Nie, bo RvR w WAR było tragicznie nudne.

Wiem, że było nudne, ale widziałam też, że bardzo wielu graczy po prostu nie było zainteresowanych jakimkolwiek PvP. Nawet tak niewymagającym.

Będą ludzie skupieni na WvW, będą i tacy zagladający tam okazjonalnie. A jak się to wszystko rozłoży, to się okaże dopiero po premierze. Teraz akurat niusy o WvW są nowe i gorące, więc rozbudzają wyobraźnię. Trzeba wziąć pod uwagę, że większość fanów GW przez tyle lat zupełnie nie oczekiwała takiego trybu gry i choć prezentuje się on bardzo ciekawie, to jednak jest to tylko ułamek contentu GW2.

Ja to bym chciał więcej trybów gry na arenach.. A nie tylko Conquest.

Np. CTF, 3 way AoS (no wiecie 3 teamy maja bazy na krawędziach trójkąta rowno ramiennego i na wyskosci jest glowny punkt), trzeba zniszczyc baze wroga.
Bomb Run, King of The Hill. Mam nadzieje, ze dodadza w przyszlosci ;p.

dodac TD i styknie.

Akurat bez Deathmatchu to sie całkowicie obejdzie ;p.

/rage

Uwielbiam AN ale to jedno mnie smieszy (i niepokoi) w wywiadach nimi. Jak tylko wychodzi brak innego zorganizowanego pvp niz conquest i brak rajdow to stwierdzaja ze tak to wlasnie zaplanowali i ze to wlasnie zaleta bedzie a nie wada

Akurat brak raidow, to jeden z najlepszych pomyslow i tu sie w pelni zgodze. Od masowego PvE sa Eventy.

Nie chodzi o masowe. Chodzi o zorganizowane. Masowe znaczy latwe.

No pewnie. Latwe, jak boss ma 3mln hp, spamuje milion aoe, a ludzie nie wiedza co sie dzieje w chaosie, bo jest ich za wiele ;p. Na becie bylo widac, ze system skalowania dziala bardzo ladniei eventow nie da sie zergowac ;p.

Linknij filmik z bety gdzie widac trudny DE.

http://www.youtube.com/watch?v=kEs5OcFD8t8

Nie jest trudny, ale pokazuje, ze skalowanie dziala dobrze.

Pozatym tak czy inaczej raidy sa overrated. Jak chcesz instancje to je masz ;p. I bardzo dobrze ze ich nie ma. Masowe Pve powinno byc epickie a nie wygladac jak kupa gowna ala SWTOR albo WoW ;p.

Fajny "set".

http://x.garnek.pl/ga2824/7a43f5de105c4 ... z_7_o5.jpg

:D

Oj to jest PvP gra z jakimś tam w miarę komponentem PvE ,ale nie oszukujmy się - jak chcesz robić zorganizowane , rajdy gdzie potrzebna jest bardzo duża koordynacja ,etc - to po prostu mmorpg nie dla ludzi chcących czegoś takiego i sobie innego mmorpga musisz szukać.

Nie wszystkie mmorpg-i muszą mieć rajdy ,tak samo jak nie wszystkie muszą mieć competetive pvp ,etc

WoW zrył nie tylko same gry ,ale imo też oczekiwania graczy co do tego jak mmorpg ma wyglądać.

Jeden schemat mmorpg - to była / jest abberacja i te gry powinny się od siebie różnić diametralnie w podstawowych koncepcie.

Dopiero wtedy jest jakiś prawdziwy wybór wśród tzw. 'dużych' mmorpg-ów i jakieś prawdziwe innowacje.

Tak jak to było na samym początku mmorpg-ów przed WoW-em.

UO , EQ1 i DaOC - to wszystko były całkiem inne rodzaje mmorpg-ów w któtych "chodziło o co innego".

=======


W każdym razie moja szklana kula i tak pokazuje mi wielki whine na forach GW2 "bo nie ma rajdów i w ogóle za duży focus gry jest na competetive PvP w arenkach / BG"

Jak widzę ten mega-hype na niektórych zagranicznych forach i ludzi wmawiających sobie i innym ,że ta gra będzie miała wszystko. - już czytałem ,że będzie miała więcej PvE niż WoW i EQ2 ,że będzie sandbox-em , że będzie powtórnym nadejściem mesjasza, etc

Sam mam hype na tą grę i pewnie będzie fajna na jakiś czas jako takie połączenie PvP rodem z gier MOBA i mmorpg a także całkiem fajnemu small squad PvE ,ale imo trochę osób się rozczaruje ,bo ludzie projektują jakieś swoje prywatne oczekiwania na tą grę ,które z rzeczywistością będą miały chyba mało wspólnego.

No to juz kwestia dyskusyjna i jak najbardziej zwiazana z osobistym gustem. Mnie osobiscie masowe pve nie interesuje. Masy ludzi i zupa efektow swietlnych nie sa dla mnie same w sobie jednoznaczne z epickoscia. Mnie interesuje zorganizowane pve wymagajace koordynacji i umiejetnosci opanwania pewnych mechanik. PVE w SWTORZe bylo kupa bo bylo banalnie proste. W PVE w WoWie bawilem sie 3 lata zanim mi sie znudzilo.

I tu obawiam sie ze ludzie sie natna. Zgodnie z obietnicami beda oczekiwac gry w ktorej beda sie bawic w PvE dlugi czas a w rzeczywistosci zabawa skonczy sie po miesiacu czy 2 jak w SWTORZe wlasnie (tyle ze w GW2 takie jest zalozenie a w TORze po prostu spieprzyli sprawe). Ci ktorzy lubia PvP pewnie beda znacznie bardziej usatysfakcjonowani.



Ale developrzy jak najbardziej te fikcyjne oczekiwania podtrzymuja ograniczajac sie do reklamowych polprawd.

Nie prawda. Ludzie oczekuja roznego Pve. Jesli myslisz, ze zdecydowana wiekszosc graczy oczekuje koljnego PvE na miare WoW, to naprawde grubo sie myslisz, i takim to ja szczerze polecam granie w WoW, i zeby nawet sie nie zblizali do mojej gry ;/.

Prosze link do badania opinii publicznej w tej kwestii przeciwnym wypadku twoje IMO jest tak samo wiarygodne jak moje. Swoja droga "rozne PvE" obejmuje takze rajdy.



A ja polecam fanom rozmow telefonicznych pozostanie przy telefonach stacjonarnych i nie myslenie nawet o komorkach



Mozesz pomarzyc. Beda tam a po miesiacu zaczna mieszac GW2 z blotem na kazdym dostepnym forum.

Ja osobiscie patrze na GW2 jak na signle playera przeniesionego w realia MMO. Kupujesz - masz 100 czy 200 godzin dobrej zabawy a potem... coz, poszukasz czagos innego. Chyba ze rajcuje cie PvP.

Tak jak pisze iniside, różni ludzie, różne oczekiwania - a jeden WoW już jest. No i pierdyliard jego klonów.

6mln sprzeedanych pudelek GW ktore nie mialo raidow, ani wogole nic wspolnego z WoWem ;p.

O wowdebili to ja sie nie boje. GW ma znacznie bardziej fanatyczne community, i juz wiem kto bedzie zmieszany z blotem .

Ja bym predzej WoWa i SWTOR nazwal singleplayerem w realiach MMO ;s.

Przecież i tak zawsze grasz sam to co za różnica, czy są inni gracze czy nie, równie dobrze mogli to być npc albo ai i byś się nie zorientował. :)