I znowu - porównując do SWG czy FFXI to w GW2 niestety dość słabo jest przedstawiona historia. Chociaż... To w sumie podstawka - tamte gry rozwijały się przez lata, więc można dać szansę.
Podkreślę jeszcze raz - GW2 nie jest failem jak się spodziewałem. Daję 6/10, co jest całkiem sporą oceną jak na dzisiaj wychodzące MMOgi.
Jednak nie zdzierżę, gdy ktoś pisze o nowatorstwie.
Eventy były w rifcie i ffxi (tutaj nie na taką skalę - był to dodatek do expa, ale granie w party było wydajniejsze).
Level sync był w ffxi (przy czym imo lepiej rozwiązany, bo można było przelecieć przez zone bez synca, a można było obniżyć sobie level w party żeby dostawać expa).
Mass niedopracowane (w sensie niewydajne) PvP było w Aionie.
Póki co nie ma tego czegoś co mogłoby przyciągnąć na dłużej. Brakuje jakiegoś celu.
Ale to pierwsze dni i może to zmienią. Chociaż zapędy na grind w cookingu temu zaprzeczają.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania