party w RIFT przy czym w GW2 nie widzialem nic co wymagaloby choc polowy masywnej kooperacji jakiej wymagaja np zone eventy w RIFT.

No ale zobaczymy jak to bedzie wygladalo w takim Orr, zakladajac ze all nie beda mieli po 10 fps nawet na i7. :)


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:29 
Cytuj  
WoW też nie grasz z inymi ludzmi. Poprostu stoisz w miejscu i wciskasz LFD. W rifcie też.
To ja już wole biegać koło innych ludzi w GW2 ;s (tzn. grać z innymi).

Przestań znowu gadać o masywnej kooporeci w RIFCie bo nie tylko ty w te gre grales.
Kooperacja w RFICie przy eventach to była dopiero na 50lvl. 1-49 to był zerg rush po wwszystkim co sie dało i zadnej kooporacji do tego nie było trzeba.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:37 
Cytuj  
Twoj post jest calkowita nieprawda i dobrze o tym wiesz. To wlasnie w GW2 nie ma kooperacji na zadnym poziomie - jest chotyczny mindless zerg i jak event trudniejszy to res-fest :) Przynajmniej przy tych ilosciach ludzi i na tych poziomach, ktore widzielismy.

A co do: "WoW też nie grasz z inymi ludzmi. Poprostu stoisz w miejscu i wciskasz LFD. W rifcie też."

to np w GW2 bedzie sie dalo grac stojac w mists i klikajac sPvP. Jaka roznica?


_________________
Obrazek

***

Posty: 578
Dołączył(a): 7.10.2005
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:39 
Cytuj  
wg mnie strasznie pierdolicie... gw2 powinna byc jak najbardziej nastawiona aby byc druga czescia gw. te wszystkie dodatki mmo powinny byc tylko dodatkami.

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:42 
Cytuj  
No totez ja to wlasnie mowie... Ze mimo wyjebania instancji w GW2, to dalej gra jest tylko COOP-RPG jak GW1 i niewiele wiecej. I to nie jest wada (dla mnie).
Z tym ze narazie to wlasnie z ta kooperacja jest bardzo krucho. No ale malo widzielismy jeszcze.


_________________
Obrazek

**

Posty: 322
Dołączył(a): 19.12.2001
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:50 
Cytuj  
o ktorej dokladanie bedzie mozna sie logowac?

*

Posty: 6394
Dołączył(a): 16.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:51 
Cytuj  
Pamiętajcie, że gra jeszcze nie miała premiery. Teraz to i tak generalnie każdy chciał coś tam zobaczyć, były niby jakieś gildie itd. Po premierze sytuacja się zmieni - powstaną gildie, dużo ludzi będzie grało ze znajomymi itd. Dlatego moje zdanie jest takie, że w każdym mmo wszystko zależy od ludzi a nie od tego, co da nam producent gry. Gra może być "singloplayerowa" (vide SWTOR, TSW), ale i tak jak znajdzie się grupa ludzi grających razem, to całe "singleplayer" znika. Jest też jeszcze ten plus, że jak nikogo do gry nie będzie, to i tak sobie sam będę mógł pograć. I odwrotnie - gra może być na maksa massive (np. WAR), tyle, że już bez plusa, bo jak zabraknie ludzi do gry, to już takich public questów sam nie zrobię (i zacznie się płacz, co dalej z grą). Producenci mmo to wiedzą i starają się jakoś to pogodzić.


_________________
EA in a Nutshell:
http://www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ

*

Posty: 6394
Dołączył(a): 16.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 sie 2012, 23:51 
Cytuj  
bel napisał(a):
o ktorej dokladanie bedzie mozna sie logowac?


9:00 w sobotę, ale można próbować już od 6:00.


_________________
EA in a Nutshell:
http://www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ

****
Avatar użytkownika

Posty: 1713
Dołączył(a): 2.11.2009
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 00:01 
Cytuj  
@inside
No czujesz innych puki robisz questy, ale jak juz chcesz pobawic sie w 'world pvp'(a raczej mass pvp, bo world pvp to nie jest - ot instanced pvp tylko na wieksza skale) to wbijasz sie na jakas mape gdzie bijesz sie przeciw playerom, ktorych nawet z widzenia nie znasz. Natomiast jak chcesz pobawic sie w turniejowe PvP to juz zupelnie wbijasz sie do innego wymiaru-lobby by siedzic na skrawku terenu i czekac na queue.

