Tak jak pisze iniside, różni ludzie, różne oczekiwania - a jeden WoW już jest. No i pierdyliard jego klonów.

Przecież i tak zawsze grasz sam to co za różnica, czy są inni gracze czy nie, równie dobrze mogli to być npc albo ai i byś się nie zorientował.

6mln sprzeedanych pudelek GW ktore nie mialo raidow, ani wogole nic wspolnego z WoWem ;p.

O wowdebili to ja sie nie boje. GW ma znacznie bardziej fanatyczne community, i juz wiem kto bedzie zmieszany z blotem .

Ja bym predzej WoWa i SWTOR nazwal singleplayerem w realiach MMO ;s.

Bo unikasz tego co napisalem (choc z TORem sie w 100% zgadzam). Dla fanow PVE GW2 bedzie mialo poczatek i koniec. I to w ciagu 1-3 miesiecy. Tak jak SWTOR. Tak jak single. Jak juz napisalem - mnie to nie przeszkadza. Taki model gry. Natomiast smiac mi sie chce, i nie mam zamiaru sie z tym kryc, za kazdym razem gdy goscie z ANet robia uniki i zwody w tej kwestii podczas wywiadow.

Piszesz głupoty. Twierdzisz zatem, ze Jeden raid na patch, to nie jest poczatek i koniec ? Przeciez to jest bardziej powtarzalne, chore i nudne, niż eventy w GW2. Jeśli powiedzmy 500 eventow to początek i koniec.
To jak nazwać jeden raid co 3 miesiace ? Koniec przed początekiem ?

Luddzie z AN nie robia zadnych unikow.

To ze ludzie jak ostatni skretyniali debile oczekuje kolejne kalki WoWa i SAMI JA SOBIE DOPOWIADAJA, to naprawde nie wina gosci z AN, bo oni juz jasno powiedzieli jak bedzie wygladac PvE w GW2. Deal with it.

Ludzenie rajderow tym ze DE beda funkcjonowac dla nich jako challenging content uznaje za unik.

Mozesz pomarzyc. Beda tam a po miesiacu zaczna mieszac GW2 z blotem na kazdym dostepnym forum.

Zapominasz dodac ze owe eventy choc w niektorych przypadkach bardzo widowiskowe i pomyslowe nie beda stanowic jakiegos specjalnego wyzwania bo musza byc do zrobienia dla masowki i sa tu contentem bedacym zamiennikiem dla klasycznych questow a nie tym co sie robi kiedy juz sie przez questy przebije. I tak, uwazam, ze jak trzasne te 500 eventow (te ciekawsze moze 2-4 razy) i zrobie 5-osobowki to bede mniej wiecej w tym samym miejscu czasowo jak po 1000-1500 klasycznych questach i paru 5-osobowkach w innych MMO. Now what? PvP or get lost.

A ten rajd z 6-8 bossami z ktorego sie nabijasz, o ile bedzie odpowiednio zbalansowany, to dla przecietnej rajd grupy (nie dla top 10 hardkore madafakas mieszkajacych w dziewictwie w piwnicy starych) bedzie miesiac czy 2 zabawy.

Ja nie sadze ze ludzie oczekuja kalki wowa. Wygodnie tak myslec bo wtedy kazdemu zarzutowi mozna przypiac metke wowdebil i olac. Ludziom jak najbardziej marzy sie nowa odkrywcza gra MMO (bo ile do k... nedzy mozna grac w 1 i ta sama gre), ktora jednak zapewni im rozrywke PVE tak dlugotrwala i wymagajaca jak rajdowanie dawniej gdy wow byl swiezy i odkrywczy (bo byl ich pierwszym MMO). No i tego sie nie doczekaja w GW2.

nie bardzo rozumiem sens contentu pve gdzie nie liczy sie sprzet tylko czysto skill w grze typu e-sport a'la starcraft. jest ok fajnie tak jak pisalem wyzej taki solo jungle lol. i nie rozumiem czemu nie bedzie setow na pvp za siakies pkt z tych aren.

Niektórych bawi zbieranie itemków.