fanboizm? moze i tak ale bzdury takie jakie wypisuje isengrim trzeba tepic.
Pozatym dlugo i na temat:
1. GUILD WARS 1 - 6 milionow sprzedanych kopii gry, CORPG z instacjonowanym swiatem i mocno rozbudowanym PVE i jeszcze mocniej rozbudowanym e-sportowym PvP. System B2P, brak grindu i blokowania nim contentu, glownie "poziomy" design gry, endgame jest cala gra, itd.... Plutonka pewnie by napisala wiecej tutaj cech GW1.
2. GUILD WARS 2 to DOKLADNIE TO SAMO (z lekko przeniesionym naciskiem na PvE imho) plus otwarty, nieinstancjonowany swiat, 3-frakcyjne WvsWvsW do 2000 graczy naraz oraz DOKLADNIE taka sama filozofia designu gry bez wzgledu na to, ze teraz to jest "prawdziwe MMO" - BO TO NIC NIE ZMIENIA, PONIEWAZ GRA NIE MA ABONAMENTU.
Dalej mozna zachpwac ten sam core schemat rozwoju postaci, ten sam core schemat rozwoju gry, mozna zachowac niski wplyw gearu i brak "gear treadmill". Slowem zachowacto co pokochalo juz dawno pare milinow graczy.
A zapomnialbym - dynamicznie zmieniajacy sie swiat z widocznyni rzeczywistymi efektami akcji graczy innymi niz trupy mobow, zamiast normlanego statycznego ala WoW czy Gw1.
Poprostu wchodza ze "starym, dobrym GW" (ale ulepszonym) na rynek MMO. We wlasciwie nie zmienionej formie (choc pozornie zmeinione jest wszystko - "z zewnatrz"). I nie wiem czy gra sobie zdobedzie uznanie veteranow gatunku pamietajacych UO itp.... wystarczy ze zdobedzie uznanie veteranow GW1 i esportowego swiatka (co przypuszczalnie sie stanie).
Trzeba byc slepcem i totalnie nie czuc jakie sa nastroje na rynku MMO (znudzenie standardowymi themeparkami, odchodzenie od gier z abonamentem na rzecz casualowego grania w gry F2P plus wkurwienie hardcore graczy na to ze dalej nie ma UO2 a firmy jak Eventurine skubia ich jak ostatnich frajerow oferujac cuda na kiju) zeby uwazac ze ta gra ni odniesie sukcesu. Jedyne co ja moze zabic to niska jakosc ale watpie mocno - ArenaNET to wlasciwie byly Blizzard North - jakosc byla w GW1 i bedzie i tutaj.
Lubie ta firme, czytalem o niej duzo - oni maja taka samy filozofie tworzenia jak Blizzard - z tym ze odeszli bo chcieli nadal byc artystami i graczami a Blizzard zamienil sie w rzemieslnikow i autoamaty do liczenia dolarow.
A juz totalnie subiektywnie to moim zdaniem trzeba byc glupcem zeby nie "supportnac" tej gry. To jedyna AAA gra na horyzoncie, ktora stara sie COKOLWIEK zmienic w smutnym jak pizda gatunku MMO (i nie wyskakiwac mi z wchodzeniem na drzewa w Archeage czy "intelektualnymi" questami z TSW - jakie takie questy sa zajebiste pokazal SWTOR). Chyba nie chcecie zostac z dretwym i napisanym na kalkulatorach SWTORem, kolejnym mialkim dodatkiem do WoW i Failcomem, ktory jakby mogl to by kazal Isengrimowi placic sobie za mozliwosc grania w bete.
Dodatkowo jest to jedyna gra ktora moge z czystym sercem nazwac "nextgen" (wiem ze naduzywane to jest ale jednak).
Nie za fajny combat, nie za PvP na 2k ludzi i bitwy trwajace 2 tygodnie, nie za system dynamicznych eventow jakiego jeszcze ne bylo... ale za to co ta gra stara sie zrobic dla gatunku i co ArenaNET stara sie zrobic dla gatunku. Obejrzyjcie sobie "ArenaNET MMO Manifesto" - o tym mowie.
Przynajniej STARAJA SIe zrobic cos czego nie bylo inie patrza z bojaznia na inne ry i co robi Blizzard. WIZJA panowie. Tylko tu ja widze w jakiejkolwiek formie i ilosci - sorry.
Dlatego tez nazwe GW2 "nextgen" - nawet nie dlatego co ta gra i jej developer robi (a robi W PIZDZIEC) ale dlatego ze inni ne robia NIC (RIFT TROSZKE probowal dynamicznym contentem - moze zaatakuje czyms w dodatku. Np. z checia ujrzalym wyjebanie raidow i oparcie endgame na large scale eventach i world bossach.)
Na koniec cytat z GW2guru z komentarzem pod aktykulem, ktory linknal nam Gokulo (tym o tym z w GW2 w koncu zjesz marchewke)
Cytuj:
Originally Posted by FriendlyFire
Every time Raiding is brought up, I always think... How much better could WoW have been if it offered more than Raiding as the end game?
I think of WoW with the carrot removed and it would be pretty awesome. Can you imagine if you could go back and do any of the dozens and dozens of old dungeons and old raids, and it's all equally challenging and rewarding? Suddenly the entire game opens up to you, not just the most recent raid. Talk about an explosion of content and freedom.
This is the kind of game experience I look forward to.
I tak to powinno wygladac. I tak bedzie to wygladac. "The Game is Endgame".