Nie mam nic przeciwko instancjonowaniu wszystkiego(nawet to preferuje bo narzuca to pewne zasady i ograniczenia dla zdrowej konkurencji), ale niech cholera beda jakies polaczenia miedzy tymi plaszczyznami. W wowie to przynajmniej jak sie na cos queuejesz to z miejsc gdzie wszystkie plaszczyzny sa wymieszane - ot siedzisz sobie z innymi przed stolica, bijecie sie, duelujecie, skaczecie, gadacie, cokolwiek. Nagle wyskakuje queue to wbijasz, robisz co tam masz do zrobienia i znowu sie tam pojawiasz.
A jak jest tutaj? Biegasz po pseudo otwartym swiecie mmorpg, chcac pograc pvp musisz utknac na magicznej wyspie, gdzie sa wszystkie pvp npce przez co tracisz kontakt z tym co sie dzieje we 'wlasciwym swiecie'(chuj wie po co, bo jest tam poprostu moze z 10 ncpow i tyle - jakby nie mogli zrobic tego w stolicy. Przypuszczam, ze to nawiazanie do wyspy PvP z gw1, ktore bylo identycznym mega antyklimatycznym lobby), masz nagle inaczej wygladajacy ekwipunke i grasz. Pograsz troche, zdobedziesz jakis sprzet i wracasz do normalnego swiata - nagle znowu jestes slabeuszem i biegasz w innych ciuchach bo tamte sa dostepne tylko w PvP lobby. Masz ochote udac sie do miasta? Ok, znajdujesz brame i boom wbijasz do kolejnej instancji - kolejne mega antyklimatyczne doznanie(tak jak wjazdy do glownych miast w innych grach zawsze byly epickie i widowiskowie tak tutaj nie czujesz nic).
Chcesz pobawic sie w wieksze PvP? No problem, wystarczy tylko wbic sie na kolejna instancje, ktora zasrana jest zamkami, ktore nie maja nic wspolnego z 'glownym swiatem' i o zgrozo nakutaszasz sie z innymi serwerami(OK, rozwiazanie fajne, ale gdyby chociaz po zdominowaniu mapy dany serwer mogl jakimis portalami wbijac na te podbite i siac ferment to wtedy mialo by to sens).

Rozumiesz o co mniej wiecej chodzi? W gw2 nie ma polaczen pomiedzy trybami gry - jestes na wojnie, gdzie twoj serwer toczy walke o dominacje i wystarczy wcisniecie jednego guzika i nagle stajesz sie pacyfista, ktory wraca spowrotem do swojego swiata tluc moby bez zagrozenia wrogiej strony - ot zestaw 3 ODDZIELNYCH minigierek - duze PvP, male PvP, i 'inne' PvE)


Jak MOIM zdaniem to powinno wygladac? Wchodzac w karte postaci masz zakladke PvP premade character, gdzie ustawiasz wszystkie traity na lvl 80. Chcac pograc w sPvP udajesz sie do danego miejsca w stolicy o nazwie np 'Hall of uberpvpnpcturniejefajt' i tam masz npcow, ktorzy daja ci gear usable tylko w sPvP oraz tych, ktorzy zapisuja na PvP.
Chcac pobawic sie w massPvP zagadujesz do arcymaga, ktory znajduje sie rowniez w stolicy w 'siedzibie harry potterow' i tam jest portal, ktory przenosi sie na mape WvWvW(aby zachowac klimat, ta zona powinna istniec gdzies na mapie swiata glownego, tylko powinna byc otoczona gorami/mglami/jeziorami, a prowadzic do niej powinien portal). Jesli dany serwer wygrywa mape WvWvW to moze sie wbijac wlasnie portalem do zony danego serwera gdzie ta mapa WvWvW sie znajduje i stamtad poruszac sie gdzie chce i gwalcic/zabijac kogo chce, natomiast serwer, ktory jest najezdzany musi w jakis sposob zamknac ten portal i wygonic najezdzcow(zeby nie bylo 24/7 dominacji i paletania sie po przeciwnym serwerze to niech taki portal istnieje tylko przez jakis krotki czas).

O ile w gameplay'u NIC sie nie zmieni to automatycznie feeling mmorpga zostanie zwiekszony o 20000% bo czujemy, ze wszystko sie rozbija o ta sama plaszczyzne - gracze PvE i PvP biegaja kolo siebie, gadaja, maja jakis cholerny kontakt, a nie jak to jest teraz, czyli totalna izolacja.

PS.

Cytuj:
W WoW nie czuje ze gram z innymi ludzmi. Podobnie jak w 98% innych themeparkow. W GW2 czuje ze coś sie dzieje, że są inni ludzie i ze biore udział w czymś większym. I to jest dla mnie kwintesencja MMO (Massive Multiplayer).


Owszem, ale rownie dobrze zamiast tych graczy moglbys grac z NPCami bo interakcja z nimi jest doslownie ZADNA. Poprostu biegaja sobie w kolo pamperki robiac sztuczny tlok(i ujebujac cenne FPSy hehe), ktore robia te same zadania co ty, ale tak naprawde maja na ciebie totalnie wyjebane(zreszta ty masz na nich wyjebane tak samo mocno - ot cieszysz sie, ze biegaja i zapelniaja swiat).
Mozesz nie lubic, ze w innych grach sa tanki, sranki i healerzy, ale nie da sie ukryc ze wystepowanie jakis rol buduje symbioze i pewna 'bliskosc' pomiedzy graczami bo zeby wszystko szlo dobrze to trzeba sie poprostu dogadac - a tu zakumpluje sie z tym tankiem co ogarnial bo zawsze moge go w przyszlosci na inne dungi potrzebowac, a to dodam do friendlisty ludzi z aktyalnej grupy bo sa fajni i tworza dobre polaczenie klas itp itp.


_________________
Abuchat.com/bettingnation - otwarta grupa non-profit dla entuzjastow esportowych.

**

Posty: 9233
Dołączył(a): 6.06.2010
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 00:09 
Cytuj  
Szamotula napisał(a):
No i zgodze sie z drugim - dla mnie GW2 zawiera 'najmniej mmorpga w mmorpgu' z posrod wszystkich dotychczasowych gier, ktore pretenduja do okreslenia ich mmorpgiem. A szkoda, bo rozwiazania przez nich stosowane sa wprost idealne do zrobienia normalnej gry.

Ee nie bez przesady. Jednak mmorpg-i, których gameplay się sprowadza do stania w mieście i matchmakingu arenek lub dungeonów via auto-LFG są jeszcze mniej mmorpg.

Druga sprawa, że jakby zrobić mmorpg-a, który byłby mocno mmo, mocno rpg i mocno virtual world - to większość graczy mmorpg by nie chciała w tą grę grać. heh

Dlatego większość mmorpg-ów będzie morfowała dalej w co-op, instance-based gierki.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10851
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 00:32 
Cytuj  
sula napisał(a):
Druga sprawa, że jakby zrobić mmorpg-a, który byłby mocno mmo, mocno rpg i mocno virtual world - to większość graczy mmorpg by nie chciała w tą grę grać. heh

Dlatego większość mmorpg-ów będzie morfowała dalej w co-op, instance-based gierki.


i dobrze, bo akurat to w co gra tzw. "wiekszosc" to jest najlepszy wyznacznik szmiry i kiczu :)


_________________



****
Avatar użytkownika

Posty: 1713
Dołączył(a): 2.11.2009
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 00:32 
Cytuj  
@sula
Troche zle sie wyrazilem. Bardziej chodzilo mi o to, ze GW2 jest najbardziej antysocial mmorpgiem ever jak dla mnie - totalny free for all(BYC MOZE w tym calym Orr faktycznie trzeba bedzie sie trzymac jakis taktyk, wspolpracowac, dzielic sie na grupy itp, ale szczerze w to watpie). Niby biega duzo ludzi, ale sa oni tobie totalnie obojetni itp.
W wowie(czytajac wow mysl kazde mmorpg dzialajace tak jak wow) owszem zapisujesz sie do dungeona z miasta i wszystko sie dzieje automatycznie, ale jestes w MIESCIE. W tym samym miescie sa ludzie, ktorzy zapisuja sie na inne instancje/pvp, chat wre, wiesz ze jak wyjdziesz poza miasto to spotkasz grupy ludzi, ktorzy sie dueluja, idac dalej spotkasz ludzi lvlujacych, a idac jeszcze dalej wkoncu wbijesz sie na wroga frakcje. I o ile taki WoW pozwala na zalatwienie wszystkiego w miescie to ciagle ten duzy i otwarty swiat istnieje - low lvle przeplataja sie z uber koksami, PvE carebeary przeplataja sie z hardkorowymi koksami PvP(w gw2 nawet nie mozesz w miescie sie pokazac jaki imba sprzet wygrales w PvP, bo wkoncu zmieniasz 'minigierke').


PS. Jeszcze co do spamowania czata LFG i specjalizacji klas to wierzcie mi lub nie, ale dawno temu w TBC wlasnie dzieki temu poznalem kolesia, z ktorym przyjaznie sie do dzis i od 4 lat nieprzerwanie razem we wszystko gramy.
Historia byla dosc prosta - ja bylem tankiem, a on healerem ktory z nudow sprawdzal jak dlugo wytrzymam bez heala i staral sie leczyc tylko wtedy moje zycie wynosilo praktycznie 0. Byly whine'y z mojej strony, on sie z tego smial i tak sie nawiazala rozmowa, potem byly kolejne dungi bo doszlismy do wniosku ze ja jako tank, a on jako healer = szybki clear(nawiazala sie ta wspominana synergia wlasnie dzieki zaleznosciom od klas), dodanie do friendlisty az wkoncu skype i potem sie juz dalej potoczylo :P
Mniejszych znajomosci na dungeonach nawiazalem rowniez mnostwo.
Natomiast w GW2 przegrywajac dobre 50-60 godzin spotkalem zapewne setki, jak nie tysiace ludzi, ale jedyne co zdarzylo mi sie do nich napisac to 'thx' jak dostalem resa podczas dynamic eventu, bo i po co wiecej? Jak ma sie nawiazac rozmowa, skoro kazdy biega i mimo ze niby uczestniczymy w tym samym evencie to tak naprawde obchodzi nas tylko to, zeby wylapac zloty medal i isc dalej.
Biegajac po swiecie GW2 mam uczucie, ze kazdy player(wlacznie ze mna) ma dookola siebie taki klosz blokujacy jakakolwiek interakcje bo gra interakcji poprostu nie forsuje. Kazdy jest sobie sam sterem, zaglarzem, okretem i inni do szczescia mu nie sa poprostu potrzebni.


edit. O instancjach rajdowych nawet nie wspomne bo w srodowisku rajdowym zaleznosci pomiedzy graczami, ich wzajemne oddzialywanie na siebie i wymagana ogolna wspolpraca(ktora nie ogranicza sie do tego, ze ja i Ty bijemy tego samego potworka) w porownaniu do tego co oferuja masowe eventy w GW2 to jak niebo, a ziemia(tutaj znowu dodam ze byc moze w Orr beda jakies eventy, ktore beda wymagaly tego, ze cala gildia zbierze sie na vencie i beda ustalali zadania, aby 'przejsc' dany event, ale ze informacje o endgame'owych eventach<Orr> sa tak male, to nie jest sie w stanie nic przewidziec)


_________________
Abuchat.com/bettingnation - otwarta grupa non-profit dla entuzjastow esportowych.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2639
Dołączył(a): 22.12.2008
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 00:57 
Cytuj  
Chciałem zarejestrować klucz, tylko problem jest z logowaniem. Resetuję hasło i dodaję nowe i nadal mam invalid pass :wtf:


_________________
LaMoon#2988

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 06:43 
Cytuj  
Kabraxis napisał(a):
Twoj post jest calkowita nieprawda i dobrze o tym wiesz. To wlasnie w GW2 nie ma kooperacji na zadnym poziomie - jest chotyczny mindless zerg i jak event trudniejszy to res-fest :) Przynajmniej przy tych ilosciach ludzi i na tych poziomach, ktore widzielismy.

A co do: "WoW też nie grasz z inymi ludzmi. Poprostu stoisz w miejscu i wciskasz LFD. W rifcie też."

to np w GW2 bedzie sie dalo grac stojac w mists i klikajac sPvP. Jaka roznica?

Moj post jest całkowitą prawdą. Poprostu ty już zapomnialeś, że robienie zone eventów w RIFcie na levelach 1-49 polegała na bieganiu wielkim zergiem i zamykaniu riftów + biciu kolosow. Nie wymagał to żadnej strategii tylko biegania kupą.
A prawdziwe eventy w których było potrzeba koopoeracji zostały dopiero wprowadzone z patcha w Shimmersands i potem na tej wyspie.

Ja może i jestem fanbojem, ale ty poprostu naginasz fakty, tak zeby pasowały do twojej aktualnej teorii. A jak nie pasują. No cóż. Tym gorzej dla faktow.

Jak jest różnica ? Taka ze oczywiscie, nagle skonczyly ci sie argumnety za PvE, to wyskoczyle z lementem który z natury jest ograniczony do małej i losci osób i który by design polega na lobby.

Z mojej strony eot.

@up. Niechce mi sie quotować i odpowiadać. Napisze tylko tyle. Nie masz racji. GW2 to najbardziej social friednly MMO w jakie grałem.
Wy poprostu tego nie czujcie. Bywa. Wy oczekujcie socialu takiego jaki był w milionie theme parków. Socialu polegajacym na wysciugu szczurów, na przeszkadzaniu.
Ja oczekiwałem socialu cooperacyjnego. I go dostałem.

Z tej strony też EoT. Niechce mi sie ciągle dyskutowć w odbijanie piłeczki i o tym co sie komu podoba i co kto czuje. Bo na tym polega ta cała dyskusja. Chuj mnie to obchodzi. Mi sie podoba i będą grał do upadłego.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

*
Avatar użytkownika

Posty: 78
Dołączył(a): 3.07.2012
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 07:06 
Cytuj  
Kabraxis napisał(a):
Najepiej to pokazuje np post w tym temacie pana makaburi, ktory na i7, 16GB ramu i mocnej karcie i SSD sie cieszy ze ma 30 FPS - /lol
Bez jaj.

Pozwole sobie sprostowac, slowo klucz: MINIMUM 30 fps :P
Przez 90% czasu mam stale 60 fps (bo mam wlaczony Vertical Sync - jak wylaczam, to fps i 80 czasem siega), a do MINIMUM 30 to mi fps spada jak sie naprawde duzo na ekranie dzieje, w cholere odjechanej architektory, graczy, blyskow i innych wodotryskow.
I jest to MINIMUM 30 przy wlaczonych absoultnie wszystkich wodotryskach.

Dla mnie taka gra jest w pelni komfortowa i nie wplywa w zaden sposob na moja zdolnosc radzenia sobie z sytuacja w ktorej sie aktualnie znajduje.

Dziekuje :)

*
Avatar użytkownika

Posty: 5596
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 07:16 
Cytuj  
~ 24H !!


_________________
Mam leniwe szare komórki.

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 24 sie 2012, 07:40 
Cytuj  
Ostro pracują. Kolejny patch. Ciekawe ile ich do jutra będzie..

Cytuj:
I jest to MINIMUM 30 przy wlaczonych absoultnie wszystkich wodotryskach.

Aha. Też to wczoraj zauważyłem. W dużym zergu (>60 osob) w Queensdale tez mi fps nie spadał poniżej 30. Co od ostatniego stress testu (10fps), jest ogromnym osiągnięciem.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406 ... 484  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.